[Tylko u nas] B. Aondo-Akaa: Częściej jestem dyskryminowany jako konserwatysta niż z powodu koloru skóry
![[Tylko u nas] B. Aondo-Akaa: Częściej jestem dyskryminowany jako konserwatysta niż z powodu koloru skóry](https://www.tysol.pl/imgcache/750x530/c//zdj/zdjecie/49088.jpg)
Bawer Aondoo–Akaa: Ludzie ci demonstrowali zdaje się po to, aby wyrazić solidarność z protestującymi Amerykanami, których poruszyła śmierć George'a Floyda, który zginął w czasie próby aresztowania. Każdy oczywiście prawo protestować, jako obywatel Najjaśniejszej Rzeczypospolitej i jako człowiek, dziecko Boga. Ale trzeba wziąć pod uwagę kontekst tych amerykańskich protestów.
Protesty w Stanach Zjednoczonych zostały wykorzystane przez środowiska skrajnie lewicowe, neobolszewickie i powiązane z ideologią gender do zamanifestowania swojej nienawiści do Donalda Trumpa. Obecny prezydent USA jest bardzo konserwatywnym politykiem, zaangażowanym w obronę życia (obciął m.in. finansowanie dla aborcyjnego koncernu Planned Parenthood), który jako pierwszy prezydent w historii USA przemawiał na „Marszu dla Życia” w Waszyngtonie.
Protesty w USA zostały też wykorzystane przez skrajnie lewicową Antifę do prowokowania zamieszek i rozbojów. Ja podobnie jak Donald Trump uważam, że Antifa to organizacja terrorystyczna.
Uważam też, że gest pokłonu, który wykorzystują manifestanci w USA i wykorzystują też manifestanci w Polsce, jest nie na miejscu. Ten gest jest zarezerwowany dla Boga. To nie przed człowiekiem, ale przed Bogiem, przed Jezusem Chrystusem, który jest wprawdzie w pełni człowiekiem, ale jest także w pełni Bogiem, przed Matką Przenajświętszą powinno się składać pokłony. Niektórzy przedstawiciele lewicy domagają się klękania białych przed czarnymi, dlatego, że czarni doświadczyli niewolnictwa z rąk białych. Oczywiście, niewolnictwo było wielkim złem. Za każde wyrządzone zło, trzeba zadośćuczynić. Ale Afroamerykanie otrzymali swoje zadośćuczynienie. Inaczej niż Polacy, którzy też doświadczyli olbrzymiego zła w czasie II Wojny Światowej a którą wciąż nie dostała za nie zadośćuczynienia. Nasza Polska, która pierwsza stanęła przeciw zbrodniczym, lewicowym ideologiom niemieckiego narodowego socjalizmu i radzieckiego międzynarodowego socjalizmu, czyli komunizmu, która doświadczała zła komunizmu jeszcze po II wojnie światowej, nie dostała dotychczas żadnych reparacji.
Jako mulat nie życzę sobie żadnych pokłonów w moją stronę. Nie powinno traktować ludzi jako lepszych i gorszych ze względu na kolor skóry. Każdy człowiek ma taką samą, przyrodzoną godność. Mamy różnorodne talenty, ale nie jesteśmy od siebie lepsi czy gorsi, jesteśmy po prostu równi jako ludzie.
Może więc osoby, które demonstrowały w Poznaniu, nie były świadome tych wszystkich kontekstów, o których mówimy. Może nawet dały się oszukać środowiskom skrajnie lewicowym?
Nie chciałbym w tym momencie generalizować. Generalizować, wrzucać ludzi do jednego worka, lubi często lewica. Są jednak różne organizacje lewicowe, różni ludzie o poglądach lewicowych, którzy reprezentują różne postawy. Mogę wypowiadać się tylko o ludziach i organizacjach które znam. I w postawach tych ludzi widzę kierowanie się emocjami. W USA zabito człowieka. U tych ludzi, co protestowali w Poznaniu, mogło to wywołać silne emocje i po prostu chcieli zaprotestować. Oczywiście, to jest tylko moja subiektywna opinia. Jednak ja osobiście wolę, żeby ludzie kierowali się bardziej racjonalnym osądem niż emocjami.
Ludzie w Poznaniu protestowali oczywiście przeciwko rasizmowi i dyskryminacji. Czy spotkał się Pan z takimi postawami w naszym kraju?
W naszym kraju prawie w ogóle nie spotkałem z przejawami rasizmu czy dyskryminacji. Te przypadki, z którymi miałem do czynienia były naprawdę przypadkami marginalnymi i miały bardzo często związek z alkoholem.
Dyskryminacji zdarzyło mi się doświadczyć ze strony środowisk lewicowych, np. ze strony „Czarnego Marszu”. Częściej zdarza mi się doświadczyć dyskryminacji ze względu na to, że jestem konserwatystą, że jestem katolikiem, że jestem wierzący, niż ze względu na mój kolor skóry.
W Ameryce czarnoskórzy dali jednak wyraz swojemu niezadowoleniu i ulice zapłonęły. Afro-Amerykanie wciąż borykają się z wieloma problemami, jak narkomania, aborcja, rozbite rodziny. Skąd mogą brać się te problemy?
To prawda, mało się mówi o takich problemach jak duża liczba niepełnych rodzin wśród Afro-Amerykanów. Uważam, że powszechność tego problemu może wynikać z szerokiego strumienia zasiłków socjalnych, które płyną do czarnoskórych rodzin. Czarne matki, mają już takie środki, że nie potrzebują ojców swoich dzieci do pomocy. Czarni mężczyźni nie czują więc odpowiedzialności za swoje rodziny i opuszczają swoje żony, swoje dziewczyny, swoje dzieci. Ich dzieci widzą taką nieodpowiedzialną postawę swoich ojców i powielają te wzorce. Taka nieodpowiedzialność względem rodziny przekłada się na nieodpowiedzialność w innych dziedzinach życia o rodzi pozostałe problemy.
