„Panie prezesie, tego się nie wącha”. Kukiz zdradził kulisy rozmowy z prezesem PiS o konopiach
W rozmowie z dziennikarzem Wirtualnej Polski Paweł Kukiz przyznał, że w rozmowie z prezesem PiS Jarosławem Kaczyńskim, oprócz jego sztandarowych postulatów, poruszył także temat możliwości uprawy konopii w celach przemysłowych.
– Zmiana ordynacji wyborczej na model mieszany, zmiana ustawy o obywatelskiej inicjatywie ustawodawczej, sędziowie pokoju, ustawa antykorupcyjna, kompetencyjna… – wymieniał tematy poruszane w dyskusji z prezesem PiS Paweł Kukiz.
Jak dodał, poruszył także temat „pakietu dotyczącego konopii”. – To jest konik Jarosława Sachajki – podkreślił. – Nie chodzi o to jak pan prezes w jednej z naszych rozmów stwierdził: „Ja się absolutnie nie zgadzam na to, żeby [Kukiz pokazał ruch wciągania czegoś nosem - przyp. red.]. Ja wtedy odpowiedziałem, że „panie prezesie, tego się nie wącha” – przyznał Kukiz.
– Tak pan tłumaczył to Jarosławowi Kaczyńskiemu? – zapytał prowadzący. – A jak pan by to wytłumaczył? Powiedziałem, że nie chodzi tyle o te „otumaniające”, ale chodzi o to, że jeśli mamy odchodzić od plastiku, to konopie są do tego idealnym materiałem na różnego rodzaju kubki, torby itp. – podkreślił.
Zapytany o to, czy przekonał prezesa do kwestii używania konopii w innych celach niż przemysłowych odparł: – Wydaje mi się, że do tej sprawy przemysłowej jakoś do tego prezesa PiS przekonałem. (…) To nie jest świat pana prezesa, od razu mówię. Natomiast wracając do tych nieprzemysłowych konopii, ja też widzę pewien absurd: z jednej strony mamy dostęp do marihuany leczniczej w Polsce, ale ją sprowadzamy. Ja nie widzę powodów, żeby w Polsce nie mogły być w jakimś reżimie uprawiane.