Abp Popowicz: Wydaje się, że całe piekło staje przeciwko Ukrainie
Abp Popowicz wskazywał, że odprawiane nabożeństwo jest błaganiem Pana Boga o Jego wsparcie i miłosierdzie „dla naszej cierpiącej ziemi, nad którą ponownie zawisło widmo wojny”.
Hierarcha stwierdził, że wiadomości o sytuacji na Ukrainie „są przerażające”.
– Mamy wrażenie, że całe piekło staje przeciwko Ukrainie. Ludzie tak bardzo chcą żyć w pokoju, na własnej ziemi, zgodnie ze swoimi zwyczajami i tradycją – powiedział. Dodał, że ludzie boją się, że ich kraj może zniknąć.
Metropolita przemysko-warszawski zwrócił uwagę, że „w swojej historii co pewien czas Ukraina musi przejść swoją próbę”. Zachęcał przy tym, aby nie tracić ducha, ale we wszystkim zdać się na Pana Boga, bo „On jest silniejszy od mocarzy tego świata”. - Tylko On może nas wybawić – podkreślił.
Nabożeństwo z Litanią do Wszystkich Świętych w archikatedrze w Przemyślu odbywało się w łączności z całym Kościołem greckokatolickim na świecie w ramach sztafety modlitewnej. Poszczególne diecezje przewodniczą modlitwie w poszczególnych godzinach między 9.00 a 21.00 (czasu kijowskiego). Transmisja odbywa się na kanale zhyve.tv.
Łańcuch żywej modlitwy połączył Kijów, Melbourne, Lwów, Paryż, Filadelfię, Iwano-Frankiwsk, Rzym, Zarwanicę, Przemyśl, Kramatorsk, Winnipeg i Londyn.
W modlitwie w Przemyślu uczestniczył również bp senior Piotr Kryk – emerytowany egzarcha apostolski Niemiec i Skandynawii oraz księża z dekanatu przemyskiego.
Modlitwa i post o pokój na Ukrainie jest odpowiedzią na apel papieża, który w minioną niedzielę prosił, by takim dniem dla całego Kościoła była środa 26 stycznia. O modlitwę w tej intencji zaapelowali we wspólnym komunikacie biskupi grecko- i rzymskokatoliccy z Polski i Ukrainy, a następnie przewodniczący Konferencji Episkopatu Polski.