Piotr Duda: Nie czerpaliśmy i nie czerpiemy zysków z banerów promujących 40-lecie Związku
Nie jest nam do śmiechu, dlatego że podchodzimy do każdej promocji Solidarności, ale przede wszystkim do dbania o naszą historię w sposób zupełnie poważny. Od samego początku jako związkowcy Solidarności ze składek członków związku staramy się dbać o tę historię
- mówił Piotr Duda. Karę nałożoną przez miasto określił jako "żenującą".
Nie czerpaliśmy i nie czerpiemy z tych banerów zysków (...) Myśleliśmy, że będzie to tak jak w każdym zakątku naszego kraju, że niezależnie od barw politycznych poszczególni włodarze miast wspólnie starają się organizować te uroczystości ze Związkiem Zawodowym "Solidarność". W Gdańsku jest zupełnie inaczej
- podkreślił.
To jest wojenka z Solidarnością tylko dlatego, że nie chcemy dać włodarzom Gdańska prymatu, żeby to oni byli głównym organizatorem, a my żebyśmy byli kwiatkiem do kożucha
- podsumował Piotr Duda. Dodał, że od sześciu lat w dbaniu o historię Solidarności "bardzo pomaga rząd Zjednoczonej Prawicy".
Powołaliśmy wspólnie z Ministerstwem Kultury i Dziedzictwa Narodowego Instytut Dziedzictwa Solidarności
- przypomniał przewodniczący Związku.
Cała rozmowa na stronie Polskiego Radia 24: klik.