Gdańska "S": Szkoda, że nasz pierwszy przewodniczący nie potrafi zmierzyć się z przeszłością
Zarząd Regionu Gdańskiego NSZZ „Solidarność” z przykrością przyjmuje do wiadomości potwierdzenie przez ekspertów z Instytutu Ekspertyz Sądowych faktu współpracy Lecha Wałęsy z peerelowską „bezpieką” w latach siedemdziesiątych XX w. Szkoda, że w ciągu kilkudziesięciu lat pierwszy przewodniczący Zarządu Regionu Gdańskiego i Komisji Krajowej NSZZ „Solidarność” nie potrafił zmierzyć się ze swoją przeszłością. Oczekujemy, że dowiedzione fakty nie będą wykorzystywane do bezpodstawnych ataków na Instytut Pamięci Narodowej czy naukowców, którzy po blisko roku pracy taką opinię sformułowali. Zaprzeczanie za wszelką cenę, wbrew potwierdzonym faktom i dowodom rzeczowym, nie służy ani porozumieniu, ani prawdzie; pogłębia chaos i polityczne zacietrzewienie. Mówimy to z żalem, gdyż Lech Wałęsa jest trwale wpisany w jakże dramatyczną historię „Solidarności” także w Regionie Gdańskim i naszą drogę do wolnej Polski.
Źródło: Solidarnosc.gda.pl