"Nierzetelna. Wprowadza w błąd". Jest stanowisko Fabryki Broni "Łucznik" po publikacji Onetu ws. karabinka GROT
W związku z publikacją portalu Onet.pl autorstwa red. red. Edyty Żemły i Marcina Wyrwała pt. „Szokujący raport o karabinku Grot. Jest tak zły, że zagraża żołnierzom” dotyczącą produkowanego przez Fabrykę Broni „Łucznik” – Radom sp. z o.o. karabinka MSBS Grot informujemy, że jest ona nierzetelna i wprowadza w błąd opinię publiczną.
Fabryka Broni ubolewa, iż autorzy artykułu nie dochowali rzetelności dziennikarskiej i nie zaprezentowali stanowiska spółki, mimo że zostało ono przekazane pani redaktor 14 stycznia br. Fabryka Broni odpowiedziała bowiem na pytania przesłane przez Panią Edytę Żemłę. Niestety nasze odpowiedzi na temat wprowadzonych już modyfikacji w karabinkach w wersji A1 oraz A2 nie zostały przedstawione w tekście poświęconym karabinkowi MSBS GROT. Budzi to duże wątpliwości dotyczące obiektywizmu, a także intencji publikacji materiału przygotowanego przez dziennikarza innej redakcji.
Tekst bazuje niemal wyłącznie na anonimowych wypowiedziach osób i publikacji archiwalnych zdjęć egzemplarzy pochodzących z pierwszych partii produkcyjnych. Jedyną cytowaną w tekście osobą jest dziennikarz Paweł Moszner a jego opracowanie, zwane w tekście „raportem”, nie jest żadnym oficjalnym dokumentem. Skład zespołu autorskiego również pozostaje anonimowy. Redakcja, w której zatrudniony jest dziennikarz również nie zdecydowała się na publikację tego materiału, mimo opublikowanej zapowiedzi. Trudno zatem uznać za właściwe, aby na podstawie oceny publicysty dokonywać miarodajnej oceny produktu, który przeszedł kompleksowy proces certyfikacji przed przyjęciem broni do użytku.
Przed pierwszą dostawą karabinków do WOT w grudniu 2017 wszystkie wymagania techniczne i prawne zostały dopełnione, czego dowodem jest Orzeczenie Szefa IU oraz świadectwo z badań w II trybie OiB. Nie oznacza to oczywiście, że poszczególne elementy konstrukcyjne nie mogą zostać ulepszone, to cały czas się dzieje. W opublikowanych materiałach brak jest niestety informacji o tym, że Fabryka Broni wspólnie z WOT udoskonala konstrukcję, czego efektem jest obecna wersja karabinka MSBS oznaczona jako A2. Zdecydowana większość opisanych wad i usterek została już wyeliminowana, a ich notoryczne przywoływanie nie ma nic wspólnego z prawdą i tym samym wprowadza w błąd opinię publiczną.
Niezależnie od tego należy podkreślić, że Fabryka Broni skonstruowała swoją broń zgodnie z wymaganiami zamawiającego i w kooperacji z nim, usuwa wszelkie pojawiające się nieprawidłowości. Mając na uwadze, że jest to nowa konstrukcja – podobnie jak dzieje się to na całym świecie – mają prawo wystąpić elementy czy rozwiązania, które wymagają modyfikacji.
Należy podkreślić, że Fabryka Broni „Łucznik” – Radom sp. z o. o. w latach 2017-2020 dostarczyła Siłom Zbrojnym RP 43 700 karabinków MSBS GROT. Przed wdrożeniem do produkcji broń przeszła wymagane badania kwalifikacyjne pod nadzorem – specjalnie powołanej – komisji państwowej. Badania obejmowały szeroki zakres, w tym sprawdziany wytrzymałościowe i bezpieczeństwa. Ich przebieg był pomyślny i potwierdził parametry deklarowane przez producenta. Spółka utrzymuje stały kontakt z nabywcami broni, a wszelkie zgłaszane przez nich reklamacje są realizowane na bieżąco.
Konstrukcja MSBS GROT jest cały czas udoskonalana m.in. w tym celu został powołany zespół do analizowania uwag oraz reklamacji użytkowników, składający się z przedstawicieli Dowództwa Wojsk Obrony Terytorialnej, Wojskowej Akademii Technicznej, Centralnego Organu Logistycznego oraz Fabryki Broni. Wypracowuje on zmiany modyfikacyjne broni, które uwzględniają uwagi wynikające z używania karabinków. Dzięki pracy zespołu powstały modyfikacje MSBS GROT w wersji A1, a następnie MSBS GROT w wersji A2 w zakresie m.in.: wydłużenia łoża z nakładką obejmującą swoim zasięgiem regulator gazowy czy zastosowania iglicy o dużo większej odporności i wytrzymałości, dostosowanej do strzelania „na sucho” w ramach programu szkolenia żołnierzy. Większość z przywołanych wad, czy usterek miała charakter incydentalny i dotyczyła pojedynczego egzemplarza karabinka, jak miało to miejsce w przypadku pękniętego wodzika – był to przypadek incydentalny, w którym mogła zadecydować ukryta wada materiału. Należy zaznaczyć, iż nie ma produkcji bezbrakowej. Niewielka ilość pękniętych magazynków na dostarczone prawie czterysta tysięcy sztuk nie jest problemem ani dla użytkowników ani dla producenta, podobnie jak pęknięcie kilku kolb na ponad 40000 wyprodukowanych sztuk broni.
Prace nad karabinkiem trwają nieustannie a kolejne jego wersje są odpowiedzią na oczekiwania i potrzeby jego głównych użytkowników – żołnierzy Wojska Polskiego.
- czytamy w oświadczeniu fabryki