"8 lat mi za to grozi". Suchanow pytana o TK i porównanie z Człowiekiem-Bizonem

„Brzmisz jakbyś cytowała papiery z prokuratury (…) Po co to było? Wbić tym ludziom do głowy to co popełnili w tym Trybunale nie jest wieczne, że wola nasza, kobiet jest zupełnie inna i to się kiedyś stanie. Tak jak stało się w Argentynie. To było na plakacie: Dzisiaj Argentyna jutro Polska (…) Wierzymy, że tak będzie (…) Kiedyś to się stanie, aborcja będzie zwykłą rzeczą, zabiegiem medycznym” – stwierdziła na wstępie Klementyna Suchanow.
„Nie boisz się że ten gest, to przeskoczenie przez mur Trybunału będzie wymierzone przeciwko Strajkowi Kobiet, przeciwko Tobie? Już teraz wielu prawicowych komentatorów porównuje Ciebie do Człowieka-Bizona, który wtargnął na teren Kapitolu, takie niefajne skojarzenia” – dopytała Renata Kim.
„Wiesz, ja nie panuje nad skojarzeniami ludzi z prawicy i to co im się rodzi w głowach nie jest moim problemem, raczej ich problemem. Jeśli mają w głowach widok Suchanow jako bizona no to ja nie wiem, może trzeba się udać po poradę (…)”
Jaki grozi jej wyrok?
"Sumarycznie to może jakieś 8 lat mi za to grozi" - podkreśliła w wywiadzie Klementyna Suchanow.
Suchanow nie przyznaje się do winy.
Ci, którzy potępiali tak gremialnie i ostro zdarzenia na Kapitolu zadziwiającą milczą w sprawie zadymy na terenie Trybunału Konstytucyjnego.