"Rząd chce zabrać emerytury?- Burza opiera się na wyrwanych z kontekstu wypowiedziach" Zieleniecki dla TS

– „Rząd chce zabrać emerytury”, „zamach na pieniądze przyszłych emerytów” czy „potężny cios w przyszłych” – to tylko wybrane komentarze dotyczące Pana wystąpienia podczas posiedzenia sejmowej Komisji Polityki Społecznej i Rodziny…n– Komentarze, które pani przytoczyła, nie mają nic wspólnego z tym, o czym mówiłem. Burza, która powstała wokół wspomnianego wystąpienia, opiera się na wyrwanych z kontekstu wypowiedziach, na wybranym wybiórczo z dyskusji wątku. Tym samym szereg pojawiających się komentarzy wprowadza opinię publiczną w błąd i straszy Polaków, że nie otrzymają emerytur – podkreśla prof. Marcin Zieleniecki, wiceminister rodziny, pracy i polityki społecznej, w rozmowie z Izabelą Kozłowską.
T. Gutry
T. Gutry / Tygodnik Solidarność
– „Rząd chce zabrać emerytury”, „zamach na pieniądze przyszłych emerytów” czy „potężny cios w przyszłych” – to tylko wybrane komentarze dotyczące Pana wystąpienia podczas posiedzenia sejmowej Komisji Polityki Społecznej i Rodziny…
– Komentarze, które pani przytoczyła, nie mają nic wspólnego z tym, o czym mówiłem. Burza, która powstała wokół wspomnianego wystąpienia, opiera się na wyrwanych z kontekstu wypowiedziach, na wybranym wybiórczo z dyskusji wątku. Tym samym szereg pojawiających się komentarzy wprowadza opinię publiczną w błąd i straszy Polaków, że nie otrzymają emerytur. Podczas posiedzenia sejmowej komisji mówiłem o rządowych rekomendacjach po przeprowadzonym zgodnie z ustawą przeglądzie emerytalnym. O żadnych decyzjach nie ma mowy. Rekomendacje są wynikiem merytorycznych rozmów i analiz.

– Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej i rząd Beaty Szydło nie zmieniają przepisów emerytalnych?
– Nie pracujemy nad projektem ustawy, który wprowadzałby np. staż składkowy. Nie ma takiej decyzji, więc jedynie mówimy o przyjętych przez rząd rekomendacjach. One nie oznaczają, że trwają prace nad ich wdrożeniem. Wymaga to decyzji odnośnie każdej z rekomendacji, opracowania projektu ustaw oraz opracowania oceny skutków regulacji.

– Najwięcej emocji wywołało 15 lat ubezpieczenia, o których Pan mówił. Co to oznacza?
– Kwestia stażu ubezpieczeniowego pojawia się w przeglądzie emerytalnym w kontekście tzw. emerytur groszowych. Wątek ten pojawił się także w rekomendacjach przygotowanych przez rząd i tych napisanych przez Zakład Ubezpieczeń Społecznych. Rośnie u nas liczba emerytur groszowych, czyli tych, których wysokość liczona jest w groszach. Coraz więcej jest osób, które nabywają prawa do emerytury, mimo że w swoim zawodowym życiu opłaciły zaledwie kilka składek emerytalnych. Jest to problem dla Zakładu Ubezpieczeń Społecznych, który musi ustalić nabycie prawa i waloryzować te świadczenia.

– Jak kwestia ta jest rozwiązana w innych krajach europejskich?
– Żadne europejskie państwo nie ma w swoich regulacjach zapisów przewidujących nabycie praw do emerytury zależnych tylko od osiągnięcia wieku emerytalnego. Poszczególne kraje bardzo różnie do tego podchodzą, ale warunkiem nabycia prawa do emerytury jest posiadanie określonego okresu ubezpieczenia. Polska stanowi wyjątek. W naszym kraju jedynym warunkiem jest osiągnięcie wymaganego wieku emerytalnego i opłacenie co najmniej jednej składki emerytalnej.

– Co by było w przypadku, gdyby osoba mająca wiek emerytalny nie spełniła warunku stażowego?
– Przede wszystkim należy zwrócić uwagę, że o żadnych szczegółach, nawet dotyczących długości stażu składkowego, nie ma obecnie mowy. Wymaga to szczegółowych wyliczeń, m.in. jakie będą skutki wprowadzenia zmian, jaka liczba osób nie spełniłaby warunków prawa nabycia emerytury.

Cały artykuł w nanowszym numerze "TS" (08/2017) dostępnym także w wersji cyfrowej tutaj

 

POLECANE
Spotkanie Trump-Zełenski. Kreml zabrał głos z ostatniej chwili
Spotkanie Trump-Zełenski. Kreml zabrał głos

Rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow, komentując w poniedziałek niedzielne spotkanie prezydentów USA i Ukrainy na Florydzie, wyraził przekonanie, że Ukraina powinna wycofać swoich żołnierzy z całego terytorium Donbasu – przekazała agencja Reutera.

Byli dziennikarze TVP przesłuchiwani. Sekretarki i kierowcy taśmowo wzywani do prokuratury pilne
Byli dziennikarze TVP przesłuchiwani. Sekretarki i kierowcy taśmowo wzywani do prokuratury

Prokuratura przesłuchuje dziennikarzy i pracowników Telewizji Polskiej w sprawie umów zawieranych za poprzedniej władzy. Śledztwo dotyczy działalności administracyjnej spółki i obejmuje także osoby, które nie podejmowały decyzji finansowych.

Węgry pozywają TSUE. To test granic władzy Trybunału Sprawiedliwości UE tylko u nas
Węgry pozywają TSUE. To test granic władzy Trybunału Sprawiedliwości UE
Awaria sieci wodociągowej w Krakowie. Jest komunikat z ostatniej chwili
Awaria sieci wodociągowej w Krakowie. Jest komunikat

W poniedziałek 29 grudnia mieszkańcy kilku krakowskich dzielnic skarżą się na brak wody. Wodociągi Miasta Krakowa odnotowały problemy i przekazały, że przewidywany czas przywrócenia dostaw wody to godz. 13.

Tusk alarmuje o podziałach. Przydacz: Proszę się nie boczyć z ostatniej chwili
Tusk alarmuje o podziałach. Przydacz: Proszę się nie boczyć

W sprawach kluczowych dla bezpieczeństwa państwa potrzebna jest współpraca, a nie publiczne wpisy. Prezydencki minister Marcin Przydacz wprost odpowiedział premierowi Donaldowi Tuskowi, apelując o przekazywanie informacji z międzynarodowych spotkań.

Broń z frontu trafiała na czarny rynek. Ukraińska policja ujawniła proceder gorące
Broń z frontu trafiała na czarny rynek. Ukraińska policja ujawniła proceder

Karabiny, granaty, materiały wybuchowe i tysiące sztuk amunicji - taki arsenał przejęła ukraińska policja po rozbiciu grupy zajmującej się nielegalnym handlem bronią. Według śledczych pochodziła ona z działań wojennych na froncie.

Gospodarka za czasów rządów Tuska. Złe wieści dla premiera z ostatniej chwili
Gospodarka za czasów rządów Tuska. Złe wieści dla premiera

Czy gospodarka w Polsce zmierza w dobrą stronę? Odpowiedzi negatywnych wskazała łącznie ponad połowa respondentów – wynika z badania Ogólnopolskiej Grupy Badawczej.

Polak wypadł za burtę na Bałtyku. Dramat na promie Unity Line pilne
Polak wypadł za burtę na Bałtyku. Dramat na promie Unity Line

Na Bałtyku ogłoszono alarm „człowiek za burtą”. W rejonie niemieckiej Rugii jeden z pasażerów promu Skania znalazł się w wodzie. Kilkugodzinna akcja ratunkowa, prowadzona w trudnych warunkach pogodowych, nie przyniosła rezultatu.

Gwarancje dla Ukrainy. Zełenski zdradził szczegóły z ostatniej chwili
Gwarancje dla Ukrainy. Zełenski zdradził szczegóły

Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski oświadczył po niedzielnym spotkaniu z prezydentem USA Donaldem Trumpem, że gwarancje bezpieczeństwa dla jego kraju ze strony Stanów Zjednoczonych są przewidziane na 15 lat z możliwością przedłużenia.

Komunikat dla mieszkańców woj. lubelskiego z ostatniej chwili
Komunikat dla mieszkańców woj. lubelskiego

Wojewoda lubelski Krzysztof Komorski wydał rozporządzenie porządkowe ograniczające używanie wyrobów pirotechnicznych w miejscach publicznych w woj. lubelskim. Zakaz obowiązuje od 24 grudnia do 31 stycznia 2025 r., z wyjątkami.

REKLAMA

"Rząd chce zabrać emerytury?- Burza opiera się na wyrwanych z kontekstu wypowiedziach" Zieleniecki dla TS

– „Rząd chce zabrać emerytury”, „zamach na pieniądze przyszłych emerytów” czy „potężny cios w przyszłych” – to tylko wybrane komentarze dotyczące Pana wystąpienia podczas posiedzenia sejmowej Komisji Polityki Społecznej i Rodziny…n– Komentarze, które pani przytoczyła, nie mają nic wspólnego z tym, o czym mówiłem. Burza, która powstała wokół wspomnianego wystąpienia, opiera się na wyrwanych z kontekstu wypowiedziach, na wybranym wybiórczo z dyskusji wątku. Tym samym szereg pojawiających się komentarzy wprowadza opinię publiczną w błąd i straszy Polaków, że nie otrzymają emerytur – podkreśla prof. Marcin Zieleniecki, wiceminister rodziny, pracy i polityki społecznej, w rozmowie z Izabelą Kozłowską.
T. Gutry
T. Gutry / Tygodnik Solidarność
– „Rząd chce zabrać emerytury”, „zamach na pieniądze przyszłych emerytów” czy „potężny cios w przyszłych” – to tylko wybrane komentarze dotyczące Pana wystąpienia podczas posiedzenia sejmowej Komisji Polityki Społecznej i Rodziny…
– Komentarze, które pani przytoczyła, nie mają nic wspólnego z tym, o czym mówiłem. Burza, która powstała wokół wspomnianego wystąpienia, opiera się na wyrwanych z kontekstu wypowiedziach, na wybranym wybiórczo z dyskusji wątku. Tym samym szereg pojawiających się komentarzy wprowadza opinię publiczną w błąd i straszy Polaków, że nie otrzymają emerytur. Podczas posiedzenia sejmowej komisji mówiłem o rządowych rekomendacjach po przeprowadzonym zgodnie z ustawą przeglądzie emerytalnym. O żadnych decyzjach nie ma mowy. Rekomendacje są wynikiem merytorycznych rozmów i analiz.

– Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej i rząd Beaty Szydło nie zmieniają przepisów emerytalnych?
– Nie pracujemy nad projektem ustawy, który wprowadzałby np. staż składkowy. Nie ma takiej decyzji, więc jedynie mówimy o przyjętych przez rząd rekomendacjach. One nie oznaczają, że trwają prace nad ich wdrożeniem. Wymaga to decyzji odnośnie każdej z rekomendacji, opracowania projektu ustaw oraz opracowania oceny skutków regulacji.

– Najwięcej emocji wywołało 15 lat ubezpieczenia, o których Pan mówił. Co to oznacza?
– Kwestia stażu ubezpieczeniowego pojawia się w przeglądzie emerytalnym w kontekście tzw. emerytur groszowych. Wątek ten pojawił się także w rekomendacjach przygotowanych przez rząd i tych napisanych przez Zakład Ubezpieczeń Społecznych. Rośnie u nas liczba emerytur groszowych, czyli tych, których wysokość liczona jest w groszach. Coraz więcej jest osób, które nabywają prawa do emerytury, mimo że w swoim zawodowym życiu opłaciły zaledwie kilka składek emerytalnych. Jest to problem dla Zakładu Ubezpieczeń Społecznych, który musi ustalić nabycie prawa i waloryzować te świadczenia.

– Jak kwestia ta jest rozwiązana w innych krajach europejskich?
– Żadne europejskie państwo nie ma w swoich regulacjach zapisów przewidujących nabycie praw do emerytury zależnych tylko od osiągnięcia wieku emerytalnego. Poszczególne kraje bardzo różnie do tego podchodzą, ale warunkiem nabycia prawa do emerytury jest posiadanie określonego okresu ubezpieczenia. Polska stanowi wyjątek. W naszym kraju jedynym warunkiem jest osiągnięcie wymaganego wieku emerytalnego i opłacenie co najmniej jednej składki emerytalnej.

– Co by było w przypadku, gdyby osoba mająca wiek emerytalny nie spełniła warunku stażowego?
– Przede wszystkim należy zwrócić uwagę, że o żadnych szczegółach, nawet dotyczących długości stażu składkowego, nie ma obecnie mowy. Wymaga to szczegółowych wyliczeń, m.in. jakie będą skutki wprowadzenia zmian, jaka liczba osób nie spełniłaby warunków prawa nabycia emerytury.

Cały artykuł w nanowszym numerze "TS" (08/2017) dostępnym także w wersji cyfrowej tutaj


 

Polecane