Abp Hoser: Spadek liczby małżeństw odbije się na życiu społecznym

Rodzina jest modelowa dla życia społecznego i sukcesji pokoleń. Jej postępujący zanik w wyniku atomizacji społeczeństwa jest zjawiskiem szkodliwym - powiedział PAP abp Henryk Hoser SAC współzałożyciel Federacji Afrykańskiej Akcji Rodzinnej.
abp Henryk Hoser Abp Hoser: Spadek liczby małżeństw odbije się na życiu społecznym
abp Henryk Hoser / wikipedia CC BY-SA 3.0 pl fot. Przemysław Jahr

Zgodnie z decyzją papieża Franciszka w przypadającą 19 marca uroczystość św. Józefa Oblubieńca Najświętszej Maryi Panny zainaugurowany zostanie Rok Rodziny poświęcony głębszej refleksji nad adhortacją apostolską "Amoris laetitia". Tego dnia minie piąta rocznica od jej wydania.

"Jesteśmy powołani do ponownego odkrycia wychowawczej wartości rodziny" - powiedział papież Franciszek 27 grudnia, ogłaszając Rok Rodziny. Zwrócił wówczas uwagę, że "musi być ona oparta na miłości, która nieustannie odnawia relacje".

W ocenie abp. Hosera Rok Rodziny będzie doskonałą okazją, by w Kościele nie tylko mówić o rodzinie, ale także pochylić się nad tym, jak ją konkretnie wspierać.

Podkreślił, że "rodzina jest modelowa dla życia społecznego i dla sukcesji pokoleń". "Trudności rodziny i postępujący zanik, w wyniku atomizacji społeczeństwa, w którym coraz bardziej dominuje kultura ludzi żyjących samotnie, czyli tzw. singli - jest zjawiskiem szkodliwym" - powiedział hierarcha.

Zwrócił uwagę, że "większość ludzi jest dziś nieprzygotowana do wejścia w związek małżeński i wzięcia odpowiedzialności za drugą osobę oraz dzieci, które się pojawią". "Nie mają świadomości, czym jest rodzina, jaki jest sens małżeństwa. Nie są przekonani, co do dozgonnej wartości wierności małżeńskiej. Poza tym, jest ogromna degradacja relacji małżeńskich i rodzinnych. W związku z tym, stoi przed nami niezwykle ważne zadanie rehabilitacji relacji małżeńskich oraz miejsca, znaczenia rodziny jako cennego dobra społecznego" - powiedział abp Hoser.

Wskazał na narastający spadek zawierania małżeństw sakramentalnych i formalnych oraz wzrost liczby rozwodów.

Z danych przekazanych PAP przez Krajowy Ośrodek Duszpasterstwa Rodzin wynika, że w ostatnich latach spadła liczba zawieranych małżeństw w Kościele katolickim. "W roku 2016 - 136 tys. 348 par zawarło sakramentalny związek małżeński, w roku 2017 - 133 tys. 586 par, w 2018 roku – 122 tys. 500 par., a w roku 2019 – 122 tys. 794 par" - wskazano.

Według Głównego Urzędu Statystycznego w procesach tworzenia rodzin mamy do czynienia z niekorzystnym trendem – liczba nowo zawieranych małżeństw pozostaje od 2013 r. na poziomie poniżej 200 tys., w 2019 r. zarejestrowano 183 tys. nowych związków (najwięcej w bieżącym stuleciu – 258 tys. – odnotowano w 2008 r.). Co roku orzekanych jest średnio ok. 65 tys. rozwodów (po szczycie w 2006 r., kiedy było ich prawie 72 tys.) i dodatkowo, w przypadku kolejnych ok. 2 tys. małżeństw rocznie – sąd orzeka separację (w 2019 r. orzeczeń takich było 1,2 tys.) - wynika z badań.

"Od 2011 r. maleje liczba istniejących małżeństw, to znaczy, że każdego roku liczba nowopowstałych związków małżeńskich jest niższa od liczby małżeństw rozwiązanych przez śmierć współmałżonka lub przez rozwód. W końcu 2019 r. w Polsce istniało 8856 tys. małżeństw – o ponad 42 tys. mniej niż rok wcześniej" - podał GUS.

Zwrócono uwagę, że "w latach 90. ubiegłego oraz na początku bieżącego wieku rozwody stanowiły przyczynę 1/5 rozwiązywanych rocznie małżeństw, obecnie jest to już prawie 30 proc.".

"Dane te świadczą o kryzysie rodziny w naszym kręgu kulturowym" - powiedział abp Hoser.

Przyznał, że jest wiele czynników, które doprowadziły do takich przemian. Wymienił m.in. brak umiejętności, komunikacji, osobistą niedojrzałość, oraz błędne pojmowanie ludzkiej miłości, którą "większość identyfikuje tylko z przeżyciami afektywnymi ze szkodą ogromną do postaw wolitywnych i rozumowanych. Trudno jednak sobie wyobrazić, żeby rodzina mogła przeżyć wszystkie kryzysy, które ją czekają tylko w oparciu o działania afektywne. To jest niewystarczające" - powiedział abp Hoser.

Podkreślił, że barometrem miłości małżeńskiej jest wierność. "Powinna być ona odporna na trudne sytuacje, które wpisane są w związek dwóch osób. Poza tym zawsze mogą mieć miejsce wypadki losowe takie jak choroba dziecka, czy choroba współmałżonka" - zauważył.

Zaznaczył, że ważne jest "właściwe wychowanie do życia rodzinnego". "Powinno ono w pierwszej kolejności uświadomić ludziom, kim są, jaka jest ich tożsamość, oraz do czego są powołani" - powiedział duchowny. Zwrócił jednocześnie uwagę, że "mamy dziś ogromną zapaść antropologii, wielu ludzi nie ma świadomości, kim jest, jako mężczyzna, kim jest, jako kobieta, a co za tym idzie, jakie siły potencjalne w nich istnieją, które powinien rozwijać" - powiedział abp Hoser.

Wskazał, że "wychowanie do życia rodzinnego zawsze dokonuje się w rodzinie". "Rodziny wielodzietne lepiej to zadanie wypełniają, ponieważ w nich człowiek od najmłodszych lat uczy się budowania relacji i życia we wspólnocie. Małżeństwa mające tylko jedno dziecko mają ogromne trudności z jego socjalizacją, ponieważ brakuje rówieśników w kręgu rodzinnym. Kontakt z dziećmi w szkole nie jest wystarczający, żeby ten brak uzupełnić" - zauważył arcybiskup.

Zaznaczył, że "tym, co faktycznie wpływa na kształtowanie się młodego człowieka to świadectwo życia rodziców oraz jakość ich wzajemnych relacji. Nie są ważne głoszone hasła czy idee, które dzieciom się wpaja, ale przede wszystkim, jakość relacji między ojcem a matką. To jest miłość matrycowa. Jeśli dziecko widzi, że jego rodzice szanują się, kochają, dzielą odpowiedzialnością, wzajemnie wspierają wówczas one rosną w tym samym kierunku, uczą się, na czym polega życie małżeńskie i rodzinne" - wyjaśnił abp Hoser.

Pytany o adhortację apostolską "Amoris laetitia" powiedział, że "atutem dokumentu jest opis sytuacji, swego rodzaju diagnoza postawiona w szerokiej skali. Dotyczy, na bowiem nie tylko krajów rozwiniętych, czy rozwijających się, ale także rejonów, gdzie panuje ubóstwo materialne. To jest podstawą wypracowania konkretnych działania, które będą korzystne dla pozytywnego rozwoju opisanych sytuacji" - powiedział.

Abp Hoser zwrócił uwagę, że dokument porusza między innymi kwestie związków niesakramentalnych. W tej chwili powoli rozwija się duszpasterstwo takich związków, zwłaszcza w dużych miastach. Trzeba tym ludziom pomagać" - zaznaczył. Jak dodał - "Innym wielkim wyzwaniem jest tworzenie poradni rodzinnych, które w sposób profesjonalny mógłby odpowiedzieć na problemy, z którymi borykają się współczesne małżeństwa".

Podkreślił, że "nie można tworzyć jedynie programów medialnych, ale trzeba dotrzeć do konkretnych małżeństw, proponując im formacje".

Kościół katolicki w Polsce prowadzi różnego rodzaju poradnie życia rodzinnego. "W roku 2019 było ich ponad 2,6 tys. - od bardzo małych, po duże i dobrze zorganizowane. Znajdują się w 1/4 parafii w kraju. Niektóre otwarte są czasowo, inne regularnie przez cały rok" - powiedział PAP dyrektor Krajowego Ośrodka Duszpasterstwa Rodzin ks. Przemysław Drąg.

Działają także katolickie specjalistyczne poradnie rodzinne. "W 2019 było ich 111. W stosunku do minionych lat liczba ośrodków wzrosła o ponad 1/3. Wynika to z rosnącego zainteresowania małżonków, którzy szukają fachowej pomocy. Przeważnie z tego rodzaju poradni korzystają pary z 5-, 10-letnim stażem małżeńskim" - powiedział ks. Drąg.

Ogłoszony przez papieża Rok Rodziny zakończy się obchodami X Światowego Spotkania Rodzin, które odbędzie się w Rzymie w czerwcu 2022 roku. 

 

Magdalena Gronek

mgw/ lena/


 

POLECANE
Złe wieści dla sztabu Trzaskowskiego. Zmiany w rządzie coraz bliżej Wiadomości
Złe wieści dla sztabu Trzaskowskiego. Zmiany w rządzie coraz bliżej

Donald Tusk zapowiedział ostatnio daleko idące zmiany w strukturze rządu. Nie chodzi wyłącznie o roszady personalne, choć i one nie są wykluczone. Premier podkreśla, że celem nie jest prosta wymiana ludzi, lecz gruntowna przebudowa samego modelu działania Rady Ministrów. - Jeszcze w lipcu ogłosimy nowe otwarcie. Nie mówię tutaj o zmianie nazwisk, ale przede wszystkim o zmianie struktury rządu - mówił Tusk.

Onet zapytał ekspertkę od savoir-vivre o Martę Nawrocką. Takiej odpowiedzi się nie spodziewał Wiadomości
"Onet zapytał "ekspertkę od savoir-vivre" o Martę Nawrocką. Takiej odpowiedzi się nie spodziewał"

Onet Plejada postanowił spytać Irenę Kamińską-Radomską, ekspertkę od savoir-vivre, co myśli o wizerunku nowej  pierwszej damy Polski. Dziennikarka Onetu musiała wysłuchać długiej wypowiedzi specjalistki, która nie szczędziła pochwał Marty Nawrockiej.  

Nie żyje przyjaciel księcia Williama Wiadomości
Nie żyje przyjaciel księcia Williama

Nie żyje 53-letni miliarder Sunjay Kapur. Podczas meczu polo połknął pszczołę. Owad ukąsił mężczyznę, co doprowadziło do wstrząsu anafilaktycznego. Prezes firmy Sona Comstar miał być też przyjacielem księcia Williama.

Komunikat dla mieszkańców Suwałk z ostatniej chwili
Komunikat dla mieszkańców Suwałk

Mieszkańcy Suwałk (Podlaskie) do 30 czerwca mogą składać wnioski o wynajem mieszkań z perspektywą dojścia do własności w ramach programu "Od najemcy do właściciela". Nowy budynek, realizowany przez Zarząd Budynków Mieszkalnych, oferuje 39 lokali.

Radość w Pałacu Buckingham. Pilne doniesienia z rodziny królewskiej Wiadomości
Radość w Pałacu Buckingham. Pilne doniesienia z rodziny królewskiej

Wielka Brytania świętowała urodziny króla Karola III. Tradycyjna parada Trooping the Colour ponownie przyciągnęła tłumy na ulice Londynu, a w centrum uwagi znaleźli się członkowie rodziny królewskiej.

Paulina Matysiak nie widzi podstaw do ponownego przeliczenia głosów polityka
Paulina Matysiak nie widzi podstaw do ponownego przeliczenia głosów

Paulina Matysiak na antenie Radia ZET wyznała, że nie widzi podstaw do ponownego przeliczenia głosów oddanych w wyborach prezydenckich.

Nowe zasady na włoskiej wyspie. Władze podjęły radykalny krok Wiadomości
Nowe zasady na włoskiej wyspie. Władze podjęły radykalny krok

Władze włoskiej wyspy Capri wprowadziły zakaz nagabywania turystów. Decyzję ogłosił burmistrz Paolo Falco, podpisując rozporządzenie, które ma na celu ograniczenie natarczywego promowania usług w przestrzeni publicznej.

Aktywistę Wolnych Sądów spytano o przekazanie podpisów pod kandydaturą Giertycha. Szokująca odpowiedź z ostatniej chwili
Aktywistę "Wolnych Sądów" spytano o przekazanie podpisów pod kandydaturą Giertycha. Szokująca odpowiedź

Michał Wawrykiewicz, agitator ze stowarzyszenia "Wolne Sądy", został zapytany o przekazywanie podpisów złożonych pod listą komitetu Romana Giertycha kandydatowi do Senatu Stanisławowi Gawłowskiemu przed wyborami w 2019 r. Prawnik stwierdził, że wolałby się nie wypowiadać na ten temat, a w nagranych wypowiedziach Giertycha nie widzi nic nadzwyczajnego. Mec. Giertych w ujawnionych nagraniach powiedział jasno: "Gawłowski kandyduje tylko dlatego, że ja zbierałem podpisy na swój komitet do Senatu".

Karol Nawrocki podziękował za modlitwę w intencji jego zwycięstwa w wyborach prezydenckich z ostatniej chwili
Karol Nawrocki podziękował za modlitwę w intencji jego zwycięstwa w wyborach prezydenckich

Prezydent elekt Karol Nawrocki w niedzielę podziękował za modlitewne wparcie w intencji jego zwycięstwa w wyborach prezydenckich. Dodał, że podczas Uroczystości Najświętszej Trójcy "skupiamy nasze myśli na gorliwej modlitwie".

Nowy początek po zwycięstwie Trzaskowskiego. Analiza przekazu niemieckich mediów ws. wyborów w Polsce z ostatniej chwili
"Nowy początek po zwycięstwie Trzaskowskiego". Analiza przekazu niemieckich mediów ws. wyborów w Polsce

Warto przyjrzeć się temu co się działo w niemieckich mediach od końca ubiegłego roku w odniesieniu do kwestii rozstrzygniętych 1 czerwca 2025 wyborów prezydenckich w Polsce. Jest to (będzie to) krótki przegląd niemieckich tytułów i ich opinii na temat kandydatów do stanowiska, ich poglądów i ocen postępowania. Rozpoczniemy go w listopadzie ubiegłego roku, a skończymy krótko po drugiej turze wyborów, która wyłoniła ostatecznego zwycięzcę nierównego wyścigu do pałacu prezydenckiego w Polsce.

REKLAMA

Abp Hoser: Spadek liczby małżeństw odbije się na życiu społecznym

Rodzina jest modelowa dla życia społecznego i sukcesji pokoleń. Jej postępujący zanik w wyniku atomizacji społeczeństwa jest zjawiskiem szkodliwym - powiedział PAP abp Henryk Hoser SAC współzałożyciel Federacji Afrykańskiej Akcji Rodzinnej.
abp Henryk Hoser Abp Hoser: Spadek liczby małżeństw odbije się na życiu społecznym
abp Henryk Hoser / wikipedia CC BY-SA 3.0 pl fot. Przemysław Jahr

Zgodnie z decyzją papieża Franciszka w przypadającą 19 marca uroczystość św. Józefa Oblubieńca Najświętszej Maryi Panny zainaugurowany zostanie Rok Rodziny poświęcony głębszej refleksji nad adhortacją apostolską "Amoris laetitia". Tego dnia minie piąta rocznica od jej wydania.

"Jesteśmy powołani do ponownego odkrycia wychowawczej wartości rodziny" - powiedział papież Franciszek 27 grudnia, ogłaszając Rok Rodziny. Zwrócił wówczas uwagę, że "musi być ona oparta na miłości, która nieustannie odnawia relacje".

W ocenie abp. Hosera Rok Rodziny będzie doskonałą okazją, by w Kościele nie tylko mówić o rodzinie, ale także pochylić się nad tym, jak ją konkretnie wspierać.

Podkreślił, że "rodzina jest modelowa dla życia społecznego i dla sukcesji pokoleń". "Trudności rodziny i postępujący zanik, w wyniku atomizacji społeczeństwa, w którym coraz bardziej dominuje kultura ludzi żyjących samotnie, czyli tzw. singli - jest zjawiskiem szkodliwym" - powiedział hierarcha.

Zwrócił uwagę, że "większość ludzi jest dziś nieprzygotowana do wejścia w związek małżeński i wzięcia odpowiedzialności za drugą osobę oraz dzieci, które się pojawią". "Nie mają świadomości, czym jest rodzina, jaki jest sens małżeństwa. Nie są przekonani, co do dozgonnej wartości wierności małżeńskiej. Poza tym, jest ogromna degradacja relacji małżeńskich i rodzinnych. W związku z tym, stoi przed nami niezwykle ważne zadanie rehabilitacji relacji małżeńskich oraz miejsca, znaczenia rodziny jako cennego dobra społecznego" - powiedział abp Hoser.

Wskazał na narastający spadek zawierania małżeństw sakramentalnych i formalnych oraz wzrost liczby rozwodów.

Z danych przekazanych PAP przez Krajowy Ośrodek Duszpasterstwa Rodzin wynika, że w ostatnich latach spadła liczba zawieranych małżeństw w Kościele katolickim. "W roku 2016 - 136 tys. 348 par zawarło sakramentalny związek małżeński, w roku 2017 - 133 tys. 586 par, w 2018 roku – 122 tys. 500 par., a w roku 2019 – 122 tys. 794 par" - wskazano.

Według Głównego Urzędu Statystycznego w procesach tworzenia rodzin mamy do czynienia z niekorzystnym trendem – liczba nowo zawieranych małżeństw pozostaje od 2013 r. na poziomie poniżej 200 tys., w 2019 r. zarejestrowano 183 tys. nowych związków (najwięcej w bieżącym stuleciu – 258 tys. – odnotowano w 2008 r.). Co roku orzekanych jest średnio ok. 65 tys. rozwodów (po szczycie w 2006 r., kiedy było ich prawie 72 tys.) i dodatkowo, w przypadku kolejnych ok. 2 tys. małżeństw rocznie – sąd orzeka separację (w 2019 r. orzeczeń takich było 1,2 tys.) - wynika z badań.

"Od 2011 r. maleje liczba istniejących małżeństw, to znaczy, że każdego roku liczba nowopowstałych związków małżeńskich jest niższa od liczby małżeństw rozwiązanych przez śmierć współmałżonka lub przez rozwód. W końcu 2019 r. w Polsce istniało 8856 tys. małżeństw – o ponad 42 tys. mniej niż rok wcześniej" - podał GUS.

Zwrócono uwagę, że "w latach 90. ubiegłego oraz na początku bieżącego wieku rozwody stanowiły przyczynę 1/5 rozwiązywanych rocznie małżeństw, obecnie jest to już prawie 30 proc.".

"Dane te świadczą o kryzysie rodziny w naszym kręgu kulturowym" - powiedział abp Hoser.

Przyznał, że jest wiele czynników, które doprowadziły do takich przemian. Wymienił m.in. brak umiejętności, komunikacji, osobistą niedojrzałość, oraz błędne pojmowanie ludzkiej miłości, którą "większość identyfikuje tylko z przeżyciami afektywnymi ze szkodą ogromną do postaw wolitywnych i rozumowanych. Trudno jednak sobie wyobrazić, żeby rodzina mogła przeżyć wszystkie kryzysy, które ją czekają tylko w oparciu o działania afektywne. To jest niewystarczające" - powiedział abp Hoser.

Podkreślił, że barometrem miłości małżeńskiej jest wierność. "Powinna być ona odporna na trudne sytuacje, które wpisane są w związek dwóch osób. Poza tym zawsze mogą mieć miejsce wypadki losowe takie jak choroba dziecka, czy choroba współmałżonka" - zauważył.

Zaznaczył, że ważne jest "właściwe wychowanie do życia rodzinnego". "Powinno ono w pierwszej kolejności uświadomić ludziom, kim są, jaka jest ich tożsamość, oraz do czego są powołani" - powiedział duchowny. Zwrócił jednocześnie uwagę, że "mamy dziś ogromną zapaść antropologii, wielu ludzi nie ma świadomości, kim jest, jako mężczyzna, kim jest, jako kobieta, a co za tym idzie, jakie siły potencjalne w nich istnieją, które powinien rozwijać" - powiedział abp Hoser.

Wskazał, że "wychowanie do życia rodzinnego zawsze dokonuje się w rodzinie". "Rodziny wielodzietne lepiej to zadanie wypełniają, ponieważ w nich człowiek od najmłodszych lat uczy się budowania relacji i życia we wspólnocie. Małżeństwa mające tylko jedno dziecko mają ogromne trudności z jego socjalizacją, ponieważ brakuje rówieśników w kręgu rodzinnym. Kontakt z dziećmi w szkole nie jest wystarczający, żeby ten brak uzupełnić" - zauważył arcybiskup.

Zaznaczył, że "tym, co faktycznie wpływa na kształtowanie się młodego człowieka to świadectwo życia rodziców oraz jakość ich wzajemnych relacji. Nie są ważne głoszone hasła czy idee, które dzieciom się wpaja, ale przede wszystkim, jakość relacji między ojcem a matką. To jest miłość matrycowa. Jeśli dziecko widzi, że jego rodzice szanują się, kochają, dzielą odpowiedzialnością, wzajemnie wspierają wówczas one rosną w tym samym kierunku, uczą się, na czym polega życie małżeńskie i rodzinne" - wyjaśnił abp Hoser.

Pytany o adhortację apostolską "Amoris laetitia" powiedział, że "atutem dokumentu jest opis sytuacji, swego rodzaju diagnoza postawiona w szerokiej skali. Dotyczy, na bowiem nie tylko krajów rozwiniętych, czy rozwijających się, ale także rejonów, gdzie panuje ubóstwo materialne. To jest podstawą wypracowania konkretnych działania, które będą korzystne dla pozytywnego rozwoju opisanych sytuacji" - powiedział.

Abp Hoser zwrócił uwagę, że dokument porusza między innymi kwestie związków niesakramentalnych. W tej chwili powoli rozwija się duszpasterstwo takich związków, zwłaszcza w dużych miastach. Trzeba tym ludziom pomagać" - zaznaczył. Jak dodał - "Innym wielkim wyzwaniem jest tworzenie poradni rodzinnych, które w sposób profesjonalny mógłby odpowiedzieć na problemy, z którymi borykają się współczesne małżeństwa".

Podkreślił, że "nie można tworzyć jedynie programów medialnych, ale trzeba dotrzeć do konkretnych małżeństw, proponując im formacje".

Kościół katolicki w Polsce prowadzi różnego rodzaju poradnie życia rodzinnego. "W roku 2019 było ich ponad 2,6 tys. - od bardzo małych, po duże i dobrze zorganizowane. Znajdują się w 1/4 parafii w kraju. Niektóre otwarte są czasowo, inne regularnie przez cały rok" - powiedział PAP dyrektor Krajowego Ośrodka Duszpasterstwa Rodzin ks. Przemysław Drąg.

Działają także katolickie specjalistyczne poradnie rodzinne. "W 2019 było ich 111. W stosunku do minionych lat liczba ośrodków wzrosła o ponad 1/3. Wynika to z rosnącego zainteresowania małżonków, którzy szukają fachowej pomocy. Przeważnie z tego rodzaju poradni korzystają pary z 5-, 10-letnim stażem małżeńskim" - powiedział ks. Drąg.

Ogłoszony przez papieża Rok Rodziny zakończy się obchodami X Światowego Spotkania Rodzin, które odbędzie się w Rzymie w czerwcu 2022 roku. 

 

Magdalena Gronek

mgw/ lena/



 

Polecane
Emerytury
Stażowe