"Alkohol jest dla ludzi, ale korzystajmy z niego z umiarem". Premier wyraził swoje zaniepokojenie

Czy to zniechęci Polaków do nadmiernego picia alkoholu? W badaniu firmy Synergion, które opublikowała "Rzeczpospolita" okazuje się, że Polacy kupują codziennie trzy miliony tzw. małpek, czyli wódek w 100 ml butelkach. – Ponad milion transakcji ma miejsce przed godziną dwunastą – dodaje Michał Kociankowski, prezes firmy badawczej.
Na niepokojące zjawisko trendu wzrostu spożycia alkoholu w Polsce zwrócił także uwagę premier Mateusz Morawiecki, który na łamach „Super Expressu” wyraził swoje zaniepokojenie. – Alkohol jest dla ludzi, ale wszyscy powinniśmy korzystać z niego z umiarem – stwierdził.
Morawiecki podkreślił, że alkoholizm to poważny problem społeczny i dotyka ludzi „w każdym zakątku kraju i z każdej grupy społecznej, mężczyzn i kobiety”. – Razem musimy się mu przeciwstawić. Nie można udawać, że problemu nie ma – dodał.
Moglibyśmy mówić jak libertarianie, że „chcącemu nie dzieje się krzywda” – ale alkoholizm jest dziś jedną z chorób, podkreślam – chorób cywilizacyjnych, z którą odpowiedzialne państwo musi walczyć. To przecież my wszyscy ponosimy koszt leczenia osób uzależnionych, koszt rozbitych rodzin, spraw rozwodowych, wypadków samochodowych
– stwierdził premier.
Jak dodaje, „nie chodzi nam o dodatkowe wpływy do budżetu”. Według premiera dochody z akcyzy na używki i tak „zmieniają się w nicość”, ponieważ NFZ na leczenie osób, które nadużywają alkoholu i papierosów, wydaje znaczniej więcej.
Alkohol jest dla wielu ludzi ucieczką od problemów dnia codziennego. Chcemy budować społeczeństwo, w którym tych problemów będzie jak najmniej, a ludzie nie będą pozostawieni sami sobie. Chcemy budować państwo dobrobytu, a dobrobyt to coś więcej niż tylko wysokie dochody. To również zdrowie, wolność od stresu, pewność jutra
– zakończył Morawiecki.
Źródło: se.pl
kpa
#REKLAMA_POZIOMA#
