Unia Europejska nie zdała egzaminu. Po raz kolejny
Jego zdaniem Unia Europejska nie zdała egzaminu w reakcji na to co dzieje się na Białorusi. Po początkowym okresie, gdy świat oburzał się na to co robi Aleksander Łukaszenka po sfałszowanych wyborach, obecnie nie ma praktycznie żadnego zainteresowania.
Paweł Łatuszka opisując sytuację na Białorusi mówił o ciągle trwających aresztowania.
- Obecnie w kraju jest 16 dużych strajków, w tym w tak dużych zakładach jak rafineria – mówił Łatuszka.
Obecnie od 1 marca funkcjonuje nowe, bardzo restrykcyjne prawo, które za pierwszy udział w manifestacji zasądza mandat o ogromnej wysokości, a za drugi z automatu wszczynana jest sprawa karna. Można w jej wyniku nawet trafić do obozu koncentracyjnego, które zostały na Białorusi utworzone.
- Potrzebujemy waszego doświadczenia, waszych kontaktów i wsparcia, tak aby o sytuacji na Białorusi nie zapominać – mówił Łatuszka. Szczególnie na forum międzynarodowym, gdzie „Solidarność” ma liczne kontakty.
Przewodniczący Piotr Duda potwierdził, że nawet na forum Europejskiej Konfederacji Związków Zawodowych nie ma co liczyć na znaczące wsparcie.
- „Solidarność” utworzyła własny fundusz wsparcia „Solidarność z Białorusią”. Chociaż jego celem jest wspieranie białoruskiego niezależnego i demokratycznego ruchu związkowego, to nasz Związek jest i nadal będzie ambasadorem białoruskich dążeń do wolności i demokracji – zadeklarował Piotr Duda.
Podkreślił, że w obecnej sytuacji jakakolwiek realna pomoc jest wręcz niemożliwa. Przypomniał w tym kontekście historię tira z transportem humanitarnym, który nie został wpuszczony przez białoruski reżim. Nie mniej będą podejmowane próby skuteczniejszego nagłaśniania sprawy białoruskiej nawet w tak symbolicznych dziedzinach jak udział Białorusi w Eurowizji, czy funkcjonowanie białoruskich firm na polskim rynku.
ml