[Nasz wywiad] Bezpieczny smartfon - jak korzystać z niego świadomie?
Tysol.pl: Smartfony mają więcej wspólnego z komputerami niż z dawnymi telefonami komórkowymi. Jednak poza oczywistymi ułatwieniami życia wiążą się z nimi również pewne zagrożenia. Telefon może nas podsłuchiwać, namierzyć naszą lokalizację, nie mamy też pewności co do poufności naszych wiadomości. Każdy z Nas nosi w kieszeni urządzenie szpiegowskie?
Kamil Kaczyński: Każdy z nas nosi w kieszeni urządzenie, które posiada mikrofon, kamerę, lokalizator GPS i co najważniejsze źródło zasilania i możliwość komunikacji z siecią Internet. Odpowiednie spreparowane oprogramowanie może zatem dostarczyć ogromną ilość informacji o tym, co jego użytkownik w danym momencie mówi, gdzie jest i jak się zachowuje. Co gorsza - telefon daje także dodatkowe możliwości - wgląd w historię komunikacji danej osoby, jej galerię zdjęć, wiadomości e-mail i wiele, wiele innych. Jest to zatem narzędzie bardzo potężne, mające nie tylko wpływ na teraźniejszość ale także pozwalające analizować przeszłość właściciela.
Co więc robić by w sposób bezpieczny obchodzić się ze smartfonami?
Instalować minimalną liczbę aplikacji niezbędnych nam do korzystania z telefonu, analizować ich polityki prywatności, regulaminy, reputację developera. Nigdy nie zostawiać niezabezpieczonego (ani zabezpieczonego) telefonu poza obszarem bezpośredniej kontroli oraz, co najważniejsze nigdy nie otwierać podejrzanych linków.
Niedawno światem wstrząsnął wyciek danych Facebooka. Czy powinniśmy zachować szczególną uwagę w kwestii prywatności na portalach społecznościowych?
Zdecydowanie tak. Portale społecznościowe gromadzą olbrzymie ilości danych na temat swoich użytkowników. To dzięki nim mogą istnieć - tak działa ich model biznesowy. Duża liczba zebranych danych – na przykład o naszej lokalizacji, zainteresowaniach – pozwala na trafne pozycjonowanie reklam, a co za tym idzie zwiększenie sprzedaży i dalsze zwiększenie nakładów na reklamę. Biznes napędza się sam. Niestety w żaden bezpośredni sposób nie możemy obronić się przed wyciekiem danych, takim jak w przypadku Facebook. Nawet brak konta w usłudze nie jest gwarancją zachowania prywatności - Facebook zbiera również dane o osobach, które przewinęły się przez skrzynki kontaktowe swoich użytkowników.
Czy możemy zabezpieczyć swoją prywatność przed właścicielami komunikatorów?
Najprościej byłoby nie korzystać z komunikatorów. Wiemy jednak, iż nie jest to aktualnie możliwe, zatem warto wybierać takie rozwiązania które mają bardzo jasny model biznesowy. Wiedząc, jak firma na siebie zarabia możemy być pewni, że w tym celu nie musi wykonywać żadnych działań szkodliwych dla interesów swoich użytkowników.
Coraz częściej spotykam się z opinią, że na podstawie naszych prywatnych rozmów profilowane są wobec nas tzw. reklamy śledzące. Czy tak jest rzeczywiście?
Żaden z dostawców reklam nie chce tego potwierdzić, wręcz sugerując iż pozostała ilość zgromadzonych danych jest wystarczająca do tego, aby określić o czym ludzie mogą rozmawiać. Brzmi to przerażająco, ale badacze twierdzą, iż na podstawie odpowiedzi na kilka pytań (a także like’ów) można określić orientację seksualną danej osoby. Czy zatem nasze prywatne rozmowy są profilowane? Odpowiedź to „być może” - nikt ze śledzących nie chce tego przyznać bezpośrednio, ale zaskakujące podpowiedzi w wyszukiwarce spotkał chyba każdy z nas.
Smartfon i dziecko - to dobry pomysł? Czy dziecko może bezpiecznie korzystać z takiego urządzenia?
Smartfon daje dostęp do sieci Internet, a ta nie zawsze jest przystosowana do potrzeb małego odbiorcy. Smartfon dla dziecka tak, o ile jest w odpowiedni sposób skonfigurowany, filtrując niebezpieczne dla dzieci treści lub ograniczając dostęp do danych. Należy pamiętać, że korzystanie ze smartfonu możemy uzależnić nasze pociechy i doprowadzić do bardzo niebezpiecznych zmian w ich psychice. Warto z dzieckiem porozmawiać i właściwie je przygotować do korzystania ze smartfona - nic nie zastąpi dobrego kontaktu pomiędzy dzieckiem a rodzicem.