Kanada w ślad za Australią. Facebook będzie płacił za newsy?

Kanada może wprowadzić wobec Facebooka podobne regulacje jak Australia, zobowiązując serwis społecznościowy do płacenia za wiadomości pobierane ze stron gazet, telewizji i portali informacyjnych – zapowiada minister dziedzictwa i kultury Steven Guillebault.
 Kanada w ślad za Australią. Facebook będzie płacił za newsy?
/ pixabay.com

Guillebault, który pracuje nad odpowiednimi zmianami w prawie, podkreślił, że "Kanada jest na pierwszej linii frontu w tej batalii". Zmiany są konieczne, jak podkreślił, zwłaszcza w kontekście niektórych działań Facebooka, który w Australii zablokował możliwość przekazywania informacji mediów australijskich.

Zmiany w prawie dotyczącym wykorzystywania kontentu pobieranego ze stron tradycyjnych mediów przez media społecznościowe były od dawna zapowiadane w Kanadzie. Propozycje działań znalazły się w programie wyborczym rządzącej partii liberalnej w kampanii 2019 r. Na początku lutego ub.r. w Kanadzie został opublikowany raport zawierający 97 rekomendacji eksperckich dla rządu w sprawie takich gigantów jak Google, Apple, Facebook, Amazon, Netflix czy Spotify. Zalecenia uwzględniają opodatkowanie, gwarancje dla interesów kanadyjskich twórców i ustawowe chronienie prywatności w cyfrowym świecie. Oczekiwano, że nowe rozwiązania podatkowe znajdą się już w budżecie na rok 2020/2021. Parlament nie uchwalił jednak ustawy budżetowej z powodu epidemii koronawirusa.

Guillebault oświadczył podczas spotkania z dziennikarzami, że Kanada może ostatecznie przyjąć model australijski, w którym zobowiązano Facebooka i Google do zawarcia porozumień w sprawie płacenia mediom za linki do informacji lub do przeprowadzenia wiążących prawnie i finansowo negocjacji. Guillebault wspomniał też o analogicznych negocjacjach ws. GAFAM oraz innych mediów społecznościowych z rządami Francji, Finlandii i Niemiec.

"Przypuszczam, że wkrótce będziemy mieć 5, 10, 15 krajów, które przyjęły podobne rozwiązania" - oświadczył kanadyjski minister. Reuters cytuje w tym kontekście wypowiedź specjalistki ds. mediów społecznościowych Megan Boler z Uniwersytetu Toronto. Ekspertka wyraziła pogląd, że Facebook "może zostać skonfrontowany z koalicją uderzającą w jego monopol". Profesor Daniel Angus z Queensland University of Technology uznał z kolei działania Facebooka, który usuwa wiadomości australijskich mediów ze swojej platformy, za celowe działanie powodujące chaos. Jego słowa cytuje Bloomberg.

Na początku lutego br. ponad 100 gazet w Kanadzie wyszło z pustą pierwszą stroną, co miało być sygnałem konieczności niezwłocznych działań ze strony rządu. Jak podsumowywała agencja The Canadian Press sytuacja kanadyjskich wydawców się pogarsza, ponieważ ich publikacje są bezpłatnie użytkowane przez Facebooka i Google, choć te firmy przejmują 80 proc. budżetów reklamowych w Kanadzie.

Guillebault wydał wówczas oświadczenie, w którym podkreślił, że "informacja dziennikarska nie jest bezpłatna, nigdy taką nie była i nie będzie".

Pod koniec stycznia br. w wywiadzie dla publicznego nadawcy CBC, szef publicznej polityki Facebooka w Kanadzie, Kevin Chan mówił, że oczekuje działań ze strony rządu, a parlament powinien w ustawodawstwie określić jaki rodzaj kontentu nie jest dopuszczalny w mediach społecznościowych. Dodał, że Facebook oczekuje również bardziej zdecydowanych rozstrzygnięć prawnych w kwestii prywatności, a także zmian podatkowych, ale uznał, że błędem byłoby, gdyby Kanada zobowiązała Facebook do płacenia za informacje.

W raporcie eksperckim z 2020 r., nad którym prace trwały dwa lata, najbardziej komentowaną rekomendacją było niezwłoczne wprowadzenie federalnego podatku od sprzedaży (Harmonized Sales Tax - HST), czyli kanadyjskiego odpowiednika VAT. Eksperci uznali tę kwestię za wyjątkowo pilną. Kanadyjskie firmy z branży medialnej są zobowiązane do naliczania HST, podczas gdy nie dotyczy to firm zagranicznych - podkreślali. Stawia to kanadyjskie firmy w gorszej podatkowo pozycji. Podatek od sprzedaży firmy streamingowe płacą obecnie tylko w Quebec i Saskatchewan. Jest on naliczany przez władze tych prowincji.

Opublikowany w ub.r. raport Canadian Internet Registration Authority (CIRA) wskazywał, że 60 proc. Kanadyjczyków posługuje się internetem do zapoznawania się z bieżącymi wydarzeniami.

 

 


 

POLECANE
Rzecznik MSZ Iranu o czerwonych liniach. Chodzi o rozmowy z USA ws. programu nuklearnego Wiadomości
Rzecznik MSZ Iranu o "czerwonych liniach". Chodzi o rozmowy z USA ws. programu nuklearnego

Rzecznik irańskiego ministerstwa spraw zagranicznych Esmaeil Baghaei przypomniał o "czerwonych liniach" Teheranu w kwestii rozmów z USA ws. programu nuklearnego. Podkreślił, że negocjacje muszą odbywać się "uzgodnionych wcześniej ramach".

Nawrocki przypomniał, jak głosował Trzaskowski. Czemu kazał pan to kobietom? z ostatniej chwili
Nawrocki przypomniał, jak głosował Trzaskowski. "Czemu kazał pan to kobietom?"

Podczas debaty "Super Expressu" Karol Nawrocki przypomniał Rafałowi Trzaskowskiemu, że głosował przeciwko ustawie, która obniżała wiek emerytalny dla kobiet. W odpowiedzi Trzaskowski wymieniał inicjatywy skierowane dla kobiet, realizowane podczas jego rządów w Warszawie.

Rafał Trzaskowski się zaplątał tylko u nas
Rafał Trzaskowski się zaplątał

"Najgorsze, co może być, to ten sam rząd, ten sam prezydent - z jednej partii, którzy tylko słuchają jednej osoby w trudnych czasach." Który polityk jest autorem tych słów?

Blackout w Europie. Hiszpański rząd zdecydował Wiadomości
Blackout w Europie. Hiszpański rząd zdecydował

– Stan wyjątkowy zostanie zastosowany w regionach, które o to poproszą – przekazało hiszpańskie ministerstwo spraw wewnętrznych. Decyzja rządu w Madrycie jest spowodowana ogromną awarią prądu, która dotknęła Hiszpanię i Portugalię.

Nowy sondaż prezydencki. Nawrocki ma powody do radości z ostatniej chwili
Nowy sondaż prezydencki. Nawrocki ma powody do radości

Najnowszy sondaż CBOS: Rafał Trzaskowski 31 proc. poparcia, Karol Nawrocki 27 proc., Sławomir Mentzen 16 proc. Frekwencja na poziomie 73 proc.

Ja nie będę tego słuchał. Trzaskowski opuścił mównicę po słowach Brauna z ostatniej chwili
"Ja nie będę tego słuchał". Trzaskowski opuścił mównicę po słowach Brauna

– To było powstanie w getcie. O czym pan opowiada? To są bohaterowie naszej historii! Ja tego nie będę słuchał – odpowiedział Grzegorzowi Braunowi kandydat KO Rafał Trzaskowski, po czym odszedł od pulpitu.

Podmieniono tablicę na pomniku UPA w Monasterzu. Jest decyzja konserwatora zabytków Wiadomości
Podmieniono tablicę na pomniku UPA w Monasterzu. Jest decyzja konserwatora zabytków

Przywrócenie do stanu pierwotnego pomnika żołnierzy UPA w Monasterzu (Podkarpackie) nakazał właścicielowi terenu - Nadleśnictwu Lubaczów - wojewódzki konserwator zabytków. Na zbiorowej mogile nielegalnie umieszczono dwie tablice. Jedna z nich trafi do policyjnego depozytu.

Debata prezydencka. Karol Nawrocki zapytany o powszechny pobór do wojska z ostatniej chwili
Debata prezydencka. Karol Nawrocki zapytany o powszechny pobór do wojska

Podczas debaty "Super Expressu" kandydat popierany przez PiS Karol Nawrocki oświadczył, że pobór do wojska powinien się odbywać na zasadzie dobrowolności i on nie chce tego zmieniać. Dodał, że należy przyspieszyć system rekrutacji do Wojska Polskiego.

Ekshumacje ofiar rzezi wołyńskiej. Według propozycji ukraińskiej z identyfikacji wypadłyby niemowlęta i dzieci Wiadomości
Ekshumacje ofiar rzezi wołyńskiej. "Według propozycji ukraińskiej z identyfikacji wypadłyby niemowlęta i dzieci"

W zeszły czwartek w dawnej wsi Puźniki na zachodzie Ukrainy rozpoczęły się ekshumacje ofiar rzezi wołyńskiej. Głos w tej sprawie zabrał były ambasador Polski w Kijowie Bartosz Cichocki.

Debata prezydencka. Stanowski nie odpuścił Trzaskowskiemu: Sprawdziłem pana wypowiedzi z ostatniej chwili
Debata prezydencka. Stanowski nie odpuścił Trzaskowskiemu: "Sprawdziłem pana wypowiedzi"

– Sprawdziłem pana wypowiedzi w Google. Nie ma żadnej pana wypowiedzi sprzed wyborów parlamentarnych, która zawiera "wojna hybrydowa". Wymyślił pan to hasło dopiero, gdy PO doszła do władzy i ten "zły PiS" przestał być odpowiedzialny za sytuację na granicy – mówił do Rafała Trzaskowskiego w debacie prezydenckiej "Super Expressu" twórca Kanału Zero Krzysztof Stanowski.

REKLAMA

Kanada w ślad za Australią. Facebook będzie płacił za newsy?

Kanada może wprowadzić wobec Facebooka podobne regulacje jak Australia, zobowiązując serwis społecznościowy do płacenia za wiadomości pobierane ze stron gazet, telewizji i portali informacyjnych – zapowiada minister dziedzictwa i kultury Steven Guillebault.
 Kanada w ślad za Australią. Facebook będzie płacił za newsy?
/ pixabay.com

Guillebault, który pracuje nad odpowiednimi zmianami w prawie, podkreślił, że "Kanada jest na pierwszej linii frontu w tej batalii". Zmiany są konieczne, jak podkreślił, zwłaszcza w kontekście niektórych działań Facebooka, który w Australii zablokował możliwość przekazywania informacji mediów australijskich.

Zmiany w prawie dotyczącym wykorzystywania kontentu pobieranego ze stron tradycyjnych mediów przez media społecznościowe były od dawna zapowiadane w Kanadzie. Propozycje działań znalazły się w programie wyborczym rządzącej partii liberalnej w kampanii 2019 r. Na początku lutego ub.r. w Kanadzie został opublikowany raport zawierający 97 rekomendacji eksperckich dla rządu w sprawie takich gigantów jak Google, Apple, Facebook, Amazon, Netflix czy Spotify. Zalecenia uwzględniają opodatkowanie, gwarancje dla interesów kanadyjskich twórców i ustawowe chronienie prywatności w cyfrowym świecie. Oczekiwano, że nowe rozwiązania podatkowe znajdą się już w budżecie na rok 2020/2021. Parlament nie uchwalił jednak ustawy budżetowej z powodu epidemii koronawirusa.

Guillebault oświadczył podczas spotkania z dziennikarzami, że Kanada może ostatecznie przyjąć model australijski, w którym zobowiązano Facebooka i Google do zawarcia porozumień w sprawie płacenia mediom za linki do informacji lub do przeprowadzenia wiążących prawnie i finansowo negocjacji. Guillebault wspomniał też o analogicznych negocjacjach ws. GAFAM oraz innych mediów społecznościowych z rządami Francji, Finlandii i Niemiec.

"Przypuszczam, że wkrótce będziemy mieć 5, 10, 15 krajów, które przyjęły podobne rozwiązania" - oświadczył kanadyjski minister. Reuters cytuje w tym kontekście wypowiedź specjalistki ds. mediów społecznościowych Megan Boler z Uniwersytetu Toronto. Ekspertka wyraziła pogląd, że Facebook "może zostać skonfrontowany z koalicją uderzającą w jego monopol". Profesor Daniel Angus z Queensland University of Technology uznał z kolei działania Facebooka, który usuwa wiadomości australijskich mediów ze swojej platformy, za celowe działanie powodujące chaos. Jego słowa cytuje Bloomberg.

Na początku lutego br. ponad 100 gazet w Kanadzie wyszło z pustą pierwszą stroną, co miało być sygnałem konieczności niezwłocznych działań ze strony rządu. Jak podsumowywała agencja The Canadian Press sytuacja kanadyjskich wydawców się pogarsza, ponieważ ich publikacje są bezpłatnie użytkowane przez Facebooka i Google, choć te firmy przejmują 80 proc. budżetów reklamowych w Kanadzie.

Guillebault wydał wówczas oświadczenie, w którym podkreślił, że "informacja dziennikarska nie jest bezpłatna, nigdy taką nie była i nie będzie".

Pod koniec stycznia br. w wywiadzie dla publicznego nadawcy CBC, szef publicznej polityki Facebooka w Kanadzie, Kevin Chan mówił, że oczekuje działań ze strony rządu, a parlament powinien w ustawodawstwie określić jaki rodzaj kontentu nie jest dopuszczalny w mediach społecznościowych. Dodał, że Facebook oczekuje również bardziej zdecydowanych rozstrzygnięć prawnych w kwestii prywatności, a także zmian podatkowych, ale uznał, że błędem byłoby, gdyby Kanada zobowiązała Facebook do płacenia za informacje.

W raporcie eksperckim z 2020 r., nad którym prace trwały dwa lata, najbardziej komentowaną rekomendacją było niezwłoczne wprowadzenie federalnego podatku od sprzedaży (Harmonized Sales Tax - HST), czyli kanadyjskiego odpowiednika VAT. Eksperci uznali tę kwestię za wyjątkowo pilną. Kanadyjskie firmy z branży medialnej są zobowiązane do naliczania HST, podczas gdy nie dotyczy to firm zagranicznych - podkreślali. Stawia to kanadyjskie firmy w gorszej podatkowo pozycji. Podatek od sprzedaży firmy streamingowe płacą obecnie tylko w Quebec i Saskatchewan. Jest on naliczany przez władze tych prowincji.

Opublikowany w ub.r. raport Canadian Internet Registration Authority (CIRA) wskazywał, że 60 proc. Kanadyjczyków posługuje się internetem do zapoznawania się z bieżącymi wydarzeniami.

 

 



 

Polecane
Emerytury
Stażowe