Białostocka „S” gospodarzem spotkania „Współczesny nastolatek – wyzwania dla rodzica”
Zaproszeni goście rozmawiali m.in., dlaczego rodzina jest tak ważna w wychowaniu młodych ludzi, jak rodzice powinni postępować, aby być autorytetem, jak spędzać czas z rodziną bez tzw. „drinka na odstresowanie po ciężkim tygodniu pracy”, co robić, aby dorastające dzieci znalazły w domu wsparcie i zrozumienie oraz co zrobić aby „dom rodzinny” był prawdziwą ostoją, miejscem rozwiązywania problemów, a nie miejscem kłótni i chaosu.
Wśród gości i panelistów byli też Bartłomiej Morzycki - dyrektor generalny Związku Pracodawców Przemysłu Piwowarskiego Browary Polskie, Dorota Zimnoch z Podlaskiego Kuratorium Oświaty, Ewa Dmowska Podlaskiego Kuratorium Oświaty, Jacek Nowaczyk reprezentujący Wojciecha Molińskiego Prezesa Kompanii Piwowarskiej, mecenas Katarzyna Sudoł z Kompanii Piwowarskiej, Małgorzata Godlewska reprezentująca Jacka Winiarskiego Dyrektora Browaru Dojlidy oraz Mirosław Nowicki Honorowy Przewodniczący Sekretariatu Przemysłu Spożywczego Solidarność.
Dlaczego podlaska „Solidarność” podjęła się tego tematu? – pytamy Przewodniczącego Zarządu Regionu Podlaskiego NSZZ „Solidarność” - Józefa Mozolewskiego
Jako Region Podlaski NSZZ „Solidarność” uważamy, że inicjatywa podjęta przez Sekretariat Spożywców jest bardzo wartościowa. W naszej związkowej działalności stawiamy na rodzinę, ponieważ zdrowa rodzina to zdrowa ojczyzna, a problem związany z różnego rodzaju używkami dotyka rodziny właśnie. Dlatego należy o tym rozmawiać, dobrze się stało, że doszło do tej konferencji i będziemy ten temat na pewno kontynuowali niezależnie od tej akcji ogólnopolskiej zainicjowanej przez Spożywców. „Solidarność” jest związkiem odpowiedzialnym społecznie, stara się dbać o pracownika także w wymiarze społecznym, ludzkim, zdrowotnym. Proszę zwrócić uwagę, że niemal połowa zgromadzonych na salo osób była spoza „Solidarności”. Oni widzą jakie tematy podnosimy. W ten sposób odkłamujemy też wizerunek naszego związku. W minionych latach próbowano nas nieraz przedstawiać jako zadymiarzy, a tutaj proszę bardzo, otwieramy nasze drzwi dla producentów, ekspertów, nauczycieli i pedagogów, by wspólnie rozmawiać o zagrożeniach związanych z piciem alkoholu.
Wojewoda podlaski Bohdan Paszkowski, który podziękował „Solidarności” za podejmowanie tak odpowiedzialnych tematów i podkreślił, że sprawa chronienia młodzieży przed zbyt wczesną inicjacją alkoholową jest mu szczególnie bliska, ponieważ sam jest rodzicem dorastających dzieci i trzeźwe wychowanie młodego pokolenia leży mu szczególnie na sercu.
– mówił wojewoda.- Najważniejszym miejscem kształtowania odpowiednich postaw nastolatków jest rodzina. Rząd Prawa i Sprawiedliwości, którego jestem przedstawicielem uważa silną, zdrową rodzinę za fundament, dlatego tyle środków i programów społecznych poświęcamy właśnie wzmacnianiu polskich rodzin
Grzegorz Adamski z Kompanii Piwowarskiej tłumaczył w swoim wystąpieniu jak ważny jest dla producentów alkoholu model odpowiedzialnego biznesu.
– tłumaczył Grzegorz Adamski.- Za każdym razem to podkreślamy i uczulamy naszych partnerów biznesowych, by sprawdzali młodym ludziom dowody przy zakupie alkoholu. W Polsce picie alkoholu dozwolone jest od osiemnastu lat, ale my w naszych reklamach nigdy nie przedstawiamy tak młodych ludzi. Rekomendujemy, by w reklamach piwa występowały osoby mające minimum 25 lat
- mówi „Tygodnikowi Solidarność” dr Aleksandra Piotrowska, psycholożka dziecięca z Uniwersytetu Warszawskiego.- Rodzice, którzy zatrudnieni są w przemyśle piwowarskim maja takie same problemy jak wszyscy inni rodzice. Oni tez mierzą się z problemem próbowania alkoholu przez swoje dzieci. Dodatkową komplikacją może być fakt, że dzieci czuja pewnego rodzaju dysonans, rodzic produkuje alkohol, a jednocześnie mówi, że nie wolno go spożywać. Tym bardziej takie spotkania są potrzebne. Niestety w większości przypadków rodzice nie bardzo umieją rozmawiać ze swoimi dziećmi o alkoholu, wierzą w magiczna moc zakazu i zmuszają tez dzieci do przyrzeczeń pewnego rodzaju. To nie są dobre sposoby, tymczasem trzeba z dziećmi rozmawiać otwarcie, budować z nimi więź zaufania, relacje. Tutaj potrzeba wzajemnego zaufania i otwartości
– mówiła Odeta Moro, dziennikarka i założycielka Fundacji Szczęśliwe Macierzyństwo.Co dzień w naszym kraju sprzedaje się 1,5 mln tzw. „małpek”. Zmieniła się w Polsce kultura picia alkoholu jest bardziej dostępny. Mam szesnastoletnią córkę i wiele z nią rozmawiam na ten temat. Wzrasta liczba nastolatków pijących i nadużywających alkoholu
– powiedziała nam Odeta MoroMamy wiele informacji zwrotnych z tych spotkań, ludzie wyrażają aprobatę, że ktoś o tym w końcu rozmawia. Czasami rodzice chcieliby spędzić z dziećmi czas, porozmawiać z nimi na poważne tematy, ale nie wiedzą jak. My staramy się podpowiadać jak budować fajne dojrzałe więzi ze swoimi dziećmi. O problemie alkoholu trzeba z dziećmi rozmawiać, a w naszym kraju nie ma takiej kultury rozmawiania z dziećmi o alkoholu. W wielu domach to niestety nadal temat tabu
Eksperci przedstawili też Katalog Odpowiedzialnego rodzica:
- Wyznaczam wyraźne granice - alkohol tylko dla dorosłych
- Nigdy nie częstuję dziecka alkoholem
- Nikogo nie zachęcam do picia alkoholu, zwłaszcza przy dzieciach
- Nie żartuję z dzieckiem o alkoholu
- Nigdy nie mówię dziecku, że picie alkoholu to dowód bohaterstwa, odwagi, dobrej zabawy czy bycia częścią grupy
- Tłumaczę dziecku, że nigdy nie wolno jeździć po alkoholu i z nietrzeźwym kierowcą
- Nigdy nie mówię, że alkohol może rozwiązać jakikolwiek problem
- Dbam o swoje dziecko od chwili poczęcia - nigdy nie piję alkoholu w ciąży
- Nie pozwalam na sprzedaż i picie alkoholu przez niepełnoletnich
fot: Marcin Żegliński Tygodnik Solidarność