[Tylko u nas] Marcin Bąk: Przerośnięty krasnal czy twardy zawodnik?

Działania marketingowe związane ze zwiększoną w okresie świątecznym aktywnością różnych branż totalnie zamazały postać świętego Mikołaja. Brzuchaty dziadek w krasnym ubranku reklamujący napoje gazowane ma niewiele wspólnego z owianym legendami starożytnym biskupem.
Santa Claus wg. projektu Coca Coli/ św. Mikołaj Fra Angelico [Tylko u nas] Marcin Bąk: Przerośnięty krasnal czy twardy zawodnik?
Santa Claus wg. projektu Coca Coli/ św. Mikołaj Fra Angelico / Pixabay.com

Postać świętego Mikołaja, biskupa Miry w Licji (obecnie Turcja) należy do tej kategorii świętych, którzy działali na przełomie „ery męczenników” i „ery konstantyńskiej”. Legendy, opowiadane często ku zbudowaniu wiernych, mieszają się w tym okresie ze skąpymi zapisami w źródłach historycznych. Mikołaj miałby żyć w początkowych latach IV wieku, gdy Kościół wychodził z katakumb i stawał się religią uznaną przez Cesarstwo. Biskup miał rzekomo uczestniczyć w soborze nicejskim. Najstarsze wzmianki pisane o nim pochodzą jednak dopiero z VI wieku, z okresu o jakieś dwa stulecia późniejszego, niż domniemane lata jego życia. Wydaje się, że w przypadku tego świętego nastąpiło zjawisko analogiczne do wielu innych postaci pierwszych wieków chrześcijaństwa. Najpierw był lokalny kult, który rozszerzał się coraz bardziej a później zrodziło się zapotrzebowanie na  historie o świętym mężu.

Znamy wiele legend o biskupie Mikołaju z Miry. Ta, która uczyniła z niego postać obdarowującą dzieci, ma dość dramatyczny wydźwięk. Oto jeden z sąsiadów biskupa, lekko sobie ważący przykazania boże, popadł w tarapaty finansowe. Miał trzy córki ale bez szans na wydanie którejkolwiek za mąż z braku posagu. Rozważał już sprzedanie ich do domu publicznego, gdy Mikołaj zaczął swoją tajną misję. Co jakiś czas nocą podrzucał każdej z dziewcząt mieszek z pieniędzmi, na tyle zasobny, że mogły znaleźć męża. Podczas ostatniej misji został zdemaskowany lecz dzięki temu ojciec dziewcząt przemyślał swoje życie i nawrócił się. Z tego też powodu sw Mikołaj przedstawiany bywa z trzema mieszkami w ręku lub trzema złotymi kulami.

W innych jeszcze legendach miał biskup Miry skutecznie wstawiać się u cesarza Konstantyna za fałszywie oskarżonymi żołnierzami i w cudowny sposób uratować ich od śmierci. Ratował marynarzy na wzburzonym morzu – dlatego w ikonografii jednym z jego atrybutów obok trzech złotych kul  bywa kotwica. Uzdrawiał chorych, przychodził we snach do znękanych, odsuwał zarazę i jak to zwykle bywa ze w średniowiecznych legendach hagiograficznych, swą budującą postawą nawracał grzeszników i niedowiarków.

Ciekawy jest wątek legendarny, wiążący świętego Mikołaja z soborem nicejskim. Było to jedno z najdonośniejszych wydarzeń w dziejach Kościoła, ważyły się jego losy, rozstrzygała się kwestia ortodoksji. Pochodzący z Afryki Północnej kapłan i teolog Ariusz kwestionował bóstwo Chrystusa, czy może bardziej precyzyjnie rzecz ujmując, twierdził, że Chrystus został stworzony przez Boga Ojca, jest jakby drugim, mniejszym bogiem.   Był to poważny kryzys, znaczna część biskupów i wiernych przychylało się do ariańskiej teologii. Sobór rozstrzygnął jednak spór na rzecz uznania prawdy o Trzech Osobach Boskich. Podczas zażartych obrad biskup Miry miał podobno podejść do Ariusza i wymierzyć mu siarczysty policzek, gdy ten kwestionował prawdziwe bóstwo w Chrystusie. ..

Jak bardzo daleko odbiega rzeczywistość legend średniowiecznych od tego, co widzimy w okresie świąt w przestrzeni publicznej. Pocieszna postać przerośniętego krasnoluda, z pijackim czerwonym nosem i w krasnym ubranku. Towarzyszą mu renifery, sanie i postacie ze skandynawskiego folkloru – skrzaty zwane u nas nieprecyzyjnie elfami (Tolkien zżymał się na takie wizerunki elfów). 

Ta groteskowa postać niby to świętego weszła na dobre do masowej wyobraźni w końcu XIX wieku i zaprzęgnięta została od razu do celów marketingowych. Jeden jedyny wątek z legendarium związanym z biskupem Miry, przynoszenie podarków, nadawał się bardzo dobrze do wykorzystania w okresie przed świętami. Potem poszło już łatwo. Postać brzuchatego krasnala kojarzyła się nam dobrze z dzieciństwa, można ją było wobec tego bez problemów wykorzystywać do reklamowania wszystkiego – słodyczy, napojów, sprzętu elektronicznego.

Słyszy się często powtarzaną frazę – magiczna atmosfera świąt. Wytwarzaniu tej magicznej atmosfery poświęcają swój czas i energię  najlepsi fachowcy od działania na naszych emocjach. Buduje się ją w oparciu o całą paletę gadżetów, świecidełka, lampki, wizerunki, smakołyki. Niepoślednią rolę w budowaniu przedświątecznej magii zajmuje wizerunek świętego Mikołaja. Ale nie biskupa, krewkiego obrońcy ortodoksji, mądrego przywódcy gminy chrześcijan w Mirze, czy świętego męża, zdolnego odmienić serce grzeszników. W „magicznej atmosferze Świąt” jego miejsce zajął przerośnięty krasnal, z wielkim brzuchem i workiem gadżetów, zachęcający nas do zakupów. Bo temu służy w istocie cała ta magia, nie przeżywaniu tajemnicy Wcielenia, do czego postać świętego biskupa mogła by faktycznie okazać się pomocna, lecz do rozsupłania naszych sakiewek, byśmy w radosnym nastroju oddawali się szaleństwu zakupowemu. A pracownicy handlu mogli sobie jeszcze jedną niedzielę popracować, akurat w dzień świętego Mikołaja, biskupa Miry…

Na początku kolejnej dekady XXI wieku warto zadać sobie pytanie, który Mikołaj jest dla nas ważny – twardy biskup z IV wieku czy przerośnięty krasnal z reklamy napojów gazowanych?


 

POLECANE
Katastrofa lotnicza w Radomiu. Rozbił się polski F-16 z ostatniej chwili
Katastrofa lotnicza w Radomiu. Rozbił się polski F-16

Dramatyczne wydarzenia w Radomiu. Podczas czwartkowych prób do Międzynarodowych Pokazów Lotniczych Air Show 2025 rozbił się polski samolot F-16. Wiadomo już oficjalnie, że pilotowi nie udało się katapultować; zginął na miejscu.

Wyłączenia prądu. Ważny komunikat dla mieszkańców woj. wielkopolskiego z ostatniej chwili
Wyłączenia prądu. Ważny komunikat dla mieszkańców woj. wielkopolskiego

Mieszkańcy województwa wielkopolskiego muszą przygotować się na planowane wyłączenia prądu. Enea Operator poinformowała, że prace modernizacyjne sieci obejmą wiele miejscowości; publikujemy harmonogram wyłączeń od piątku 29 sierpnia do niedzieli 31 sierpnia.

Belweder: Trwa spotkanie prezydenta Karola Nawrockiego z przywódcami państw regionu z ostatniej chwili
Belweder: Trwa spotkanie prezydenta Karola Nawrockiego z przywódcami państw regionu

W Belwederze w czwartek po południu rozpoczęło się spotkanie prezydenta Karola Nawrockiego z przywódcami Litwy, Łotwy, Estonii i Danii. W drugiej części narady dołączy, w formie wideorozmowy, prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski. Ma to być wstęp konsultacji przed wizytą Nawrockiego w Waszyngtonie.

Jarosław Kaczyński uderza w Sławomira Mentzena. „To niegodne” z ostatniej chwili
Jarosław Kaczyński uderza w Sławomira Mentzena. „To niegodne”

– Niegodnym moralnie jest, gdy powstaje grupa o gigantycznych dochodach, a inni żyją w biedzie; my takiej Polski nie chcemy, to Sławomir Mentzen takiej Polski chce – powiedział w czwartek w Białymstoku prezes PiS, Jarosław Kaczyński.

Skandaliczne oświadczenie wiceszefa ukraińskiego MSZ. Będzie reakcja Sikorskiego? z ostatniej chwili
Skandaliczne oświadczenie wiceszefa ukraińskiego MSZ. Będzie reakcja Sikorskiego?

Zastępca Ministra Spraw Zagranicznych Ukrainy Oleksandr Miszczenko najwyraźniej ma problemy z wdzięcznością za polską pomoc udzieloną walczącej z Rosją Ukrainie. Wydał oświadczenie, w którym zarzuca polskim siłom politycznym podsycanie antyukraińskich nastrojów. Jednocześnie fałszuje historię mówiąc o rzekomym „polsko-ukraińskim konflikcie” i deprecjonując Genocidum Atrox, jakim była Rzeź Wołyńska.

Starosta gliwicki z Koalicji Obywatelskiej odwołany z ostatniej chwili
Starosta gliwicki z Koalicji Obywatelskiej odwołany

W powiecie gliwickim doszło do potężnego politycznego tąpnięcia. Radni zdecydowali o odwołaniu starosty i całego zarządu powiatu, którym kierowała Koalicja Obywatelska wraz z lokalnym klubem SGL. Oznacza to, że KO straciła władzę w powiecie.

Ważny komunikat dla mieszkańców Warszawy z ostatniej chwili
Ważny komunikat dla mieszkańców Warszawy

W najbliższych dniach warszawscy kierowcy i pasażerowie komunikacji miejskiej muszą liczyć się z utrudnieniami. Wszystko przez ostatnie prace związane z budową trasy tramwajowej do Wilanowa i wymianą nawierzchni na kilku stołecznych ulicach.

Rząd przyjął projekt budżetu na przyszły rok z ostatniej chwili
Rząd przyjął projekt budżetu na przyszły rok

W czwartek rząd przyjął projekt ustawy budżetowej na 2026 rok. Prognozowane dochody na 2026 r. wyniosą 647 mld zł, a wydatki około 918,9 mld zł. Deficyt budżetu państwa wyniesie 271,7 mld zł, co stanowi 6,5 proc. PKB.

Meloni ostrzega: UE jest niezdolna do skutecznego reagowania na konkurencyjne wyzwania z ostatniej chwili
Meloni ostrzega: UE jest niezdolna do skutecznego reagowania na konkurencyjne wyzwania

Premier Włoch Giorgia Meloni ostrzegła Unię Europejską, że jeżeli utrzyma dotychczasową politykę stanie się jedynie biernym obserwatorem przy jednoczesnym wzroście potęgi USA i Chin. Oskarżyła przy tym UE o utratę znaczenia na arenie międzynarodowej, zauważając, że blok musi „robić mniej, ale lepiej”, jeśli chce pozostać konkurencyjny.

Groźny incydent na lotnisku w Krakowie. Brytyjczyk zaatakował funkcjonariusza Straży Granicznej z ostatniej chwili
Groźny incydent na lotnisku w Krakowie. Brytyjczyk zaatakował funkcjonariusza Straży Granicznej

Na krakowskim lotnisku w Balicach doszło 26 sierpnia do groźnego incydentu z udziałem agresywnego pasażera. Kapitan samolotu wezwał funkcjonariuszy Zespołu Interwencji Specjalnych Straży Granicznej. Powodem było zachowanie 44-letniego obywatela Wielkiej Brytanii, który w trakcie lotu nie reagował na polecenia załogi i był agresywny.

REKLAMA

[Tylko u nas] Marcin Bąk: Przerośnięty krasnal czy twardy zawodnik?

Działania marketingowe związane ze zwiększoną w okresie świątecznym aktywnością różnych branż totalnie zamazały postać świętego Mikołaja. Brzuchaty dziadek w krasnym ubranku reklamujący napoje gazowane ma niewiele wspólnego z owianym legendami starożytnym biskupem.
Santa Claus wg. projektu Coca Coli/ św. Mikołaj Fra Angelico [Tylko u nas] Marcin Bąk: Przerośnięty krasnal czy twardy zawodnik?
Santa Claus wg. projektu Coca Coli/ św. Mikołaj Fra Angelico / Pixabay.com

Postać świętego Mikołaja, biskupa Miry w Licji (obecnie Turcja) należy do tej kategorii świętych, którzy działali na przełomie „ery męczenników” i „ery konstantyńskiej”. Legendy, opowiadane często ku zbudowaniu wiernych, mieszają się w tym okresie ze skąpymi zapisami w źródłach historycznych. Mikołaj miałby żyć w początkowych latach IV wieku, gdy Kościół wychodził z katakumb i stawał się religią uznaną przez Cesarstwo. Biskup miał rzekomo uczestniczyć w soborze nicejskim. Najstarsze wzmianki pisane o nim pochodzą jednak dopiero z VI wieku, z okresu o jakieś dwa stulecia późniejszego, niż domniemane lata jego życia. Wydaje się, że w przypadku tego świętego nastąpiło zjawisko analogiczne do wielu innych postaci pierwszych wieków chrześcijaństwa. Najpierw był lokalny kult, który rozszerzał się coraz bardziej a później zrodziło się zapotrzebowanie na  historie o świętym mężu.

Znamy wiele legend o biskupie Mikołaju z Miry. Ta, która uczyniła z niego postać obdarowującą dzieci, ma dość dramatyczny wydźwięk. Oto jeden z sąsiadów biskupa, lekko sobie ważący przykazania boże, popadł w tarapaty finansowe. Miał trzy córki ale bez szans na wydanie którejkolwiek za mąż z braku posagu. Rozważał już sprzedanie ich do domu publicznego, gdy Mikołaj zaczął swoją tajną misję. Co jakiś czas nocą podrzucał każdej z dziewcząt mieszek z pieniędzmi, na tyle zasobny, że mogły znaleźć męża. Podczas ostatniej misji został zdemaskowany lecz dzięki temu ojciec dziewcząt przemyślał swoje życie i nawrócił się. Z tego też powodu sw Mikołaj przedstawiany bywa z trzema mieszkami w ręku lub trzema złotymi kulami.

W innych jeszcze legendach miał biskup Miry skutecznie wstawiać się u cesarza Konstantyna za fałszywie oskarżonymi żołnierzami i w cudowny sposób uratować ich od śmierci. Ratował marynarzy na wzburzonym morzu – dlatego w ikonografii jednym z jego atrybutów obok trzech złotych kul  bywa kotwica. Uzdrawiał chorych, przychodził we snach do znękanych, odsuwał zarazę i jak to zwykle bywa ze w średniowiecznych legendach hagiograficznych, swą budującą postawą nawracał grzeszników i niedowiarków.

Ciekawy jest wątek legendarny, wiążący świętego Mikołaja z soborem nicejskim. Było to jedno z najdonośniejszych wydarzeń w dziejach Kościoła, ważyły się jego losy, rozstrzygała się kwestia ortodoksji. Pochodzący z Afryki Północnej kapłan i teolog Ariusz kwestionował bóstwo Chrystusa, czy może bardziej precyzyjnie rzecz ujmując, twierdził, że Chrystus został stworzony przez Boga Ojca, jest jakby drugim, mniejszym bogiem.   Był to poważny kryzys, znaczna część biskupów i wiernych przychylało się do ariańskiej teologii. Sobór rozstrzygnął jednak spór na rzecz uznania prawdy o Trzech Osobach Boskich. Podczas zażartych obrad biskup Miry miał podobno podejść do Ariusza i wymierzyć mu siarczysty policzek, gdy ten kwestionował prawdziwe bóstwo w Chrystusie. ..

Jak bardzo daleko odbiega rzeczywistość legend średniowiecznych od tego, co widzimy w okresie świąt w przestrzeni publicznej. Pocieszna postać przerośniętego krasnoluda, z pijackim czerwonym nosem i w krasnym ubranku. Towarzyszą mu renifery, sanie i postacie ze skandynawskiego folkloru – skrzaty zwane u nas nieprecyzyjnie elfami (Tolkien zżymał się na takie wizerunki elfów). 

Ta groteskowa postać niby to świętego weszła na dobre do masowej wyobraźni w końcu XIX wieku i zaprzęgnięta została od razu do celów marketingowych. Jeden jedyny wątek z legendarium związanym z biskupem Miry, przynoszenie podarków, nadawał się bardzo dobrze do wykorzystania w okresie przed świętami. Potem poszło już łatwo. Postać brzuchatego krasnala kojarzyła się nam dobrze z dzieciństwa, można ją było wobec tego bez problemów wykorzystywać do reklamowania wszystkiego – słodyczy, napojów, sprzętu elektronicznego.

Słyszy się często powtarzaną frazę – magiczna atmosfera świąt. Wytwarzaniu tej magicznej atmosfery poświęcają swój czas i energię  najlepsi fachowcy od działania na naszych emocjach. Buduje się ją w oparciu o całą paletę gadżetów, świecidełka, lampki, wizerunki, smakołyki. Niepoślednią rolę w budowaniu przedświątecznej magii zajmuje wizerunek świętego Mikołaja. Ale nie biskupa, krewkiego obrońcy ortodoksji, mądrego przywódcy gminy chrześcijan w Mirze, czy świętego męża, zdolnego odmienić serce grzeszników. W „magicznej atmosferze Świąt” jego miejsce zajął przerośnięty krasnal, z wielkim brzuchem i workiem gadżetów, zachęcający nas do zakupów. Bo temu służy w istocie cała ta magia, nie przeżywaniu tajemnicy Wcielenia, do czego postać świętego biskupa mogła by faktycznie okazać się pomocna, lecz do rozsupłania naszych sakiewek, byśmy w radosnym nastroju oddawali się szaleństwu zakupowemu. A pracownicy handlu mogli sobie jeszcze jedną niedzielę popracować, akurat w dzień świętego Mikołaja, biskupa Miry…

Na początku kolejnej dekady XXI wieku warto zadać sobie pytanie, który Mikołaj jest dla nas ważny – twardy biskup z IV wieku czy przerośnięty krasnal z reklamy napojów gazowanych?



 

Polecane
Emerytury
Stażowe