Zmiany na rynku energii elektrycznej dla gospodarstw domowych
Paragraf 5 dyrektywy Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2019/944 z dnia 5 czerwca 2019 roku w sprawie wspólnych zasad rynku wewnętrznego energii elektrycznej zmienia zasady sprzedaży energii elektrycznej gospodarstwom domowym. W miejsce obowiązujących w Polsce, regulacji rynkowych, na mocy których corocznie ceny energii dla gospodarstw domowych zatwierdzane są przez prezesa Urzędu Regulacji Energetyki, wprowadza on zasadę swobody ustalania cen przez dostawców. Jednocześnie zapisy dyrektywy podkreślają, że państwa członkowskie mogą wprowadzić system ochrony wrażliwych odbiorców oraz osób dotkniętych ubóstwem energetycznym. Polska powinna była zaimplementować do swojego prawodawstwa zapisy dyrektywy do końca zeszłego roku. Nie zrobiła tego.
Nie będzie nieuzasadnionych podwyżek
Zdaniem Polskiego Komitetu Energii Elektrycznej uwolnienie cen energii elektrycznej dla gospodarstw domowych można przeprowadzić w sposób, który nie spowoduje nieuzasadnionych podwyżek cen prądu dla gospodarstw domowych. Polski Komitet Energii Elektrycznej (PKEE) wskazuje, że „zakończenie taryfowania nie powinno mieć negatywnego wpływu na sytuację gospodarstw domowych i nie musi wiązać się ze wzrostem cen energii czy też wzrostem skali ubóstwa energetycznego, m.in. ze względu na już wysoki poziom konkurencji na polskim rynku”. Argumentem przemawiającym za tą tezą są przykłady krajów takich jak Bułgaria, Cypr, Portugalia, Rumunia, Łotwa, Wielka Brytania. Uwolnienie cen nie zakończyło się w tych krajach drastycznymi podwyżkami cen prądu.
Można też dodać, że już dziś część gospodarstw domowych rozlicza się z dostawcami energii nie w oparciu o taryfę G, regulowaną przez Urząd Regulacji Energii, a w oparciu o „kontrakty” w pełni rynkowe. Są to ci odbiorcy, którzy płacą za prąd w powiązaniu z opłatami, np. za ubezpieczenie domu.
Wspomóc najbardziej potrzebujących
PKEE zauważa, że obecny system dotowania wszystkich gospodarstw domowych, które płacą niższe ceny za prąd niż odbiorcy biznesowi, nie jest zgodny z zasadami dyrektywy. Wraz z jej implementacją do polskiej rzeczywistości gospodarczej należy skupić się na ochronie najbardziej potrzebujących, którzy mogą zostać dotknięci ubóstwem energetycznym. Jest to szczególnie zasadne ze względu na rosnące ceny innych nośników energii, w tym gazu. System ochrony można oprzeć na istniejącym już dodatku energetycznym, który otrzymują osoby potrzebujące środków na opłacenie rachunków za energię.
Polityka UE wpływa na ceny energii
Niezależnie, czy ceny energii elektrycznej będą uwolnione, wzrost cen uprawnień do emisji dwutlenku węgla, wynikający z zaostrzającej się polityki klimatycznej Unii Europejskiej, powoduje wzrost kosztów wytwarzania energii elektrycznej, a co za tym idzie – wzrost rachunków za energię także w Polsce.
Ważne jest, żeby najbardziej potrzebujący otrzymali wsparcie i nie odczuli wzrostu cen. Obecny system taryf energii elektrycznej dla gospodarstw domowych wspiera finansowo wszystkich odbiorców energii elektrycznej, bez względu na ich dochody. Zniesienie taryf dla gospodarstw domowych w Polsce połączone z wprowadzeniem dodatku energetycznego dla najbardziej wrażliwych odbiorców energii, stanowiłoby realną pomoc dla osób, które naprawdę jej potrzebują.