Sławomir N. opuści areszt? Dziś decyzja sądu...

Termin tymczasowego aresztowania obecnie stosowanego wobec Sławomira Nowaka i Jacka P. upływa 18 października. Zgodnie z treścią art. 263 par. 6 kodeksu postępowania karnego, "z wnioskiem o przedłużenie okresu tymczasowego aresztowania należy wystąpić, z jednoczesnym przesłaniem właściwemu sądowi akt sprawy, nie później niż 14 dni przed upływem dotychczas określonego terminu stosowania tego środka".
Prokuratura Okręgowa w Warszawie, która prowadzi śledztwo przeciwko b. ministrowi transportu, skierowała wniosek o przedłużenie aresztu Nowakowi w piątek 2 października, po tym jak uzupełniono zarzuty byłemu ministrowi transportu.
Według ustaleń PAP, dotyczą one przyjmowania korzyści majątkowych (w sumie kilkadziesiąt tysięcy złotych) od Wojciecha T., byłego wiceprezesa PGE i Energi za pośrednictwem Leszka K. Nowak miał także przyjąć blisko 200 tys. zł w latach 2012-2016 od byłego prezesa PKN Orlen Dariusza K. za pośrednictwem "osoby trzeciej". PAP dowiedziała się, że "osoba trzecia" miała przekazywać Nowakowi co miesiąc 3,5 tys. zł od byłego prezesa Orlenu.
Prokuratura odmawiała odpowiedzi na pytania o dalszy areszt dla Jacka P. Jak ustaliła PAP w sądzie, wniosek ten wpłynął dopiero w ubiegły piątek, 9 października.
Oba wnioski sąd rozpozna dziś o godz. 11.30 i 12. Sąd miał w czwartek pochylić się również nad zażaleniami adwokata Sławomira Nowaka na zastosowane przez prokuraturę zabezpieczenia majątkowe, ale zostały one zdjęte z wokandy z uwagi na zmianę sędziego.
Początkowo wszystkie wnioski miała rozpoznać sędzia Agnieszka Jarosz, która w ubiegłym tygodniu została skierowana na kwarantannę po kontakcie z osobą chorą na COVID-19. Zastępująca ją sędzia Danuta Kachnowicz podejmie się rozpoznania tylko najpilniejszych wniosków, czyli tych o przedłużenie aresztu.
Z kolei 20 października Sąd Okręgowy w Warszawie będzie rozpoznawał zażalenie na zastosowany wobec Wojciecha T. areszt warunkowy wymienny na 200 tysięcy złotych poręczenia majątkowego, oraz brak aresztu wobec Leszka K. i byłego prezesa PKN Orlen, Dariusza K. Jak poinformowała PAP Samodzielna Sekcja Prasowa Sądu Okręgowego w Warszawie nie wpłynęło zażalenie na areszt warunkowy dla byłego dowódcę JW. 2305 "GROM" Dariusza Z.
Sąd Okręgowy w Warszawie przekazał PAP, że nie dysponuje informacjami dot. wpłat poręczeń majątkowych i odesłał w tej sprawie do prokuratury. "Mając na względzie dobro prowadzonego postępowania Prokuratura Okręgowa w Warszawie na obecnym etapie śledztwa nie udziela szczegółowych informacji o sprawie" – odpowiedziała prok. Aleksandra Skrzyniarz, rzeczniczka.
Były minister transportu został zatrzymany w lipcu br. w Trójmieście. Wraz z Nowakiem CBA zatrzymało byłego dowódcę JW 2305 "GROM" Dariusza Z. oraz trójmiejskiego biznesmena i przyjaciela Nowaka - Jacka P. Wszyscy trzej są podejrzani o korupcję oraz działanie w ramach zorganizowanej grupy przestępczej, której szefem od października 2016 r. do września 2019 r. miał być Nowak, gdy kierował ukraińską Państwową Służbą Dróg Samochodowych.
Były szef gabinetu w rządzie Donalda Tuska usłyszał sześć zarzutów, w tym żądanie i przyjmowanie korzyści majątkowych, i osobistych w zamian za przyznawanie kontraktów na budowę, i remont dróg na Ukrainie, a także o pranie pieniędzy. W efekcie tych przestępstw miał uzyskać 1 mln 300 tys. zł. Sławomir Nowak nie przyznał się do winy i złożył wyjaśnienia.
Przesłuchany tuż po zatrzymaniu Jacek P. jako jedyny milczał i odmówił składania wyjaśnień. Rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Warszawie pytana przez PAP, czy Jacek P. był w ostatnim czasie ponownie przesłuchiwany i czy jego wyjaśnienia przyczyniły się do ostatnich zatrzymań, odmówiła odpowiedzi zasłaniając się tajemnicą śledztwa.
Dotychczas osoba Jacka P. pojawiała się w tej sprawie w związku z tzw. wątkiem ukraińskim. Jednak Samodzielna Sekcja Prasowa Sądu Okręgowego w Warszawie poinformowała PAP, że sąd rozpoznający wnioski prokuratury o aresztowanie b. prezesa PKN Orlen i b. wiceprezesa Energi zakazał im wzajemnych kontaktów oraz kontaktu właśnie z Jackiem P.
Minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro informował 21 września, że prokuraturze udało się nakłonić do złożenia zeznań ważnego świadka w sprawie przeciw Sławomirowi Nowakowi.
Nowe ustalenia miały dotyczyć nie tylko wątku działalności Nowaka, gdy kierował ukraińską Ukrawtodor (2016-2019), ale przede wszystkim czasu, w którym pełnił on funkcję ministra w rządzie Donalda Tuska (2011-2013). Ze źródeł PAP wynika, że owym ważnym świadkiem mógł być Jacek P.
Miesiąc po zatrzymaniu Nowaka CBA ujęło także Aleksandra D., reprezentującego polską spółkę, ubiegającą się o kontrakt na budowę i remont drogi na Ukrainie. (PAP)
Autorka: Hanna Dobrowolska
hd/ robs/