Najnowszy TS: Śmierć Muzeum, największe i najstarsze muzeum techniczne ma zostać zlikwidowane
Przed wyborami kandydat na prezydenta Andrzej Duda deklarował daleko idącą pomoc Frankowiczom. W lutym Jarosław Kaczyński stwierdził, że od teraz muszą liczyć tylko na siebie i polskie sądy. O sytuacji Frankowiczów opowiada Arkadiusz Szcześniak, prezes Stowarzyszenia Stop Bankowemu Bezprawiu w rozmowie z Andrzejem Berezowskim
Mieczysław Gil, felieton o zbijaniu kapitału politycznego. „Przeciwnicy dobrej zmiany co rusz przywołują wygłoszoną przez Władysława Bartoszewskiego formułę, że jak nie wie się, jak się zachować, to najlepiej zachować się przyzwoicie. Szkopuł w tym, że sami mają problemy z trzymaniem poziomu, choćby na minimalnym poziomie przyzwoitości. Atmosferę pogardy i szyderstwa ujawnili już przy katastrofie smoleńskiej („krwawa Mary”, „zimny Lech”, „kaczka po smoleńsku”). Z tą różnicą, że wtedy aktorami pierwszego planu (z wyjątkiem Palikota) byli dość pośledni wykonawcy, których nikt już nie pamięta, włącznie ze zleceniodawcami.” - pisze autor.
W dziale związek opisujemy przypadek Marty, która miała w Krakowie roznosić ulotki dużej sieci handlowej. Na początku stycznia podpisała umowę zlecenie, w ramach której zleceniodawca miał płacić określoną kwotę za każdą
ulotkę. Był też zapis, że wynagrodzenie nie będzie niż nie będzie niż ustawowa godzinowa stawka minimalna. Tymczasem....
Janusz Wolniak pyta czy Morawski musi odejść z Teatru Polskiego we Wrocławiu. „Zespół teatru to nie tylko aktorzy, to całe grupy specjalistów technicznych. Bez nich teatr nie istnieje. Ci ludzie od początku stali murem za nowym dyrektorem” – pisze autor.
Leszek Masierak o kraju niespokojnego poranka, czyli Koreańskiej Republice Ludowo-Demokratycznej. „Koreańska Republika Ludowo-Demokratyczna, choć jest państwem niemal zupełnie odizolowanym od świata, nie pozwala o sobie zapomnieć. Trzeci z dynastii Kimów bezwzględnie umacnia swoją władzę i testuje cierpliwość sąsiadów.” - pisze autor.
Opinia Adama Zyzmana na temat smogu. Jego zdaniem jest to histeria na zamówienie.
A na koniec zagadka: w jakim teksie w najnowszym Tygodniku pojawiły się słowa: „Poszedł i powiedział, ze teraz będzie Warszawa, na szczęście miałem przy sobie widły"? Uważni i lubiący szatę graficzną TS czytelnicy nie będą mieli najmniejszych problemów z odpowiedzią na to pytanie.