Papież Franciszek: Małżeństwo jako sakrament to mężczyzna i kobieta, a aborcja to zabójstwo
Odnosząc się do rezolucji Parlamentu Europejskiego nawołującej do tego, by wszystkie kraje uznały małżeństwa osób tej samej płci, stwierdził: „Małżeństwo jest sakramentem, Kościół nie ma władzy , aby zmieniać sakramentów”. Odnosząc się do takich inicjatyw, stwierdził, że są to „próby udzielenia pomocy osobom różnej orientacji seksualnej”.
„To ważne , by im pomagać”- dodał. Papież podkreślił, że państwa mają możliwości prawne, by je wspierać przepisami cywilnymi.
„Ale małżeństwo to małżeństwo”- dodał. „Jako sakrament to mężczyzna i kobieta”- podkreślił papież.
Zastrzegł zarazem: „To są nasi bracia i siostry, musimy ich wspierać”, a "Kościół im pomaga".
Franciszek stwierdził też, że „Kościół jest surowy” w kwestii aborcji , bo „gdy ją zaakceptowano, to byłoby tak, jakby zgodzono się na codzienne zabójstwo”.
“Aborcja to zabójstwo”, "kto dokonuje aborcji, zabija”- oświadczył papież.
Powiedział, że w każdej książce na temat embriologii można przeczytać, że „w trzecim tygodniu od zapłodnienia są już wszystkie organy . Wiele razy, zanim kobieta zda sobie sprawę z tego, że jest w ciąży, są już wszystkie organy”- zaznaczył papież.
„To jest życie ludzkie i ono musi być szanowane”- zaznaczył Franciszek.
„Ta zasada jest tak jasna. Temu, kto tego nie rozumie zadam dwa pytania: czy słuszne jest zabijanie życia ludzkiego, by rozwiązać problem? Bo z naukowego punktu widzenia to jest życie ludzkie. Czy słuszne jest wynajmowanie płatnego zabójcy, by rozwiązać problem?”- oświadczył Franciszek.
W kontekście aborcji papież odpowiadał na pytanie, dotyczące sporu wśród biskupów USA na temat tego, czy zabronić przystępowania do komunii politykom, którzy są zwolennikami wyboru w kwestii aborcji. Zaznaczył zarazem, że odpowiada wskazując zasadę, bo nie zna dobrze sytuacji w Stanach Zjednoczonych. Franciszek oświadczył, że nie może przystępować do komunii ktoś, kto jest „poza wspólnotą”.
„To nie jest kara. Taki ktoś jest poza”- stwierdził papież.
To nie jest jego zdaniem problem teologiczny, ale duszpasterski; „jak my , biskupi podchodzimy duszpastersko do tej zasady”.
„Kiedy spojrzymy na historię Kościoła, to widzimy, że kiedy nie ma podejścia duszpasterskiego do problemu, zajmuje się wtedy stanowisko polityczne”- ocenił papież.
Jego zdaniem trzeba być też duszpasterzem ekskomunikowanych, a styl ten określił jako „bliskość, współczucie, czułość”. Brak stylu Boga, ostrzegł, to „popadanie” w politykę.
Zaznaczył: „Gdy Kościół, by bronić zasady nie robi tego duszpastersko, zajmuje stanowisko polityczne”.
"Komunia nie jest nagrodą dla doskonałych”, „komunia to dar, prezent, obecność Jezusa w Kościele, we wspólnocie”- oświadczył papież.
„Ten, kto nie jest we wspólnocie, nie może przyjmować komunii”- podkreślił papież.
Wyjaśnił: „Takie osoby są poza wspólnotą, a więc ekskomunikowani. To ostre określenie, ale znaczy to, że nie należą do wspólnoty, bo nie są ochrzczeni albo zostali oddaleni z jakiegoś powodu”.
Papież wyznał, że nigdy jako duszpasterz nie odmówił nikomu komunii i nie był w sytuacji, że stała przed nim osoba, która nie powinna jej przyjmować.
„Zdarzyła mi się natomiast sympatyczna rzecz, kiedy poszedłem odprawić mszę w domu dla osób starszych. Zapytałem , kto chce przystąpić do komunii , niech podniesie rękę. Wszyscy staruszkowie podnieśli . Kiedy podszedłem do pewnej kobiety, ona wzięła mnie za rękę i powiedziała: +dziękuję ojcze, dziękuję, jestem Żydówką”.
Jak stwierdził, ta kobieta była Żydówką, ale Bóg chciał ja nagrodzić.
Papież odniósł się też do kwestii szczepień. Powiedział, że wątpliwości dotyczące szczepień przeciwko Covid-19 mogą wynikać także z tego, że są one różne. "W Kolegium Kardynalskim też mamy też paru negacjonistów szczepionkowych, a jeden biedak trafił do szpitala" - mówił
Zdaniem papieża obecna sytuacja wokół szczepień jest "dziwna", bo "ludzkość ma historię przyjaźni ze szczepionkami". Podkreślił, że od pokoleń dzieci są szczepione przeciwko różnym chorobom.
Wyraził opinię, że wątpliwości dotyczące szczepień wynikają także z "odmienności szczepionek" oraz "famy niektórych z nich , że są niemal jak coś trochę więcej niż woda destylowana".
"To w ludziach wywołało strach"- ocenił papież. Wyraził przekonanie, że trzeba wyjaśniać sytuację i rozmawiać z ludźmi.
Franciszek ujawnił, że w Watykanie prawie wszyscy są zaszczepieni.
Pytany o rozmowę z premierem Węgier Viktorem Orbanem w Budapeszcie wyjaśnił, że nie rozmawiał z nim o imigracji, a jednym z głównych tematów była ekologia. Franciszek wyraził uznanie dla zaangażowania Węgier na rzecz ekologii. Poinformował też, że rozmawiał o węgierskiej ustawie, której celem jest zachęcanie młodych osób, by zakładali rodziny.
Zdaniem papieża Unia Europejska powinna powrócić do marzeń ojców założycieli. Unia, mówił, to nie są spotkania, by coś ustalić. Jest ryzyko zdaniem papieża Unia stanie się "urzędem do załatwiania spraw".
"Trzeba sięgnąć do mistyki, szukać korzeni Europy i nieść je dalej"- wskazał.
Wszystkie kraje UE, mówił, "muszą być na tym samym poziomie, zainspirowanym przez ojców założycieli". (PAP)