Nowy film i nowe informacje ws. Emila Czeczki. Ma dostarczyć białoruskim śledczym dowody na „polskie zbrodnie”

Szybko stał się bohaterem białoruskiej propagandy, opowiadając o tym, jak „polscy żołnierze strzelają do imigrantów i wolontariuszy”. Mówił też o tym, że „polską flagę jest gotów spuścić w kiblu”.
Emil Czeczko ma zostać przesłuchany przez Komitet Śledczy.
W piątek, 17 grudnia 2021 r., media opublikowały wywiad z Emilem Czeczko, polskim żołnierzem, który poprosił o azyl polityczny. W celu weryfikacji i udokumentowania ujawnionych faktów, w ramach prowadzonego przez Komitet Śledczy postępowania karnego w sprawie przestępstw przeciwko bezpieczeństwu ludzi, zostanie on przesłuchany m.in. na okoliczność zabójstw osób na polskiej granicy. Śledztwo dostarczy podstaw do oceny wszystkich zbrodniczych działań polskich służb bezpieczeństwa
– czytamy na profilu Białoruskiego Komitetu Śledczego na Telegramie.
Kara za dezercję
Sam Emil C. musi liczyć się z konsekwencjami swojej dezercji. Prokuratura Rejonowa Białystok-Północ wszczęła śledztwo w jego sprawie. W tej chwili trwa ustalanie miejsca pobytu podejrzanego, by przedstawić mu zarzuty.
Zgodnie z przywołanym przepisem Kodeksu karnego żołnierz, który w czasie dezercji ucieka za granicę albo przebywając za granicą uchyla się od powrotu do kraju, podlega karze pozbawienia wolności od roku do lat 10.
Dezerter Emil Czeczko stanął dzisiaj przed białoruskimi śledczymi, którzy zbierają dowody na zabijanie migrantów przez Polskie służby. Zeznaje przeciwko Polsce. Mówi o tym jak widział zabójstwa i jak sam przyczyniał się do śmierci.
— Patryk "Skju" Sykut (@PatrykSykut) December 20, 2021
Komisja chce postawić Polsce zarzut ludobójstwa. pic.twitter.com/rodSrTm8uU