WP: Podpisy pod kandydaturą Jaśkowiaka miały być zbierane... "in blanco"

Kilka godzin później okazało się, że tajemniczym przeciwnikiem Kidawy-Błońskiej jest prezydent Poznania Jacek Jaśkowiak. Samorządowiec przyznał na Twitterze, że zgłosił swoją kandydaturę.
Według informatora WP z Platformy Obywatelskiej Jaśkowiak był „dogadany z Grzegorzem Schetyną za plecami Kidawy-Błońskiej”.
Z kolei portal polskieradio24.pl poinformował, że przewodniczący PO od kilku dni „obdzwaniał” prezydentów miast związanych z partią, namawiając ich do startu w prawyborach. Mieli oni „jeden po drugim” odmawiać Schetynie. W kręgach partii Jaśkowiak ma być tzw. „zającem”, czyli kandydatem, którego nikt nie traktuje poważnie.
Dowodem ma być też to, że podpisy pod kandydaturą Jaśkowiaka miały być zbierane… „in blanco” – podpisujący się pod kontrkandydatem nie znali jego nazwiska, po to, by jak najdłużej utrzymać je w tajemnicy.
Źródło: wp.pl
kpa
