„Na pewno trzeba to wyjaśnić”. Macierewicz zaskoczony wyborem Biejat na szefową komisji

Na obóz rządzący spadła lawina krytyki za to, że oddał tak ważną komisję posłance z lewicowego ugrupowania, która nie ukrywa swoich proaborcyjnych poglądów. Magdalena Biejat na antenie Radia WNET mówiła, że z tego, co jej wiadomo „płody nie są obywatelami RP, ponieważ nie dostają ani PESEL-u, ani dowodu osobistego”. – My się zgadzamy na lewicy, że powinno być dopuszczone przerywanie ciąży do 12 tygodnia bez żadnych warunków – oświadczyła.
W piątek swoje oświadczenie wydała rzeczniczka PiS Anita Czerwińska. – Funkcja przewodniczącej Komisji Polityki Społecznej i Rodziny dla przedstawicielki Lewicy wynika z obowiązujących w Sejmie parytetów – wyjaśniła. Dodała również, że PiS ma w komisji większość, a o harmonogramie prac decyduje prezydium. – Nie dopuścimy, by komisja stała się miejscem ideologicznych wojen lewicowych – zapowiedziała rzeczniczka PiS.
Wybór Magdaleny Biejat na szefową komisji ds. polityki społecznej i rodziny komentował na antenie Polskiego Radia 24 marszałek senior Antoni Macierewicz. Podkreślił, że nie wie jak do tego doszło i chciałby poznać szczegóły tej decyzji. – Też jestem zdziwiony – powiedział były szef MON.
Na pewno trzeba to wyjaśnić (…) Sprawa ochrony życia i rodziny jest fundamentem naszego programu
– przyznał Macierewicz.
Z kolei w piątek portal Onet.pl dowiedział się, że władze PiS rozważają zmianę przewodniczącej Biejat. – Obserwujemy wypowiedzi pani Biejat i absolutnie nam się to nie podoba. Oddaliśmy tę komisję ze względu na wymogi parytetów, ale to nie jest tak, że lewica może tam robić, co chce – mówi portalowi wysoko postawiony polityk partii rządzącej.
Marszałek Sejmu Elżbieta Witek (PiS) także potwierdziła, że „rozważamy taki scenariusz”.
Źródło: onet.pl/rp.pl/polskieradio24.pl
kpa
#REKLAMA_POZIOMA#
