Oho. "Rażąca próba zastraszenia". AI atakuje rząd za zatrzymania ws. plakatów z min. Szumowskim
Kilka dni temu, chyba w najlepszych miejscach reklamowych w Warszawie, na przystankach komunikacji miejskiej, należących do AMS, firmy Agory, rozwieszono plakaty hejtujące ministra zdrowia Łukasza Szumowskiego - Ewangelia wg Łukasza Sz.; zakłamywanie statystyk dot. epidemii COVID-19; po trupach do celu; rekomendacja w sprawie wyborów; maseczki do dupy za 5 mln; Szumo-winny - można przeczytać na plakatach. Firma AMS nie przyznaje się do rozwieszenia plakatów, w związku z czym prowadzone jest śledztwo ws. włamania do gablot na wiatach. W tej sprawie zatrzymano już znaną aktywistkę i dziennikarza związanego z Gazetą Wyborczą Bartłomieja Sabelę. Jak się okazuje, wg. Amnesty International "jest to rażąca próba zastraszenia", a zarzuty powinny zostać natychmiast wycofane.
/ Flickr.com / CC BY-SA 2.0 / Amnesty International - Frankfurt Buchmesse 2015
Czytaj więcej: Hejterskie plakaty uderzające w Szumowskiego. Zatrzymano znaną aktywistkęCzytaj więcej: Coraz ciekawiej. Dziennikarz "Polityki" był "przypadkowym świadkiem" rozwieszania plakatów z Szumowskim Grożenie postępowaniem karnym aktywistom, którzy po prostu zawiesili plakaty, jest rażącą próbą zastraszenia i wyciszenia krytycznych głosów
- powiedziała dla Onetu Marie Struthers, dyrektor europejski Amnesty International.
Te zarzuty są absurdalne i mają na celu ukaranie tych, którzy wyrażają krytykę wobec władzy. Jeśli nie zostaną oni zwolnieni, może to stworzyć dodatkowe bariery dla żywotnej pracy obrońców praw człowieka w Polsce
- dodała. Czyli zdaniem Amnesty International wolność słowa polega na bezkarnym włamywaniu do gablot reklamowych i wieszania w nich swoich informacji?
źródło: onet.pl
raw

- Źródło: tysol.pl
- Data: 12.06.2020 12:30
- Tagi: , Szumowski, plakaty, Amnesty International,