Sąd Najwyższy zdecydował. Aktywistka „Babcia Kasia” ostatecznie uniewinniona

Ostateczne jest uniewinnienie aktywistki Katarzyny Augustynek nazywanej Babcią Kasią ws. zarzutu naruszenia nietykalności policjantów podczas kwietniowego protestu dot. sędziego Igora Tuleyi. Interwencja wobec kobiety „nie miała uzasadnienia prawnego” – uznał we wtorek Sąd Najwyższy, oddalając kasację prokuratury.
 Sąd Najwyższy zdecydował. Aktywistka „Babcia Kasia” ostatecznie uniewinniona
/ screen YouTube / Telewizja wPolsce

„Wobec uczestników tego zgromadzenia została wszczęta interwencja policji, która w przypadku uniewinnionej miała charakter nieproporcjonalnego użycia środków przymusu, wobec celu tego zgromadzenia i jego pokojowego przebiegu” – powiedział w uzasadnieniu wtorkowego orzeczenia SN sędzia Marek Pietruszyński.

Do wydarzeń, które stały się przedmiotem oskarżenia, doszło 21 kwietnia br. podczas protestu – właśnie przed gmachem Sądu Najwyższego. Protest związany był z posiedzeniem Izby Dyscyplinarnej SN, która wówczas rozpoznawała wniosek prokuratury o zatrzymanie i przymusowe doprowadzenie warszawskiego sędziego Igora Tuleyi do prokuratury.

Jak wtedy informowała stołeczna policja, grupa osób blokowała m.in. wjazd na parking SN. Policja przekazywała, że w związku z tym protestem zostały zatrzymane trzy osoby. Zarzuty usłyszała m.in. „Babcia Kasia” – Katarzyna Augustynek (zgodziła się na podanie nazwiska – PAP). Dotyczyły one znieważenia funkcjonariuszy i naruszenia ich nietykalności „poprzez kopanie po nogach, szarpanie i uszczypnięcie w rękę”.

W końcu kwietnia br. warszawski sąd rejonowy uniewinnił kobietę – jak relacjonowano w mediach sąd wskazywał na pokojowy charakter protestu, brak tamowania ruchu oraz rozbieżności pomiędzy wnioskiem o ukaranie a obrazem całego zajścia wynikającym z nagrań np. z telefonów. W połowie czerwca br. Sąd Okręgowy w Warszawie utrzymał to uniewinnienie w mocy.

Kasację od tego prawomocnego orzeczenia w drugiej połowie września złożyła prokuratura. Oceniała m.in., że argumenty przytaczane przez sądy mogą stanowić tzw. okoliczności łagodzące, ale nie mogą być podstawą uniewinnienia w tej sprawie. Prokuratura chciała w związku z tym przekazania sprawy do ponownego rozpoznania w II instancji.

Sąd Najwyższy w Izbie Karnej oddalił we wtorek tę kasację jako „oczywiście bezzasadną”. Jak mówił sędzia Pietruszyński, nie było podstaw do zakwestionowania przeprowadzonej przez sąd II instancji kontroli ustaleń faktycznych z tej sprawy. „Rozstrzygnięcie SO świadczy o trafnym zaakceptowaniu wszechstronnej analizy wszystkich dowodów, zarówno osobowych, jak i rzeczowych, w tym tych z samej istoty bardzo obiektywnych, czyli zapisów wideo przebiegu zgromadzenia” – wskazał.

W ocenie SN „niewątpliwe jest, że zgromadzenie, w którym uczestniczyła oskarżona, miało charakter spontaniczny”. „Zostało zwołane przez grupę osób reprezentującą tę część społeczeństwa, która hołduje zasadom demokratycznego państwa prawnego w celu wyrażenia swojego sprzeciwu wobec kontynuowania działalności przez Izbę Dyscyplinarną” – zaznaczył sędzia Pietruszyński.

„Zgromadzenie takie nie było nielegalne i podlegało ochronie konstytucyjnej” – podkreślił SN.

Dodał, że okoliczności sprawy nie wskazują, żeby zachowanie uniewinnionej „stanowiło zagrożenie publiczne” – kobieta stała podczas protestu w miejscu wyjazdu z parkingu SN, z którego „w czasie utrwalonym na nagraniu nie korzystał żaden samochód”. „Skoro tak było, to w sytuacji pokojowego charakteru zgromadzenia spontanicznego władze publiczne powinny wykazać pewien stopień tolerancji, aby gwarantowana w konstytucji wolność zgromadzeń nie zatraciła swej istoty” – zaznaczył sędzia.

„Tej dozy tolerancji ze strony organów policji w stosunku do zachowania uniewinnionej zabrakło” – podsumował sędzia Pietruszyński. (PAP)


 


 

POLECANE
Robert Lewandowski rezygnuje z gry w reprezentacji Polski z ostatniej chwili
Robert Lewandowski rezygnuje z gry w reprezentacji Polski

W niedzielę tuż po godz. 21 PZPN przekazał, że Robert Lewandowski nie będzie już kapitanem reprezentacji Polski. Chwilę potem napastnik poinformował, że rezygnuje z gry w reprezentacji.

Lewandowski traci opaskę kapitana. Szokująca decyzja z ostatniej chwili
Lewandowski traci opaskę kapitana. Szokująca decyzja

Decyzją selekcjonera Michała Probierza nowym kapitanem reprezentacji Polski został Piotr Zieliński – poinformował Polski Związek Piłki Nożnej.

Makabryczne odkrycie w Tarnowie. Trwają działania policji z ostatniej chwili
Makabryczne odkrycie w Tarnowie. Trwają działania policji

W niedzielę po południu w mieszkaniu przy ul. Krzyskiej w Tarnowie odnaleziono zwłoki młodej kobiety.

Wicenaczelna GW: Nawrocki wygrał wybory. Giertych to troll z ostatniej chwili
Wicenaczelna "GW": Nawrocki wygrał wybory. Giertych to troll

– Karol Nawrocki wygrał wybory prezydenckie (...) Donald Tusk słusznie tonuje te emocje, dlatego że ma w swoich szeregach trolli internetowych jak np. Roman Giertych, którzy zupełnie niepotrzebnie te emocje podsycają – powiedziała wicenaczelna "Gazety Wyborczej" Aleksandra Sobczak.

IMGW wydał komunikat. Oto co nas czeka z ostatniej chwili
IMGW wydał komunikat. Oto co nas czeka

Burze, porywisty wiatr i przelotne opady – pogoda w Polsce będzie zmienna. We wtorek zrobi się cieplej, ale deszcz nie odpuści w wielu regionach.

Pałac Buckingham. Pilny komunikat księcia Williama z ostatniej chwili
Pałac Buckingham. Pilny komunikat księcia Williama

Książę William wzywa światowych liderów do pilnej ochrony oceanów na przededniu szczytu ONZ.

Pomyłka w komisji wyborczej. W poniedziałek posiedzenie PKW z ostatniej chwili
Pomyłka w komisji wyborczej. W poniedziałek posiedzenie PKW

W poniedziałek odbędzie się posiedzenie Państwowej Komisji Wyborczej dot. wpisów błędnych liczb głosów w protokółach niektórych Obwodowych Komisji Wyborczych – poinformował członek PKW Ryszard Kalisz.

Ten hit wraca z drugim sezonem. TVN szuka nowych uczestników Wiadomości
Ten hit wraca z drugim sezonem. TVN szuka nowych uczestników

Nowy teleturniej TVN-u, który zadebiutował na antenie w maju, okazał się strzałem w dziesiątkę. „The Floor” zdobył ogromną popularność już od pierwszych odcinków, a teraz stacja oficjalnie potwierdziła: że powstanie drugi sezon. Ruszył już nabór dla chętnych, którzy chcieliby zmierzyć się z innymi uczestnikami i zawalczyć o 100 tys. złotych.

Brutalny atak nożownika w Niemczech z ostatniej chwili
Brutalny atak nożownika w Niemczech

Jedna osoba została ciężko ranna podczas ataku nożownika w sobotę późnym wieczorem w jednym z supermarketów w Berlinie. Jak poinformowała w niedzielę rano policja, sprawca ataku, 40-letni mężczyzna, został aresztowany.

Tylko tak unikniemy niebezpieczeństwa. Ważny komunikat GOPR Wiadomości
"Tylko tak unikniemy niebezpieczeństwa". Ważny komunikat GOPR

IMGW wydało w niedzielę ostrzeżenie II stopnia przed burzami na południu Podkarpacia, m.in. mogą pojawić się w Bieszczadach. Obserwujmy prognozy i patrzmy w niebo, tylko w ten sposób unikniemy niebezpieczeństwa – powiedział PAP ratownik bieszczadzkiej grupy GOPR Zdzisław Dębicki.

REKLAMA

Sąd Najwyższy zdecydował. Aktywistka „Babcia Kasia” ostatecznie uniewinniona

Ostateczne jest uniewinnienie aktywistki Katarzyny Augustynek nazywanej Babcią Kasią ws. zarzutu naruszenia nietykalności policjantów podczas kwietniowego protestu dot. sędziego Igora Tuleyi. Interwencja wobec kobiety „nie miała uzasadnienia prawnego” – uznał we wtorek Sąd Najwyższy, oddalając kasację prokuratury.
 Sąd Najwyższy zdecydował. Aktywistka „Babcia Kasia” ostatecznie uniewinniona
/ screen YouTube / Telewizja wPolsce

„Wobec uczestników tego zgromadzenia została wszczęta interwencja policji, która w przypadku uniewinnionej miała charakter nieproporcjonalnego użycia środków przymusu, wobec celu tego zgromadzenia i jego pokojowego przebiegu” – powiedział w uzasadnieniu wtorkowego orzeczenia SN sędzia Marek Pietruszyński.

Do wydarzeń, które stały się przedmiotem oskarżenia, doszło 21 kwietnia br. podczas protestu – właśnie przed gmachem Sądu Najwyższego. Protest związany był z posiedzeniem Izby Dyscyplinarnej SN, która wówczas rozpoznawała wniosek prokuratury o zatrzymanie i przymusowe doprowadzenie warszawskiego sędziego Igora Tuleyi do prokuratury.

Jak wtedy informowała stołeczna policja, grupa osób blokowała m.in. wjazd na parking SN. Policja przekazywała, że w związku z tym protestem zostały zatrzymane trzy osoby. Zarzuty usłyszała m.in. „Babcia Kasia” – Katarzyna Augustynek (zgodziła się na podanie nazwiska – PAP). Dotyczyły one znieważenia funkcjonariuszy i naruszenia ich nietykalności „poprzez kopanie po nogach, szarpanie i uszczypnięcie w rękę”.

W końcu kwietnia br. warszawski sąd rejonowy uniewinnił kobietę – jak relacjonowano w mediach sąd wskazywał na pokojowy charakter protestu, brak tamowania ruchu oraz rozbieżności pomiędzy wnioskiem o ukaranie a obrazem całego zajścia wynikającym z nagrań np. z telefonów. W połowie czerwca br. Sąd Okręgowy w Warszawie utrzymał to uniewinnienie w mocy.

Kasację od tego prawomocnego orzeczenia w drugiej połowie września złożyła prokuratura. Oceniała m.in., że argumenty przytaczane przez sądy mogą stanowić tzw. okoliczności łagodzące, ale nie mogą być podstawą uniewinnienia w tej sprawie. Prokuratura chciała w związku z tym przekazania sprawy do ponownego rozpoznania w II instancji.

Sąd Najwyższy w Izbie Karnej oddalił we wtorek tę kasację jako „oczywiście bezzasadną”. Jak mówił sędzia Pietruszyński, nie było podstaw do zakwestionowania przeprowadzonej przez sąd II instancji kontroli ustaleń faktycznych z tej sprawy. „Rozstrzygnięcie SO świadczy o trafnym zaakceptowaniu wszechstronnej analizy wszystkich dowodów, zarówno osobowych, jak i rzeczowych, w tym tych z samej istoty bardzo obiektywnych, czyli zapisów wideo przebiegu zgromadzenia” – wskazał.

W ocenie SN „niewątpliwe jest, że zgromadzenie, w którym uczestniczyła oskarżona, miało charakter spontaniczny”. „Zostało zwołane przez grupę osób reprezentującą tę część społeczeństwa, która hołduje zasadom demokratycznego państwa prawnego w celu wyrażenia swojego sprzeciwu wobec kontynuowania działalności przez Izbę Dyscyplinarną” – zaznaczył sędzia Pietruszyński.

„Zgromadzenie takie nie było nielegalne i podlegało ochronie konstytucyjnej” – podkreślił SN.

Dodał, że okoliczności sprawy nie wskazują, żeby zachowanie uniewinnionej „stanowiło zagrożenie publiczne” – kobieta stała podczas protestu w miejscu wyjazdu z parkingu SN, z którego „w czasie utrwalonym na nagraniu nie korzystał żaden samochód”. „Skoro tak było, to w sytuacji pokojowego charakteru zgromadzenia spontanicznego władze publiczne powinny wykazać pewien stopień tolerancji, aby gwarantowana w konstytucji wolność zgromadzeń nie zatraciła swej istoty” – zaznaczył sędzia.

„Tej dozy tolerancji ze strony organów policji w stosunku do zachowania uniewinnionej zabrakło” – podsumował sędzia Pietruszyński. (PAP)


 



 

Polecane
Emerytury
Stażowe