Najnowszy numer "Tygodnika Solidarność" „Za męża tylko Polaka”. Polscy strażacy podbili Grecję
Przypominamy, że "Tygodnik Solidarność" w wersji cyfrowej jest do pobrania za darmo w naszej aplikacji mobilnej.
By bezpłatnie czytać "TS" wystarczy pobrać naszą aplikację z Google Play i App Store. Dostępne są w niej wszystkie wydania Tygodnika.
LINK DO APLIKACJI
A co jeszcze w artykule „Teresy Wójcik”?
Polacy walnie wspierali Greków w walce z żywiołem. Wszyscy pojechali na podstawie osobistej, dobrowolnej decyzji. Walczyli nie tylko z ogniem, ale także z długimi zmianami działania, zmęczeniem, skąpymi godzinami snu, wysokimi temperaturami, dymem i wdychanymi pyłami, a co najważniejsze – zagrożeniem życia i zdrowia. Ich determinacja i wysoki profesjonalizm spotkały się z wielkim uznaniem w Grecji i na arenie międzynarodowej. Okazali się wspaniałymi ambasadorami Polski. (…)
W internecie, prasie i mediach społecznościowych pojawiło się tysiące głosów uznania i podziwu dla polskich strażaków, wręcz Niagara entuzjazmu wśród Greków i przedstawicieli innych krajów Europy. Na portalu Reddit 24-letnia Holenderka Lotte z Utrechtu wypoczywająca na Evii zwierza się: „They saved us. Some guys from Poland. If I get married, I will only marry a Pole” (Ocalili nas. Jacyś faceci z Polski. Jeśli wyjdę za mąż, to tylko za Polaka).
Marcin Koziestański rozmawia z Jackiem Erkiertem, dowódcą operacyjnym zabezpieczenia logistycznego polskich strażaków walczących z pożarami w Grecji, a także wiceprzewodniczącym Regionalnej Sekcji NSZZ „Solidarność” Pożarnictwa Wielkopolski i członkiem Rady Krajowej Sekcji Pożarnictwa NSZZ „Solidarność”
Grecy to bardzo mili ludzie, bardzo przyjaźnie nastawieni. Byli nam ogromnie wdzięczni, że przejechaliśmy aż tyle setek kilometrów, żeby im pomóc. My prowadziliśmy inne działania, przede wszystkim dozorowanie, dogaszanie, ale pierwsza grupa polskich strażaków, jak podkreślali sami Grecy, obroniła ich miasto. Byli nam za to tak wdzięczni, że można wręcz powiedzieć, że rzucali się nam na szyję. Wiadomo, że nie mieliśmy na to czasu, ale gdy tylko wychodziliśmy do miasta, choćby po drobne zakupy, to chcieli nas ugościć i zapraszali na obiady. Nie tylko rząd grecki, ale i zwykli ludzie dowozili nam do bazy jedzenie. Nie było też żadnych problemów, jeśli chodzi chociażby o pomoc w jakichś naprawach czy potrzebnych nam tłumaczeniach na język grecki. Zawsze starali się nam pomóc. (…) Byłem w Grecji od 22 sierpnia do 1 września. Najcięższy moment dla mnie to szósty, siódmy dzień pobytu. Codzienne wstawanie o piątej rano i praca do północy spowodowała po prostu ludzkie zmęczenie materiału. Niewyspanie, wysoka temperatura, ponad 36°C non stop, zmiana klimatu – zrobiły swoje.
O jawności płac pisze Barbara Michałowska.
Unia Europejska dąży do tego, by płace w krajach członkowskich były jawne. Dyrektywa w tej sprawie, którą chce wprowadzić, spotyka się jednak ze sprzeciwem części pracodawców. A rozwiązania dotyczące jawności płac wprowadzane w Polsce w ostatnim czasie wydają się być niewystarczające.
Nie milkną echa dyrektywy dotyczącej jawności płac, którą chce wprowadzić Unia Europejska. Dyrektywa zakłada m.in., że pracodawcy musieliby informować kandydatów o zarobkach na danym stanowisku. „Każdy pracownik ma mieć możliwość zwrócenia się do pracodawcy z prośbą o informacje dotyczące indywidualnego poziomu wynagrodzenia, a także średniego poziomu wynagrodzenia, z podziałem na płeć, w odniesieniu do pracowników wykonujących taką samą pracę lub pracę o takiej samej wartości” – pisze Business Insider. Takie rozwiązania pozytywnie oceniły w marcu NSZZ „Solidarność” i OPZZ.
O renesansie Mao Zedonga przeczytają państwo w artykule Teresy Wójcik.
Chiny, które stały się drugą na świecie potęgą gospodarczą – z populacją około 1,4 mld ludzi – są w rzeczywistości krajem wzrastającego ubóstwa. W ostatnich dziesięcioleciach drastycznie wzrosły nierówności społeczne. W 2015 roku w Państwie Środka 10 proc. populacji przejmowało 41 proc. dochodu narodowego. Dziś ta grupa przejmuje ponad 50 proc. Mniej więcej 600 mln Chińczyków zarabia miesięcznie średnio około 150 dolarów, choć średnia płaca została wyliczona na 350 dolarów. Z wielu danych wynika, że około 90 proc. pracujących od 20 lat nie otrzymuje podwyżek, a zdarza się nawet, że ich zarobki z roku na rok są nieco mniejsze.
„Bitcoin w cieniu protestów” - Aleksander Żywczyk
Salwador, najmniejsze państwo Ameryki Łacińskiej, w ciągu kilku nocy wyszarpało sobie miejsce w podręcznikach do historii i ekonomii. Wprowadzając bitcoina jako oficjalną walutę, stało się pierwszym krajem świata, które za swój oficjalny pieniądz wybrało kryptowalutę. Decyzja prezydenta Salwadoru skończyła się masowymi protestami na ulicach miast tego niewielkiego państewka. Jednak jeżeli prezydent i wojsko ustrzegą kraj przed rewolucją, w kolejce do bitcoina stoją kolejne kraje Ameryki Łacińskiej i Południowej – w tym wciąż komunistyczna Kuba.
A co jeszcze w numerze?
- Jakub Pacan "Walka na dwa fronty" o problemach Polski z UE w kontekście kryzysu na granicy z Białorusią
- "Przygotowanie do kariery zawodowej" Monika Pszkit-Sobiech
- "Łukaszenka wie lepiej" Barbara Michałowska o roli Polski w propagandzie Białoruskiej
- Prof. Marek Jan Chodakiewicz- "Korekta i glosa"
- "Śmierć czasi się w poduszkach" Aleksander Żywczyk o problemach z poduszką powietrzną Takata
- Paweł Gabryś-Kurowski recenzuje film "Annette" a Agnieszka Żurek film "Teddy"
- Mateusz Kosiński o rocznicy porozumienia jastrzębskiego
- Relacja z ostatniego webinaru Krajowej Sekcji Młodych
- W dziale sport: Łukasz Bobruk o ostatnich meczach biało-czerwonych i Basia Michałowska o powrocie Kubicy do F1