Białoruski agent KGB na Forum Ekonomicznym w Karpaczu. Szef KPRM zabiera głos

We wtorek w Karpaczu rozpoczęło się XXX Forum Ekonomiczne. W trwającym do czwartku wydarzeniu ma brać udział ok. 3 tys. osób, w tym przedstawiciele polskiego rządu i goście z zagranicy.
Jak podają media, jednym z gości jest reprezentant Mińska Jurij Woskriesienski, który ma być pracownikiem KGB. Według doniesień, Woskriesienskij zajmuje się "pracą" z więźniami politycznymi, polegającą na "zmuszaniu ich, by przyznali się do winy”.
„Dziennikarzowi Biełsatu udało się złapać Woskriesienskiego. Ten twierdzi, że został zaproszony przez przedstawicieli polskiego establishmentu, którzy są zmęczeni białoruską opozycją i chcą resetu z Łukaszenką by w ten sposób rozwiązać kryzys migracyjny” – pisze Tadeusz Giczan, opozycyjny dziennikarz z Białorusi, związany z kanałem NEXTA.
Dziennikarzowi Biełsatu udało się złapać Woskriesienskiego. Ten twierdzi, że został zaproszony przez przedstawicieli polskiego establishmentu, którzy są zmęczeni białoruską opozycją i chcą resetu z Łukaszenką by w ten sposób rozwiązać kryzys migracyjny. pic.twitter.com/o7TEi2FTut
— Tadeusz Giczan (@TadeuszGiczan) September 7, 2021
Szef KPRM zabiera głos
Do całej sprawy odniósł się w środę na antenie Radia ZET szef KPRM Michał Dworczyk. Jak podkreślił, o obecności Woskriesienskiego dowiedział się we wtorek wieczorem z mediów społecznościowych. – Myślę, że ta sprawa jest do wyjaśnienia, ale dla organizatorów Forum. To nie jest rządowe przedsięwzięcie czy projekt. To pytanie do organizatorów Forum, kto i dlaczego został tam zaproszony – zaznaczył.
– Znając organizatorów Forum, na pewno rzetelnie sprawdzą te informacje. Jestem przekonany, że nikt świadomie nie zaprosiłby pracownika KGB do Karpacza – dodał.