Caroline Jop: "Pisanie o słoneczku i ptaszkach mnie nie kręci"

Chcę docierać do ludzi, którym moja muzyka może pomóc. Mniejsza o estetykę. Nie zastanawiam się nad grupą docelową. Cieszę się, jak ludzie do mnie piszą, że moje utwory pomagają im w życiu. Takie informacje zwrotne bardzo mnie cieszą i dają poczucie spełnienia – mówi Caroline Jop, wokalistka, autorka tekstów, kompozytorka, w rozmowie z Bartoszem Boruciakiem.
Caroline Jop
Caroline Jop / Materiały prasowe

– Czym chcesz się wyróżnić spośród innych młodych polskich wokalistek?

– Trudno jest stworzyć coś, czego jeszcze nie ma w muzyce. Wyróżniam się moją osobowością, nikogo nie udaję, nie jestem „wymyślona” przez wytwórnię. I tym chcę zainteresować słuchaczy, że w tym całym światku muzycznym, można pozostać po prostu sobą.

– Podkreślasz w swoich mediach społecznościowych, że kochasz koty, to będzie twój znak rozpoznawczy?

– Koty zdecydowanie są moim znakiem rozpoznawczym, uwielbiam je! Pojawiają się w różnych miejscach, gdzie mogę promować siebie i moją twórczość, jest to dla mnie absolutnie naturalne.  Koty to moje alter-ego.

– Od kiedy zajmujesz się kotami?

– W kotach zakochałam się w zasadzie niedawno, bo trzy lata temu jak dostałam swojego kotka Bambisia. To była miłość od pierwszego wejrzenia. Od wtedy koty są dla mnie bardzo ważne. Musical „Koty” – uwielbiam (śmiech).

– W jakiej estetyce muzycznej czujesz się najlepiej?

– Chcę docierać do ludzi, którym moja muzyka może pomóc. Mniejsza o estetykę. Nie zastanawiam się nad grupą docelową. Cieszę się, jak ludzie do mnie piszą, że moje utwory pomagają im w życiu. Takie informacje zwrotne bardzo mnie cieszą i dają poczucie spełnienia.

– Od razu na debiutanckiej płycie chciałaś pokazać odbiorcom swoje wnętrzności?

– Jestem dojrzałą osobą. Piszę i śpiewam o rzeczach poważnych i dojrzałych. Pisanie o słoneczku i ptaszkach mnie nie kręci.

– Jak rozpoczęła się twoja współpraca z schroniskami dla kotów?

– Pomysł zasugerował zespół wytwórni Delphy Records, z którą współpracuję na co dzień. Wykonaliśmy wspólnie parę telefonów, bo uznaliśmy, że premiera mojego albumu jest dokonałą okazją, aby wesprzeć adopcję kotów. Teraz regularnie odwiedzam różne schroniska i fundacje, wspierając ich działalność, także na moich mediach społecznościowych. Najbliżej współpracuję z Koterią.

– Współpracujesz z Moniką Mimi Wydrzyńską z Linii Nocnej. Jak przecięły się wasze muzyczne ścieżki?

– Monika jest songwriterką w Delphy Records, zostałyśmy sobie przedstawione i zaczęłyśmy pisać piosenki. Od razu złapałyśmy wspólne flow! Nasz pierwszy utwór pt.: „Na pierwszym planie” wyszedł niesamowicie. Dlatego zdecydowaliśmy, że Mimi będzie odpowiadać za większość piosenek na moim albumie. Zanim poznałam Monikę, to pisałam teksty w języku angielskim. Teraz przekonałam się do języka polskiego. Z Moniką rozumiemy się naprawdę bez słów.

– Czym się zajmujesz poza muzyką?

– Zdałam maturę rok temu i dostałam się na studia w Nowym Jorku. Przez pandemię zrobiłam sobie rok przerwy i wylatuję do Stanów w sierpniu tego roku. Nie mogę się doczekać!

– Jakie studia?

– Oczywiście wokalne, a dokładniej jazzowe.

– Dlaczego USA? W Polsce są również dobre szkoły o podobnym profilu nauczania?

– USA to największy rynek muzyczny na świecie. Żaden kraj nie daje tyle możliwości rozwoju muzycznego, co Stany Zjednoczone. W Nowym Jorku szkoły są lepsze. Zdałam maturę międzynarodową i otworzyło mi to ścieżki, żebym poszła na studia poza Polską. W moim liceum było założenie, byśmy próbowali swoich sił w innych państwach, dlatego trzymam się tego planu.

– Jakie to liceum?

– IB przy ulicy Raszyńskiej w Warszawie. Kilka osób ze starszych roczników dostało się na studia artystyczne w USA. Zainteresowałam się tym tematem i stwierdziłam, że to nie jest głupi pomysł. Napisałam maturę, zdałam ją i dostałam się na moje wymarzone studia.

Rozmawiał: Bartosz Boruciak


 

POLECANE
Blisko podium w Engelbergu! Kacper Tomasiak najlepszy z Polaków z ostatniej chwili
Blisko podium w Engelbergu! Kacper Tomasiak najlepszy z Polaków

Kacper Tomasiak zajął piąte miejsce, Paweł Wąsek był 13., Kamil Stoch - 18., a Maciej Kot - 27. w niedzielnym konkursie Pucharu Świata w skokach narciarskich w szwajcarskim Engelbergu. Wygrał Japończyk Ryoyu Kobayashi przed Słoweńcem Domenem Prevcem i Niemcem Felixem Hoffmannem.

Policyjna obława w Warszawie. Wyprowadził z mieszkania 9-latka z ostatniej chwili
Policyjna obława w Warszawie. Wyprowadził z mieszkania 9-latka

Na warszawskiej Białołęce doszło do awantury domowej, podczas której mężczyzna wyprowadził z mieszkania 9-letniego chłopca i oddalił się z dzieckiem w nieznanym kierunku – informuje Onet. Policja rozpoczęła obławę.

IMGW wydał komunikat. Oto, co nas czeka z ostatniej chwili
IMGW wydał komunikat. Oto, co nas czeka

IMGW prognozuje na poniedziałek i wtorek duże zachmurzenie, lokalne mgły oraz opady deszczu.

Kłótnia w TVP między doradcą prezydenta a prowadzącą. Nie ma pani prawa mnie wypraszać z ostatniej chwili
Kłótnia w TVP między doradcą prezydenta a prowadzącą. "Nie ma pani prawa mnie wypraszać"

Decyzja Unii Europejskiej o wielomiliardowej pożyczce dla Ukrainy doprowadziła do ostrego sporu w studiu TVP Info. W trakcie programu doszło do kłótni między doradcą prezydenta RP Błażejem Pobożym a prowadzącą.

Groźny wypadek w Gdyni. Wjechał w przechodniów i restaurację z ostatniej chwili
Groźny wypadek w Gdyni. Wjechał w przechodniów i restaurację

W Gdyni przy ul. Władysław IV kierowca samochodu marki volvo z nieustalonych przyczyn stracił panowanie nad pojazdem, potrącił 16-latkę, a następnie uderzył w budynek restauracji.

Putin gotowy do rozmowy z Macronem. Jest reakcja Pałacu Elizejskiego z ostatniej chwili
Putin gotowy do rozmowy z Macronem. Jest reakcja Pałacu Elizejskiego

Pałac Elizejski poinformował w niedzielę, że z zadowoleniem przyjął deklarację przywódcy Rosji Władimira Putina o gotowości do rozmowy z prezydentem Francji Emmanuelem Macronem – podała agencja AFP. W najbliższych dniach podjęte zostaną decyzje w sprawie dalszych kroków – dodano w oświadczeniu.

Karol Nawrocki mówił o braku partnerstwa z Ukrainą. Co o tym sądzą Polacy? pilne
Karol Nawrocki mówił o braku partnerstwa z Ukrainą. Co o tym sądzą Polacy?

Podczas wizyty Wołodymyra Zełenskiego w Warszawie Karol Nawrocki poruszył temat relacji polsko-ukraińskich. Po rozmowie obu prezydentów odbyła się konferencja prasowa, na której przedstawiono główne wątki spotkania.

Komunikat dla mieszkańców woj. śląskiego z ostatniej chwili
Komunikat dla mieszkańców woj. śląskiego

W okresie świątecznym Transport GZM wprowadza zmiany w kursowaniu. – Czymś nowym jest obowiązywanie 24 grudnia niedzielnych i świątecznych rozkładów jazdy – zapowiada Zarząd Transportu Metropolitalnego.

Atak nożownika w centrum Gdańska. Policja zatrzymała podejrzanego z ostatniej chwili
Atak nożownika w centrum Gdańska. Policja zatrzymała podejrzanego

Dwie godziny po zgłoszeniu policja zatrzymała podejrzanego o brutalny atak nożem w Gdańsku. Ranny mężczyzna z poważnymi obrażeniami trafił do szpitala.

Aż sześć partii w Sejmie. Jest nowy sondaż z ostatniej chwili
Aż sześć partii w Sejmie. Jest nowy sondaż

Sondaż Social Changes dla wPolsce24 pokazuje, że aż sześć ugrupowań przekracza próg wyborczy.

REKLAMA

Caroline Jop: "Pisanie o słoneczku i ptaszkach mnie nie kręci"

Chcę docierać do ludzi, którym moja muzyka może pomóc. Mniejsza o estetykę. Nie zastanawiam się nad grupą docelową. Cieszę się, jak ludzie do mnie piszą, że moje utwory pomagają im w życiu. Takie informacje zwrotne bardzo mnie cieszą i dają poczucie spełnienia – mówi Caroline Jop, wokalistka, autorka tekstów, kompozytorka, w rozmowie z Bartoszem Boruciakiem.
Caroline Jop
Caroline Jop / Materiały prasowe

– Czym chcesz się wyróżnić spośród innych młodych polskich wokalistek?

– Trudno jest stworzyć coś, czego jeszcze nie ma w muzyce. Wyróżniam się moją osobowością, nikogo nie udaję, nie jestem „wymyślona” przez wytwórnię. I tym chcę zainteresować słuchaczy, że w tym całym światku muzycznym, można pozostać po prostu sobą.

– Podkreślasz w swoich mediach społecznościowych, że kochasz koty, to będzie twój znak rozpoznawczy?

– Koty zdecydowanie są moim znakiem rozpoznawczym, uwielbiam je! Pojawiają się w różnych miejscach, gdzie mogę promować siebie i moją twórczość, jest to dla mnie absolutnie naturalne.  Koty to moje alter-ego.

– Od kiedy zajmujesz się kotami?

– W kotach zakochałam się w zasadzie niedawno, bo trzy lata temu jak dostałam swojego kotka Bambisia. To była miłość od pierwszego wejrzenia. Od wtedy koty są dla mnie bardzo ważne. Musical „Koty” – uwielbiam (śmiech).

– W jakiej estetyce muzycznej czujesz się najlepiej?

– Chcę docierać do ludzi, którym moja muzyka może pomóc. Mniejsza o estetykę. Nie zastanawiam się nad grupą docelową. Cieszę się, jak ludzie do mnie piszą, że moje utwory pomagają im w życiu. Takie informacje zwrotne bardzo mnie cieszą i dają poczucie spełnienia.

– Od razu na debiutanckiej płycie chciałaś pokazać odbiorcom swoje wnętrzności?

– Jestem dojrzałą osobą. Piszę i śpiewam o rzeczach poważnych i dojrzałych. Pisanie o słoneczku i ptaszkach mnie nie kręci.

– Jak rozpoczęła się twoja współpraca z schroniskami dla kotów?

– Pomysł zasugerował zespół wytwórni Delphy Records, z którą współpracuję na co dzień. Wykonaliśmy wspólnie parę telefonów, bo uznaliśmy, że premiera mojego albumu jest dokonałą okazją, aby wesprzeć adopcję kotów. Teraz regularnie odwiedzam różne schroniska i fundacje, wspierając ich działalność, także na moich mediach społecznościowych. Najbliżej współpracuję z Koterią.

– Współpracujesz z Moniką Mimi Wydrzyńską z Linii Nocnej. Jak przecięły się wasze muzyczne ścieżki?

– Monika jest songwriterką w Delphy Records, zostałyśmy sobie przedstawione i zaczęłyśmy pisać piosenki. Od razu złapałyśmy wspólne flow! Nasz pierwszy utwór pt.: „Na pierwszym planie” wyszedł niesamowicie. Dlatego zdecydowaliśmy, że Mimi będzie odpowiadać za większość piosenek na moim albumie. Zanim poznałam Monikę, to pisałam teksty w języku angielskim. Teraz przekonałam się do języka polskiego. Z Moniką rozumiemy się naprawdę bez słów.

– Czym się zajmujesz poza muzyką?

– Zdałam maturę rok temu i dostałam się na studia w Nowym Jorku. Przez pandemię zrobiłam sobie rok przerwy i wylatuję do Stanów w sierpniu tego roku. Nie mogę się doczekać!

– Jakie studia?

– Oczywiście wokalne, a dokładniej jazzowe.

– Dlaczego USA? W Polsce są również dobre szkoły o podobnym profilu nauczania?

– USA to największy rynek muzyczny na świecie. Żaden kraj nie daje tyle możliwości rozwoju muzycznego, co Stany Zjednoczone. W Nowym Jorku szkoły są lepsze. Zdałam maturę międzynarodową i otworzyło mi to ścieżki, żebym poszła na studia poza Polską. W moim liceum było założenie, byśmy próbowali swoich sił w innych państwach, dlatego trzymam się tego planu.

– Jakie to liceum?

– IB przy ulicy Raszyńskiej w Warszawie. Kilka osób ze starszych roczników dostało się na studia artystyczne w USA. Zainteresowałam się tym tematem i stwierdziłam, że to nie jest głupi pomysł. Napisałam maturę, zdałam ją i dostałam się na moje wymarzone studia.

Rozmawiał: Bartosz Boruciak



 

Polecane