"O ile zostanę posłem, skieruję pismo…". Piotr Adamowicz [KO] próbował zastraszyć reportera Radia Gdańsk
Gdańsk, tak chętnie nazywany przez Aleksandrę Dulkiewicz "miastem solidarności i wolności", przedstawiany przez Koalicję Obywatelską jako bastion obrony demokratycznych zasad, zbiera kolejne rysy na swym rzekomo nieskazitelnym demokratycznie wizerunku. Jeszcze nie ucichła sprawa Krzysztofa Koprowskiego, dziennikarza trojmiasto.pl, któremu władze Gdańska groziły pozwem za ujawnienie nieprawidłowości w systemie głosowania nad Budżetem Obywatelskim, a kolejny polityk tego środowiska postanowił zastraszyć dziennikarza - tym razem Radia Gdańsk.
/ Piotr Adamowicz, screen YT
Piotr Adamowicz - kandydat do Sejmu z list Koalicji Obywatelskiej, brat śp. Pawła Adamowicza - postanowił zastraszyć dziennikarzy Radia Gdańsk
- czytamy w publikacji na stronie Radia Gdańsk. Z publikacji dowiadujemy się, że reporter rozgłośni zapytał Piotra Adamowicza o jego wielkogabarytowy baner wyborczy, który zawisł na nieruchomości przy al. Zwycięstwa. W Gdańskim Zarządzie Dróg i Zieleni Radio Gdańsk potwierdziło, że reklama przekracza przewidziane uchwałą krajobrazową gabaryty.
- Ja go nie wieszałem. Jestem ciekaw, czy pan sprawdzał też banery polityków PiS?
- odpowiedział reporterowi Adamowicz. W odpowiedzi usłyszał, że zbyt duże reklamy Radio Gdańsk zauważyło i odnotowało u Karola Rabendy czy prof. Grzegorza Raczaka (obaj z PiS), czemu poświęcono osobny artykuł. Nie ujarzmiło to jednak gniewu polityka Koalicji Obywatelskiej.
O ile zostanę posłem, to pierwsze z pism skieruję do Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji w sprawie czasu emisji oraz ekspozycji na portalu radiogdansk.pl
- zapowiedział reporterowi Piotr Adamowicz.
To kolejna sytuacja w Gdańsku, gdzie próbuje się zastraszyć dziennikarzy
- konkluduje Radio Gdańsk.
źródło: radiogdansk.pl
raw
#REKLAMA_POZIOMA#
