[VIDEO] Tak greccy funkcjonariusze żegnali polskich strażaków!

Polscy strażacy pomagali gasić gwałtowne pożary w Grecji. Stanowili tam również doskonałą wizytówkę naszego kraju. Za pomoc dziękowali zarówno greccy politycy jak i zwykli Grecy.
 [VIDEO] Tak greccy funkcjonariusze żegnali polskich strażaków!
/ Screen YT Hristian Hristov

Tak greccy funkcjonariusze żegnali wyjeżdżających polskich strażaków.

 

 

Polscy strażacy od lat nie mieli do czynienia z takimi pożarami, jak te w Grecji; to była wyjątkowa akcja, wielkie wyzwanie logistyczne i ratownicze – ocenił w środę w Katowicach komendant główny Państwowej Straży Pożarnej nadbrygadier Andrzej Bartkowiak.

"Dziękuję z całego serca za to, co zrobiliście dla ratowania greckiej ziemi, naszych przyjaciół na południu Europy. To była wyjątkowa akcja - pierwsza taka duża, takie wielkie wyzwanie logistyczne dla nas, ale też wielkie wyzwanie ratownicze" – powiedział komendant Bartkowiak. Dodał, że od lat polscy strażacy nie mieli do czynienia z takimi pożarami.

"Wiem, że nie zlękliście się, nie ulegliście, nie wystraszyliście się tego pożaru, byliście do końca, nawet gdy tubylcom brakowało już sił. Staliście w odpowiednim miejscu, broniliście wioski, wyspy, miasteczka, domów" – dodał.

Nadbrygadier Andrzej Bartkowiak podkreślił też, że cały zespół wrócił zdrowy, a wyposażenie bez większych usterek i dziękował za zaangażowanie i pracę technikom, którzy na bieżąco dbali o sprzęt, przeprowadzając konieczne naprawy. Poinformował też uczestników misji, że otrzymują 4 dni urlopu nagrodowego oraz nagrody finansowe w podziękowaniu za ich ogromny wysiłek.

Również dowódca grupy starszy brygadier Marcin Kędra uznał działania Polaków w Grecji za sukces – pożar w rejonie ich działania został ugaszony. "Jako dowódca grupy chciałem podziękować za profesjonalizm, jakim się wykazaliście podczas działań ratowniczych na miejscu i podczas całej drogi powrotnej, za zaangażowanie, gotowość do niesienia pomocy – nie tylko podczas swoich zmian roboczych, 12-godzinnych, ale również czasu wolnego, jeśli była taka potrzeba. Praca z wami to honor i zaszczyt" – powiedział.

Dowódca przyznał, że warunki pracy w Grecji były niezwykle trudne ze względu na bardzo wysoką temperaturę, sięgającą 38 stopni Celsjusza oraz silny i zmienny wiatr osiągający w porywach prędkość do 50 m na sekundę. "Ten zmieniający się często kierunek wiatru, trudny teren – pagórki, gęste zarośla – powodują, że sytuacji, jaką tam zastaliśmy, nie da się porównać do naszych pożarów lasu" – powiedział Marcin Kędra.

Zazwyczaj sprzymierzeńcem strażaków jest deszcz, na który w Grecji Polacy nie mogli liczyć, bo opadów spodziewano się dopiero pod koniec września. Najgorsza była – jak mówił Marcin Kędra – nieprzewidywalność sytuacji, ponieważ strażacy planują gaszenie pożaru i przygotowują linię obrony w oparciu o prognozę jego rozwoju. "Tam, choć byliśmy ustawieni w odpowiednim miejscu, musieliśmy bardzo często zmieniać ustawienie stosownie do sytuacji" - wyjaśnił.(PAP)

autorka: Anna Gumułka

lun/ jann/


 

POLECANE
Ofiary własnych kłamstw tylko u nas
Ofiary własnych kłamstw

W polityce, po lewej stronie, króluje zasada "Jeśli się że mną nie zgadzasz, jesteś faszystą". Faszystą jest więc np. Trump, Orban, Meloni i Le Pen. Nawet gorzej: oni dla wielu są reinkarnacjami Hitlera.

Jest pierwszy sondaż parlamentarny po wyborach z ostatniej chwili
Jest pierwszy sondaż parlamentarny po wyborach

Według najnowszego sondażu przeprowadzonego przez pracownię IBRiS dla dziennika "Rzeczpospolita" liderem zestawienia jest Koalicja Obywatelska.

Zaginęła 17-letnia Anna. Policja prosi o pomoc z ostatniej chwili
Zaginęła 17-letnia Anna. Policja prosi o pomoc

Gliwicka policja poszukuje 17-letniej Anny Wójcik, która w sobotę wyszła do parku Chopina i zaginęła.

Chaos na ulicach Los Angeles. Donald Trump zabrał głos z ostatniej chwili
Chaos na ulicach Los Angeles. Donald Trump zabrał głos

Donald Trump zapytany o wysłanie 2 tysięcy gwardzistów do Los Angeles, twierdzi, że uratowali oni miasto przed zniszczeniem podczas gwałtownych protestów.

Wyniki wyborów. Jest nowy komunikat szefa PKW z ostatniej chwili
Wyniki wyborów. Jest nowy komunikat szefa PKW

W poniedziałek odbyło się "spotkanie organizacyjne" przedstawicieli Państwowej Komisji Wyborczej. Wieczorem pojawił się komunikat podpisany przez szefa PKW Sylwestra Marciniaka.

Zaprzysiężenie Karola Nawrockiego. Marszałek Sejmu podał datę z ostatniej chwili
Zaprzysiężenie Karola Nawrockiego. Marszałek Sejmu podał datę

''Jeśli Sąd Najwyższy potwierdzi ważność wyborów, zwołam na 6 sierpnia Zgromadzenie Narodowe, by odebrać przysięgę od prezydenta Karola Nawrockiego'' – poinformował marszałek Sejmu Szymon Hołownia.

Konflikt w kadrze. Tomaszewski nie przebierał w słowach z ostatniej chwili
Konflikt w kadrze. Tomaszewski nie przebierał w słowach

– Przede wszystkim karty powinien rozdawać selekcjoner. Jestem całym sercem za Michałem Probierzem – stwierdził Jan Tomaszewski, były wybitny reprezentant Polski.

Michnik chce budować z Trzaskowskim międzynarodówkę pilne
Michnik chce budować z Trzaskowskim międzynarodówkę

Dzisiaj w Darłowie Międzynarodową Nagrodę Króla Eryka Pomorskiego za "zasługi na rzecz budowania pokoju i jedności w Europie" otrzymała Věra Jourová, czeska polityk, prawnik, była wiceprzewodnicząca Komisji Europejskiej. Laureatka otrzymała medal z rąk Adama Michnika, który z tej okazji wygłosił okolicznościowe przemówienie, w którym nie zabrakło nawiązań do ostatnich wyborów prezydenckich.

Lot Polaka w kosmos przełożony. Jest komunikat z ostatniej chwili
Lot Polaka w kosmos przełożony. Jest komunikat

Silne wiatry przesunęły start Ax-4. Falcon 9 z Polakiem wystartuje najwcześniej 11 czerwca o 14:00 czasu polskiego.

Wjechał bmw w nastolatków – był pod wpływem narkotyków. Jest wniosek o areszt z ostatniej chwili
Wjechał bmw w nastolatków – był pod wpływem narkotyków. Jest wniosek o areszt

Prokuratura Rejonowa w Końskich przedstawiła zarzuty i skierowała do sądu wniosek o tymczasowe aresztowanie 30-letniego mężczyzny, który będąc pod wpływem narkotyków, wjechał w grupę jadących rowerami nastolatków. Dwóch chłopców doznało obrażeń zagrażających życiu.

REKLAMA

[VIDEO] Tak greccy funkcjonariusze żegnali polskich strażaków!

Polscy strażacy pomagali gasić gwałtowne pożary w Grecji. Stanowili tam również doskonałą wizytówkę naszego kraju. Za pomoc dziękowali zarówno greccy politycy jak i zwykli Grecy.
 [VIDEO] Tak greccy funkcjonariusze żegnali polskich strażaków!
/ Screen YT Hristian Hristov

Tak greccy funkcjonariusze żegnali wyjeżdżających polskich strażaków.

 

 

Polscy strażacy od lat nie mieli do czynienia z takimi pożarami, jak te w Grecji; to była wyjątkowa akcja, wielkie wyzwanie logistyczne i ratownicze – ocenił w środę w Katowicach komendant główny Państwowej Straży Pożarnej nadbrygadier Andrzej Bartkowiak.

"Dziękuję z całego serca za to, co zrobiliście dla ratowania greckiej ziemi, naszych przyjaciół na południu Europy. To była wyjątkowa akcja - pierwsza taka duża, takie wielkie wyzwanie logistyczne dla nas, ale też wielkie wyzwanie ratownicze" – powiedział komendant Bartkowiak. Dodał, że od lat polscy strażacy nie mieli do czynienia z takimi pożarami.

"Wiem, że nie zlękliście się, nie ulegliście, nie wystraszyliście się tego pożaru, byliście do końca, nawet gdy tubylcom brakowało już sił. Staliście w odpowiednim miejscu, broniliście wioski, wyspy, miasteczka, domów" – dodał.

Nadbrygadier Andrzej Bartkowiak podkreślił też, że cały zespół wrócił zdrowy, a wyposażenie bez większych usterek i dziękował za zaangażowanie i pracę technikom, którzy na bieżąco dbali o sprzęt, przeprowadzając konieczne naprawy. Poinformował też uczestników misji, że otrzymują 4 dni urlopu nagrodowego oraz nagrody finansowe w podziękowaniu za ich ogromny wysiłek.

Również dowódca grupy starszy brygadier Marcin Kędra uznał działania Polaków w Grecji za sukces – pożar w rejonie ich działania został ugaszony. "Jako dowódca grupy chciałem podziękować za profesjonalizm, jakim się wykazaliście podczas działań ratowniczych na miejscu i podczas całej drogi powrotnej, za zaangażowanie, gotowość do niesienia pomocy – nie tylko podczas swoich zmian roboczych, 12-godzinnych, ale również czasu wolnego, jeśli była taka potrzeba. Praca z wami to honor i zaszczyt" – powiedział.

Dowódca przyznał, że warunki pracy w Grecji były niezwykle trudne ze względu na bardzo wysoką temperaturę, sięgającą 38 stopni Celsjusza oraz silny i zmienny wiatr osiągający w porywach prędkość do 50 m na sekundę. "Ten zmieniający się często kierunek wiatru, trudny teren – pagórki, gęste zarośla – powodują, że sytuacji, jaką tam zastaliśmy, nie da się porównać do naszych pożarów lasu" – powiedział Marcin Kędra.

Zazwyczaj sprzymierzeńcem strażaków jest deszcz, na który w Grecji Polacy nie mogli liczyć, bo opadów spodziewano się dopiero pod koniec września. Najgorsza była – jak mówił Marcin Kędra – nieprzewidywalność sytuacji, ponieważ strażacy planują gaszenie pożaru i przygotowują linię obrony w oparciu o prognozę jego rozwoju. "Tam, choć byliśmy ustawieni w odpowiednim miejscu, musieliśmy bardzo często zmieniać ustawienie stosownie do sytuacji" - wyjaśnił.(PAP)

autorka: Anna Gumułka

lun/ jann/



 

Polecane
Emerytury
Stażowe