Po rozmowach śląsko-dąbrowskiej "S" z rządem: Gwarancje zatrudnienia w kopalniach będą zapisane w ustawie

Gwarancje zatrudnienia w kopalniach do emerytury będą zapisane w nowej ustawie o funkcjonowaniu górnictwa, łącznie z całym systemem osłon socjalnych – poinformował po wtorkowych rozmowach ze stroną rządową na temat umowy społecznej dla górnictwa szef śląsko-dąbrowskiej Solidarności Dominik Kolorz.
 Po rozmowach śląsko-dąbrowskiej
/ foto. Marcin Żegliński

Sposób zapisania gwarancji zatrudnienia do emerytury dla górników obecnie pracujących w kopalniach był jednym z trzech punktów spornych, jakie pozostały do uzgodnienia w ramach toczących się negocjacji umowy społecznej, mającej określić szczegóły wygaszania kopalń do 2049 roku.

Nadal nie ma porozumienia w sprawie postulowanej przez związkowców indeksacji wynagrodzeń w kopalniach oraz jednego z elementów związanych z notyfikacją umowy w Komisji Europejskiej. Rozmowy będą kontynuowane w najbliższy piątek. Podobnie jak we wtorek, spotkanie odbędzie się w formule online.

Wtorkowe negocjacje trwały pięć godzin i doprowadziły do porozumienia w jednym z najistotniejszych punktów spornych - ustawowych gwarancji zatrudnienia.

"Jeden z kluczowych elementów dotyczących gwarancji zatrudnienia do emerytury został uzgodniony. Gwarancje te będą zapisane w nowej ustawie o funkcjonowaniu górnictwa łącznie z całym systemem osłon socjalnych. Myślę, że to jest jeden z najistotniejszych punktów, który został dzisiaj uzgodniony i jeden z najistotniejszych punktów całej umowy społecznej”

– ocenił lider śląsko-dąbrowskiej "S", a zarazem jeden z głównych architektów projektu umowy społecznej.

Do zagwarantowania pracy do emerytury górnikom, zatrudnionym w kopalniach w dniu 25 września ub. roku, rząd zobowiązał się w zawartym tamtego dnia porozumieniu, będącym kanwą obecnie negocjowanej umowy społecznej. Początkowo strona rządowa nie godziła się jednak na wpisanie gwarancji do ustawy, wskazując na możliwą niekonstytucyjność takiego rozwiązania. Zamiast tego miały być one udzielone na szczeblu spółek węglowych. Do porozumienia w tym zakresie jednak nie doszło i związkowcy wrócili do postulatu gwarancji ustawowych.

Zgodnie z kompromisowym rozwiązaniem znowelizowana ustawa o funkcjonowaniu górnictwa węgla kamiennego ma zagwarantować górnikom pracę do emerytury, a w przypadku, gdy alokacja do innej kopalni nie byłaby możliwa – dać gwarancję osłon socjalnych: urlopu przedemerytalnego lub jednorazowej odprawy.

Jak poinformował Dominik Kolorz, w rozmowach nadal istnieją rozbieżności dotyczące indeksacji wynagrodzeń górników w zaplanowanym na 29 lat okresie funkcjonowania kopalń, a także rozbieżności dotyczące systemu notyfikacji umowy społecznej w Komisji Europejskiej – chodzi o zabezpieczenie na wypadek, kiedy Komisja nie zaakceptowałaby uzgodnionych w umowie dat zamykania poszczególnych kopalń.

"Wynagrodzenia są równie ważnym elementem rozmów co gwarancje zatrudnienia, bo nikt sobie nie wyobraża, że poziom wynagrodzeń w górnictwie będzie realnie z roku na rok spadał przez te najbliższe - mamy nadzieję - 29 lat"

– ocenił związkowiec, który dopuszcza możliwość, że ostatecznie strony uzgodnią indeksację nie dla całego okresu działania górnictwa, a jedynie jego części.

Wcześniej związkowcy postulowali indeksację wynagrodzeń o 2 proc. powyżej inflacji. W odpowiedzi strona rządowa zaproponowała system premiowy – zróżnicowany w zależności od wyników poszczególnych kopalń – który pozwoliłby w ciągu roku górnikom z najbardziej efektywnych zakładów zarobić maksymalnie jedną dodatkową pensję w roku.

Kolejna rozbieżność dotyczy systemu notyfikacji umowy społecznej przez Komisję Europejską.

"Chodzi o to, żeby uniknąć sytuacji, w której rząd będzie miał carte blanche jeśli chodzi o ewentualny brak zgody KE na oś czasu, czyli na daty zamykania kopalń"

– wyjaśnił Dominik Kolorz. Związkowcy chcą, by daty zamykania poszczególnych kopalń pozostały takie same jak w porozumieniu z września ubiegłego roku i nie były przyspieszone.

"Myślę, że to wszystko jesteśmy w stanie w piątek dopiąć"

– ocenił lider śląsko-dąbrowskiej Solidarności. Jego zdaniem jeżeli podczas najbliższej tury rozmów uda się uzgodnić sporne elementy, możliwe będą także techniczne uzgodnienia dotyczące terminu parafowania umowy społecznej. Zastrzegł, że wcześniej jej treść muszą zaakceptować ciała statutowe poszczególnych związków uczestniczących w rozmowach.

"Ciała statutowe ze strony wszystkich związków, które biorą udział w tych rozmowach, muszą wyrazić zgodę na podpisanie tej umowy, bo jest to dokument zbyt poważny (…), dotyczący losów kilkuset tysięcy ludzi"

– podsumował Kolorz.

Poprzednia, trwająca blisko 15 godzin tura rozmów na temat umowy społecznej odbyła się w Katowicach 18 marca. Ponad tydzień później resort aktywów państwowych przedstawił związkowcom kompromisowe propozycje w spornych kwestiach. Przed Wielkanocą związkowcy przedstawili swoje stanowisko w tej sprawie, a w ostatnich dniach dostali odpowiedź z MAP, by we wtorek wznowić negocjacje online.

W kompromisowej propozycji wiceminister aktywów państwowych Artur Soboń zapewnił związkowców, że w ramach planowanego systemu nie zajdzie okoliczność, która mogłaby narazić pracownika kopalni na wcześniejszą niż to wynika z harmonogramu utratę pracy bez żadnej osłony.

"W każdym przypadku likwidacji dotychczasowego miejsca pracy, niezależnie od harmonogramu, pracownik będzie miał zagwarantowaną alokację lub osłonę socjalną"

– wskazał w marcowym piśmie do strony społecznej wiceminister Soboń.

Resort aktywów wyliczył także, że postulowana przez związki indeksacja wynagrodzeń w kopalniach o 2 proc. powyżej średniej inflacji, w perspektywie 2049 r. zwiększyłaby koszty pracownicze w kopalniach łącznie o 67,8 mld zł, czyli średnio 2,5 mld zł rocznie – wobec 5,9 mld zł obecnych kosztów pracowniczych. Zamiast indeksacji wynagrodzeń, strona rządowa zaproponowała wprowadzenie w kopalniach systemu premiowego, "uwzględniającego możliwość wypłaty dodatkowej premii dla pracowników w ramach okresu funkcjonowania danej jednostki, przy spełnieniu określonych warunków".

Jednocześnie strona rządowa podtrzymała gwarancje pracownicze zawarte w porozumieniu z górniczymi związkami z 25 września ub. roku. Chodzi o zapewnienie, że w przypadku likwidacji jednostki następuje alokacja pracownika do innej kopalni, natomiast jeśli nie byłoby to możliwe – przyznanie osłony socjalnej. Taki mechanizm ma być ujęty w znowelizowanej ustawie o funkcjonowaniu górnictwa węgla kamiennego.(PAP)

autor: Marek Błoński

mab/ mk/



 

POLECANE
Chaos na lotniskach w Portugalii: polscy turyści wśród poszkodowanych Wiadomości
Chaos na lotniskach w Portugalii: polscy turyści wśród poszkodowanych

Silny wiatr na Maderze i strajk personelu naziemnego w Lizbonie sparaliżowały w sobotę ruch lotniczy w Portugalii, utrudniając powrót tysiącom turystów. Kłopotów doświadczyło też wielu Polaków.

Tragedia na S7. Osobowe auto z rodziną wjechało w parkującą ciężarówkę z ostatniej chwili
Tragedia na S7. Osobowe auto z rodziną wjechało w parkującą ciężarówkę

Trzy osoby zginęły w wypadku, jaki wydarzył się w niedzielę rano na drodze S7 koło Nidzicy, gdy samochód którym podróżowały najechał na stojącą na pasie awaryjnym naczepę ciężarówki. Droga jest zablokowana. Wyznaczono objazdy - przekazała nidzicka policja.

RCB wydało pilne komunikaty. Alert dla 12 województw z ostatniej chwili
RCB wydało pilne komunikaty. Alert dla 12 województw

Rządowe Centrum Bezpieczeństwa (RCB) wydało alert dla 12 województw. Ostrzeżenie obowiązuje od 27 do 28 lipca 2025 r. i dotyczy silnych burz, intensywnych opadów deszczu oraz zagrożenia powodziowego. RCB apeluje o zachowanie szczególnej ostrożności.

Niech spie.dala. Silni Razem wściekli na Donalda Tuska gorące
"Niech spie.dala". "Silni Razem" wściekli na Donalda Tuska

Hasztag #SilniRazem po wielokrotnej kompromitacji nie jest już tak popularny na "X". Jednak stał się symbolem najbardziej zajadłej postawy "antypis". I potocznie tak są dziś nazywani najbardziej zajadli zwolennicy Donalda Tuska, Platformy Obywatelskiej, czy Romana Giertycha. A dzisiaj nie są z Donalda Tuska, mówić bardzo oględnie, zadowoleni.

Niemcy zazdroszczą polskim producentom kamperów Wiadomości
Niemcy zazdroszczą polskim producentom kamperów

Polskie marki kamperów zdobywają coraz większe uznanie na niemieckim rynku. Affinity, Freedo, Masuria i Vannado nie tylko przekonują klientów wysoką jakością, ale także zyskują lojalność dealerów.

„Zaraz zemdleję”. Dramatyczne wyznanie Nataszy Urbańskiej Wiadomości
„Zaraz zemdleję”. Dramatyczne wyznanie Nataszy Urbańskiej

Podróż powrotna z Czarnogóry do Polski okazała się dla Nataszy Urbańskiej jednym z najbardziej stresujących doświadczeń w życiu. Artystka opisała na Instagramie sytuację, do której doszło na pokładzie samolotu LOT lecącego z Podgoricy do Warszawy. Zemdlała, a - jak twierdzi - personel pokładowy zignorował nie tylko jej stan, ale i potrzeby pozostałych pasażerów.

Sukces tym razem nie dla Polek. Włoszki zbyt mocne w półfinale LN Wiadomości
Sukces tym razem nie dla Polek. Włoszki zbyt mocne w półfinale LN

Polskie siatkarki przegrały z Włoszkami 0:3 (18:25, 16:25, 14:25) w półfinale rozgrywanego w Łodzi turnieju finałowego Ligi Narodów. W niedzielę zagrają w meczu o trzecie miejsce z przegranym drugiego sobotniego półfinału, w którym Brazylia zmierzy się z Japonią.

Nowy model AI uciekał się do szantażu, aby uniknąć wyłączenia w fikcyjnym teście gorące
Nowy model AI uciekał się do szantażu, aby uniknąć wyłączenia w fikcyjnym teście

Nowy Claude Opus 4 firmy Anthropic często uciekał się do szantażu, aby uniknąć wyłączenia w fikcyjnym teście. Model groził ujawnieniem prywatnych informacji o inżynierach, którzy mieli planować jego wyłączenie.

Awaryjne lądowanie samolotu LOT w Warszawie z ostatniej chwili
Awaryjne lądowanie samolotu LOT w Warszawie

Z powodu sygnału o możliwej usterce lecący z Warszawy do Sofii samolot linii LOT musiał awaryjnie lądować na Lotnisku Chopina. - Lądowanie odbyło się w asyście służb. Maszyna wylądowała bezpiecznie - poinformował rzecznik prasowy Polskich Linii Lotniczych LOT Krzysztof Moczulski.

Wielki słup dymu nad Katowicami. Trwa dogaszanie Wiadomości
Wielki słup dymu nad Katowicami. Trwa dogaszanie

W sobotnie popołudnie, 26 lipca, w Katowicach doszło do pożaru w rejonie ul. Sądowej i Raciborskiej. Paliły się podkłady kolejowe składowane w pobliżu torowiska, w bezpośrednim sąsiedztwie budowy przy dworcu głównym PKP.

REKLAMA

Po rozmowach śląsko-dąbrowskiej "S" z rządem: Gwarancje zatrudnienia w kopalniach będą zapisane w ustawie

Gwarancje zatrudnienia w kopalniach do emerytury będą zapisane w nowej ustawie o funkcjonowaniu górnictwa, łącznie z całym systemem osłon socjalnych – poinformował po wtorkowych rozmowach ze stroną rządową na temat umowy społecznej dla górnictwa szef śląsko-dąbrowskiej Solidarności Dominik Kolorz.
 Po rozmowach śląsko-dąbrowskiej
/ foto. Marcin Żegliński

Sposób zapisania gwarancji zatrudnienia do emerytury dla górników obecnie pracujących w kopalniach był jednym z trzech punktów spornych, jakie pozostały do uzgodnienia w ramach toczących się negocjacji umowy społecznej, mającej określić szczegóły wygaszania kopalń do 2049 roku.

Nadal nie ma porozumienia w sprawie postulowanej przez związkowców indeksacji wynagrodzeń w kopalniach oraz jednego z elementów związanych z notyfikacją umowy w Komisji Europejskiej. Rozmowy będą kontynuowane w najbliższy piątek. Podobnie jak we wtorek, spotkanie odbędzie się w formule online.

Wtorkowe negocjacje trwały pięć godzin i doprowadziły do porozumienia w jednym z najistotniejszych punktów spornych - ustawowych gwarancji zatrudnienia.

"Jeden z kluczowych elementów dotyczących gwarancji zatrudnienia do emerytury został uzgodniony. Gwarancje te będą zapisane w nowej ustawie o funkcjonowaniu górnictwa łącznie z całym systemem osłon socjalnych. Myślę, że to jest jeden z najistotniejszych punktów, który został dzisiaj uzgodniony i jeden z najistotniejszych punktów całej umowy społecznej”

– ocenił lider śląsko-dąbrowskiej "S", a zarazem jeden z głównych architektów projektu umowy społecznej.

Do zagwarantowania pracy do emerytury górnikom, zatrudnionym w kopalniach w dniu 25 września ub. roku, rząd zobowiązał się w zawartym tamtego dnia porozumieniu, będącym kanwą obecnie negocjowanej umowy społecznej. Początkowo strona rządowa nie godziła się jednak na wpisanie gwarancji do ustawy, wskazując na możliwą niekonstytucyjność takiego rozwiązania. Zamiast tego miały być one udzielone na szczeblu spółek węglowych. Do porozumienia w tym zakresie jednak nie doszło i związkowcy wrócili do postulatu gwarancji ustawowych.

Zgodnie z kompromisowym rozwiązaniem znowelizowana ustawa o funkcjonowaniu górnictwa węgla kamiennego ma zagwarantować górnikom pracę do emerytury, a w przypadku, gdy alokacja do innej kopalni nie byłaby możliwa – dać gwarancję osłon socjalnych: urlopu przedemerytalnego lub jednorazowej odprawy.

Jak poinformował Dominik Kolorz, w rozmowach nadal istnieją rozbieżności dotyczące indeksacji wynagrodzeń górników w zaplanowanym na 29 lat okresie funkcjonowania kopalń, a także rozbieżności dotyczące systemu notyfikacji umowy społecznej w Komisji Europejskiej – chodzi o zabezpieczenie na wypadek, kiedy Komisja nie zaakceptowałaby uzgodnionych w umowie dat zamykania poszczególnych kopalń.

"Wynagrodzenia są równie ważnym elementem rozmów co gwarancje zatrudnienia, bo nikt sobie nie wyobraża, że poziom wynagrodzeń w górnictwie będzie realnie z roku na rok spadał przez te najbliższe - mamy nadzieję - 29 lat"

– ocenił związkowiec, który dopuszcza możliwość, że ostatecznie strony uzgodnią indeksację nie dla całego okresu działania górnictwa, a jedynie jego części.

Wcześniej związkowcy postulowali indeksację wynagrodzeń o 2 proc. powyżej inflacji. W odpowiedzi strona rządowa zaproponowała system premiowy – zróżnicowany w zależności od wyników poszczególnych kopalń – który pozwoliłby w ciągu roku górnikom z najbardziej efektywnych zakładów zarobić maksymalnie jedną dodatkową pensję w roku.

Kolejna rozbieżność dotyczy systemu notyfikacji umowy społecznej przez Komisję Europejską.

"Chodzi o to, żeby uniknąć sytuacji, w której rząd będzie miał carte blanche jeśli chodzi o ewentualny brak zgody KE na oś czasu, czyli na daty zamykania kopalń"

– wyjaśnił Dominik Kolorz. Związkowcy chcą, by daty zamykania poszczególnych kopalń pozostały takie same jak w porozumieniu z września ubiegłego roku i nie były przyspieszone.

"Myślę, że to wszystko jesteśmy w stanie w piątek dopiąć"

– ocenił lider śląsko-dąbrowskiej Solidarności. Jego zdaniem jeżeli podczas najbliższej tury rozmów uda się uzgodnić sporne elementy, możliwe będą także techniczne uzgodnienia dotyczące terminu parafowania umowy społecznej. Zastrzegł, że wcześniej jej treść muszą zaakceptować ciała statutowe poszczególnych związków uczestniczących w rozmowach.

"Ciała statutowe ze strony wszystkich związków, które biorą udział w tych rozmowach, muszą wyrazić zgodę na podpisanie tej umowy, bo jest to dokument zbyt poważny (…), dotyczący losów kilkuset tysięcy ludzi"

– podsumował Kolorz.

Poprzednia, trwająca blisko 15 godzin tura rozmów na temat umowy społecznej odbyła się w Katowicach 18 marca. Ponad tydzień później resort aktywów państwowych przedstawił związkowcom kompromisowe propozycje w spornych kwestiach. Przed Wielkanocą związkowcy przedstawili swoje stanowisko w tej sprawie, a w ostatnich dniach dostali odpowiedź z MAP, by we wtorek wznowić negocjacje online.

W kompromisowej propozycji wiceminister aktywów państwowych Artur Soboń zapewnił związkowców, że w ramach planowanego systemu nie zajdzie okoliczność, która mogłaby narazić pracownika kopalni na wcześniejszą niż to wynika z harmonogramu utratę pracy bez żadnej osłony.

"W każdym przypadku likwidacji dotychczasowego miejsca pracy, niezależnie od harmonogramu, pracownik będzie miał zagwarantowaną alokację lub osłonę socjalną"

– wskazał w marcowym piśmie do strony społecznej wiceminister Soboń.

Resort aktywów wyliczył także, że postulowana przez związki indeksacja wynagrodzeń w kopalniach o 2 proc. powyżej średniej inflacji, w perspektywie 2049 r. zwiększyłaby koszty pracownicze w kopalniach łącznie o 67,8 mld zł, czyli średnio 2,5 mld zł rocznie – wobec 5,9 mld zł obecnych kosztów pracowniczych. Zamiast indeksacji wynagrodzeń, strona rządowa zaproponowała wprowadzenie w kopalniach systemu premiowego, "uwzględniającego możliwość wypłaty dodatkowej premii dla pracowników w ramach okresu funkcjonowania danej jednostki, przy spełnieniu określonych warunków".

Jednocześnie strona rządowa podtrzymała gwarancje pracownicze zawarte w porozumieniu z górniczymi związkami z 25 września ub. roku. Chodzi o zapewnienie, że w przypadku likwidacji jednostki następuje alokacja pracownika do innej kopalni, natomiast jeśli nie byłoby to możliwe – przyznanie osłony socjalnej. Taki mechanizm ma być ujęty w znowelizowanej ustawie o funkcjonowaniu górnictwa węgla kamiennego.(PAP)

autor: Marek Błoński

mab/ mk/




 

Polecane
Emerytury
Stażowe