Patryk Jaki: Za dwoma kandydatami na sędziów TK bym zagłosował

Sejm wybrał mnie na sędziego Trybunału Konstytucyjnego.
— Krystyna Pawłowicz (@KrystPawlowicz) November 21, 2019
Dziękuję posłom Prawa i Sprawiedliwości za zaufanie.
Przestaję być politykiem,zostanę po złożeniu ślubowania sędzią konstytucyjnym.Postaram się dobrze i uczciwie wykonywać swe obowiązki.
Jako Polka mam obowiązki polskie.
Sejm wybrał nowych sędziów TK w miejsce Marka Zubika, Piotra Tulei i Stanisława Rymara, których kadencje w Trybunale kończą się 3 grudnia. Zgodnie z obowiązującymi przepisami wybrani sędziowie TK złożą ślubowanie wobec prezydenta w terminie 30 dni od wyboru.
Gościem programu Onet Opinie był europoseł z ramienia Prawa i Sprawiedliwości Patryk Jaki, który skomentował kandydatury na sędziów TK.
– Za dwoma kandydatami z tych, których pan wymienił, bym zagłosował. Nad jednym bym się zastanawiał – stwierdził Jaki. Dodał jednak, że „nie chce powodować dużego zamieszania”, stąd nie wyjawi, o którego z kandydatów mu chodzi. – Natomiast wśród tej trójki są dwie osoby, które wyjątkowo cenię i jest jedna osoba, nad którą bym się poważnie zastanawiał, bo mam swoje doświadczenia z nią – mówił.
Pytany przez prowadzącego program Andrzeja Gajcego, czy chodzi o kandydaturę Stanisława Piotrowicza, który wzbudził największe kontrowersje z powodu jego przeszłości sprzed 1989 r., stwierdził, że wśród polityków opozycji widzi „pewną hipokryzję”.
Do tej pory elity III RP dysponowały taką oto tezą: „Owszem, były aparat komunistyczny dogadał się z częścią aparatu solidarnościowego, ale my teraz nie możemy się mścić na tych z aparatu komunistycznego i powinniśmy ich dopuścić do sprawowania wszystkich funkcji”. To było zawsze obowiązkowe, słynne pacta sunt servanda, Michnik i tak dalej (…) A teraz gdy okazuje się, że prokuratorem w tym czasie był Stanisław Piotrowicz to widzę tutaj pewną hipokryzję
– uważa Patryk Jaki.
Stwierdził też, że „wielu bardzo ważnych, z punktu widzenia polskiej demokracji, i prominentnych członków opozycji również przechodziło taką drogę”. Wymienił tutaj osobę byłego prezydenta Polski Lecha Wałęsy. – Ludzie mogą zmieniać poglądy, jeżeli mówią to szczerze i potem próbują nadrobić te błędy, które popełnili w przeszłości, nie oceniajmy ich tak jednoznacznie - i to nie jest moja teza, tylko teza forsowana przez elity III RP – dodał.
Źródło: Onet Opinie
kpa
