Zwolnienia grupowe z ludzką twarzą

Krajowa Sekcja Drogownictwa NSZZ „S” wskazywała również na inne aspekty uniemożliwiające prawidłowe funkcjonowanie samej GDDKiA, tj: jej złą organizację, nieracjonalny podział etatów pomiędzy centralę a oddziały z rejonami i obwodami (czyli jednostkami terenowymi) czy przyjęcie folwarcznego stylu zarządzania funduszem płac.
Sekcja uznała więc za niezbędne uporządkowanie w GDDKiA spraw organizacyjnych, kompetencyjnych i pracowniczych, jako warunku koniecznego do racjonalnego wykorzystania potencjału naszej branży. Wśród postulatów była również likwidacja przerostu zatrudnienia w Centrali i przekierowanie etatów do innych elementów struktury niż tylko tych pełniących funkcje kontrolno-inspekcyjne.
Szansa na zmiany zrodziła się w momencie, kiedy po wyborach 2015 nastąpiło odwrócenie wektorów myślenia o państwie, społeczeństwie i gospodarce. Z tego powodu związkowcy z GDDKiA znaleźli w nowym kierownictwie GDDKiA partnera – wprawdzie wymagającego
i twardego w negocjacjach, ale posługującego się taką samą siatką pojęć i wartości. W tej sytuacji rozmowy związków zawodowych i pracodawcy na temat trudny i bolesny, bo dotyczący przecież zwolnień pracowników, nabrały wymiaru wręcz humanistycznego, gdzie namysł nad zmniejszeniem traumy zwolnień grupowych dotyczył obu stron.##NOWA_STRONA#
W tym miejscu należą się specjalne podziękowania dla Koleżanek z organizacji zakładowej NSZZ „S” Centrali GDDKiA walczących bezkompromisowo o każdy zapis „Porozumienia w sprawie ustalenia Regulaminu zwolnienia grupowego w Centrali GDDKiA”, który byłby korzystny dla zwalnianych.
Wiele z postulatów zgłoszonych przez nasze Koleżanki rozbiło się o brak środków w budżecie płac GDDKiA. Nie można było np. sięgnąć po dodatkowe środki na ponadustawowe zwiększenie odpraw, bo ich po prostu nie ma. Po zakończeniu zwolnień budżet ma bowiem zostać skrojony na nowo – pod kątem zwiększenia liczby pracowników pionów realizacji i utrzymania. Koleżankom negocjującym ze strony naszego Związku udało się jednak w ramach podpisanego porozumienia zwiększyć o 2 tys. zł kwotę przeznaczoną na dofinansowanie szkoleń lub przebranżowienie w celu znalezienia przez zwolnionych pracowników pracy.
Przykładem na myślenie w kategoriach solidaryzmu społecznego było umieszczenie przez zespół negocjujący zapisu w porozumieniu o możliwości korzystania przez zwolnionych pracowników i ich rodziny z obiektów socjalnych GDDKiA do końca bieżącego roku.
Rafał Sałabun, Andrzej Tracz
Artykuł pochodzi z najnowszego numeru "TS" (13/2017) dostępnego także w wersji cyfrowej tutaj.
#REKLAMA_POZIOMA#