Problemy czasów zarazy. Wałęsa: Bankrutuję. Mam 6 tys. emerytury, żona wydaje 7 tys.…

– zdradza Wałęsa, który przyznał ile pieniędzy dostaje za wykłady– Miałem wiele wyjazdów zaplanowanych. Miałem lecieć do Włoch, Niemiec, USA i w inne miejsca i to mi wszystko padło niestety... I bankrutuję teraz. Bo ja dostaję 6 tys. zł emerytury, a żona wydaje co miesiąc 7 tysięcy…
– wyznał były prezydent.– Wykłady na Zachodzie? Od 10 tys. euro do 100 tysięcy. Zarabiam na zachodnich kapitalistach
– zaznacza Wałęsa.– Ja mam 6 tys. zł prezydenckiej emerytury i za tyle nie dam rady się utrzymać, bo moja żona Danuta wydaje 7 tysięcy miesięcznie. Muszę zarobić przecież na utrzymanie siebie i żony. A za friko robił nie będę przecież, ja już za friko robiłem przed 1989 rokiem. (…) Mam dużą rodzinę, dużo wnuków, dzieci. Rozdaję im pieniądze, a jaki mam wybór? Gnębią moją rodzinę przecież
Źródło: se.pl
