[video] Red. Mazurek mocno odpowiada na zarzuty. "Niech elektorat sobie przyłoży zimny okład"

Red. Robert Mazurek na antenie Kanału Sportowego odpowiedział na zarzuty dot. feralnej piątkowej imprezy z politykami. - Politycy to dla mnie koledzy z pracy. Nie dlatego, bo ja się z nimi kumpluję i przyjaźnię, bo widzimy się relatywnie rzadko, prywatnie prawie nigdy, ale tak stary, że aż półwieczny to ja byłem po raz pierwszy i postanowiłem to jakoś uczcić. I już, i koniec - tłumaczył dziennikarz.
 [video] Red. Mazurek mocno odpowiada na zarzuty.
/ screen YT - Kanał Sportowy

Robię imprezę za własne pieniądze, na wszystko mam rachunki i w dodatku zapraszam spośród bardzo wielu gości kilkunastu polityków. Ich tam było z 10% wszystkich gości. Ale "Fakt" pokazał tylko ich. No ale dobra, niech będzie że to afera z politykami. I teraz tak: czy ja ze wszystkimi jestem na ty? Oczywiście, że nie. Ale z niektórymi jestem, bo Warszawa to jest małe miasto, poznasz kogoś zanim zostanie politykiem, np. Pawła Kukiza znałem zanim został politykiem. Z nim wszyscy są na "ty" 

- tłumaczył Robert Mazurek. Jak podkreślił, politycy to dla niego koledzy z pracy. 

 

Nie dlatego, bo ja się z nimi kumpluję i przyjaźnię, bo widzimy się relatywnie rzadko, prywatnie prawie nigdy, ale tak stary, że aż półwieczny to ja byłem po raz pierwszy i postanowiłem to jakoś uczcić. I już, i koniec. Nie będę zdradzał listy gości, ale mogę państwa zapewnić, że byli tam przedstawiciele wszystkich klubów w Sejmie

- podkreślił. 

 

Druga część polega na tym, że politycy różnych opcji rozmawiali ze sobą. Grzecznie

- zwrócił uwagę Krzysztof Stanowski.

 

To jest skandal, tym się powinno zająć CBA, CBŚ oraz Episkopat 

- zakpił red. Mazurek.

 

Ale dla wielu ludzi to hipokryzja, gdy w programach czy Sejmie oni są dla siebie tak napastliwi, a później tutaj winko... 

- wskazał Stanowski.

 

Ludzie w małżeństwie też potrafią się pokłócić i być dla siebie niemili, ale nie oznacza to od razu rozwodu. Politycy to ludzie, których połączyło miejsce pracy, w tym wypadku Sejm. Oni serio mają różne poglądy. I czasami je żywiołowo przedstawiają. Ale potem się opanują i przychodzi czas uspokojenia. Następnie idą na imprezę i okazuje się, że obok jest gość z innej partii. No to co mają zrobić? Demonstracyjnie napluć mu do kieliszka? 

- spytał redaktor.

 

Tego elektorat dziś oczekuje

- odpowiedział Stanowski.

 

To niech elektorat sobie przyłoży zimny okład

- dosadnie odparł red. Mazurek.


 

POLECANE
RCB wydało pilne komunikaty. Alert dla 12 województw z ostatniej chwili
RCB wydało pilne komunikaty. Alert dla 12 województw

Rządowe Centrum Bezpieczeństwa (RCB) wydało alert dla 12 województw. Ostrzeżenie obowiązuje od 27 do 28 lipca 2025 r. i dotyczy silnych burz, intensywnych opadów deszczu oraz zagrożenia powodziowego. RCB apeluje o zachowanie szczególnej ostrożności.

Niech spie.dala. Silni Razem wściekli na Donalda Tuska gorące
"Niech spie.dala". "Silni Razem" wściekli na Donalda Tuska

Hasztag #SilniRazem po wielokrotnej kompromitacji nie jest już tak popularny na "X". Jednak stał się symbolem najbardziej zajadłej postawy "antypis". I potocznie tak są dziś nazywani najbardziej zajadli zwolennicy Donalda Tuska, Platformy Obywatelskiej, czy Romana Giertycha. A dzisiaj nie są z Donalda Tuska, mówić bardzo oględnie, zadowoleni.

Niemcy zazdroszczą polskim producentom kamperów Wiadomości
Niemcy zazdroszczą polskim producentom kamperów

Polskie marki kamperów zdobywają coraz większe uznanie na niemieckim rynku. Affinity, Freedo, Masuria i Vannado nie tylko przekonują klientów wysoką jakością, ale także zyskują lojalność dealerów.

„Zaraz zemdleję”. Dramatyczne wyznanie Nataszy Urbańskiej Wiadomości
„Zaraz zemdleję”. Dramatyczne wyznanie Nataszy Urbańskiej

Podróż powrotna z Czarnogóry do Polski okazała się dla Nataszy Urbańskiej jednym z najbardziej stresujących doświadczeń w życiu. Artystka opisała na Instagramie sytuację, do której doszło na pokładzie samolotu LOT lecącego z Podgoricy do Warszawy. Zemdlała, a - jak twierdzi - personel pokładowy zignorował nie tylko jej stan, ale i potrzeby pozostałych pasażerów.

Sukces tym razem nie dla Polek. Włoszki zbyt mocne w półfinale LN Wiadomości
Sukces tym razem nie dla Polek. Włoszki zbyt mocne w półfinale LN

Polskie siatkarki przegrały z Włoszkami 0:3 (18:25, 16:25, 14:25) w półfinale rozgrywanego w Łodzi turnieju finałowego Ligi Narodów. W niedzielę zagrają w meczu o trzecie miejsce z przegranym drugiego sobotniego półfinału, w którym Brazylia zmierzy się z Japonią.

Nowy model AI uciekał się do szantażu, aby uniknąć wyłączenia w fikcyjnym teście gorące
Nowy model AI uciekał się do szantażu, aby uniknąć wyłączenia w fikcyjnym teście

Nowy Claude Opus 4 firmy Anthropic często uciekał się do szantażu, aby uniknąć wyłączenia w fikcyjnym teście. Model groził ujawnieniem prywatnych informacji o inżynierach, którzy mieli planować jego wyłączenie.

Awaryjne lądowanie samolotu LOT w Warszawie z ostatniej chwili
Awaryjne lądowanie samolotu LOT w Warszawie

Z powodu sygnału o możliwej usterce lecący z Warszawy do Sofii samolot linii LOT musiał awaryjnie lądować na Lotnisku Chopina. - Lądowanie odbyło się w asyście służb. Maszyna wylądowała bezpiecznie - poinformował rzecznik prasowy Polskich Linii Lotniczych LOT Krzysztof Moczulski.

Wielki słup dymu nad Katowicami. Trwa dogaszanie Wiadomości
Wielki słup dymu nad Katowicami. Trwa dogaszanie

W sobotnie popołudnie, 26 lipca, w Katowicach doszło do pożaru w rejonie ul. Sądowej i Raciborskiej. Paliły się podkłady kolejowe składowane w pobliżu torowiska, w bezpośrednim sąsiedztwie budowy przy dworcu głównym PKP.

Niebezpieczny incydent w Krakowie. Kilkanaście osób poszkodowanych Wiadomości
Niebezpieczny incydent w Krakowie. Kilkanaście osób poszkodowanych

W piątkowy wieczór doszło do niebezpiecznego incydentu na przystanku tramwajowym przy ul. Bronowickiej w Krakowie. Z okna przejeżdżającego tramwaju ktoś rozpylił gaz pieprzowy w stronę grupy osób czekających na peronie. Jak informują poszkodowani, sytuacja miała miejsce około godziny 19:30.

Komunikat dla mieszkańców Rzeszowa z ostatniej chwili
Komunikat dla mieszkańców Rzeszowa

Prawie 250 tys. zł kosztować będzie dokumentacja projektowa nowego domu kultury, który powstanie w Rzeszowie na osiedlu Krakowska Południe przy ul. Stojałowskiego. Dokumentacja gotowa ma być w ciągu 10 miesięcy.

REKLAMA

[video] Red. Mazurek mocno odpowiada na zarzuty. "Niech elektorat sobie przyłoży zimny okład"

Red. Robert Mazurek na antenie Kanału Sportowego odpowiedział na zarzuty dot. feralnej piątkowej imprezy z politykami. - Politycy to dla mnie koledzy z pracy. Nie dlatego, bo ja się z nimi kumpluję i przyjaźnię, bo widzimy się relatywnie rzadko, prywatnie prawie nigdy, ale tak stary, że aż półwieczny to ja byłem po raz pierwszy i postanowiłem to jakoś uczcić. I już, i koniec - tłumaczył dziennikarz.
 [video] Red. Mazurek mocno odpowiada na zarzuty.
/ screen YT - Kanał Sportowy

Robię imprezę za własne pieniądze, na wszystko mam rachunki i w dodatku zapraszam spośród bardzo wielu gości kilkunastu polityków. Ich tam było z 10% wszystkich gości. Ale "Fakt" pokazał tylko ich. No ale dobra, niech będzie że to afera z politykami. I teraz tak: czy ja ze wszystkimi jestem na ty? Oczywiście, że nie. Ale z niektórymi jestem, bo Warszawa to jest małe miasto, poznasz kogoś zanim zostanie politykiem, np. Pawła Kukiza znałem zanim został politykiem. Z nim wszyscy są na "ty" 

- tłumaczył Robert Mazurek. Jak podkreślił, politycy to dla niego koledzy z pracy. 

 

Nie dlatego, bo ja się z nimi kumpluję i przyjaźnię, bo widzimy się relatywnie rzadko, prywatnie prawie nigdy, ale tak stary, że aż półwieczny to ja byłem po raz pierwszy i postanowiłem to jakoś uczcić. I już, i koniec. Nie będę zdradzał listy gości, ale mogę państwa zapewnić, że byli tam przedstawiciele wszystkich klubów w Sejmie

- podkreślił. 

 

Druga część polega na tym, że politycy różnych opcji rozmawiali ze sobą. Grzecznie

- zwrócił uwagę Krzysztof Stanowski.

 

To jest skandal, tym się powinno zająć CBA, CBŚ oraz Episkopat 

- zakpił red. Mazurek.

 

Ale dla wielu ludzi to hipokryzja, gdy w programach czy Sejmie oni są dla siebie tak napastliwi, a później tutaj winko... 

- wskazał Stanowski.

 

Ludzie w małżeństwie też potrafią się pokłócić i być dla siebie niemili, ale nie oznacza to od razu rozwodu. Politycy to ludzie, których połączyło miejsce pracy, w tym wypadku Sejm. Oni serio mają różne poglądy. I czasami je żywiołowo przedstawiają. Ale potem się opanują i przychodzi czas uspokojenia. Następnie idą na imprezę i okazuje się, że obok jest gość z innej partii. No to co mają zrobić? Demonstracyjnie napluć mu do kieliszka? 

- spytał redaktor.

 

Tego elektorat dziś oczekuje

- odpowiedział Stanowski.

 

To niech elektorat sobie przyłoży zimny okład

- dosadnie odparł red. Mazurek.



 

Polecane
Emerytury
Stażowe