USA: "Katolik" zawarł homoślub, a następnie dokonał publicznej eutanazji. Śpiewał mu kościelny chór

Media za oceanem opisują szokującą i smutną historię Roberta Fullera, aktywnego homoseksualisty z USA, który wziął homoseksualny ślub, wyprawił przyjęcie, a następnie dokonał publicznej eutanazji. W samobójstwie mieli uczestniczyć katoliccy parafianie, a parafialny chór śpiewał mu Ave Maria. Choć wszyscy wiedzieli jak Fuller żyje i co planuje, mężczyzna 5 dni wcześniej przyjął Komunię Świętą.
 USA: "Katolik" zawarł homoślub, a następnie dokonał publicznej eutanazji. Śpiewał mu kościelny chór
/ screen video gpphanthiet.com
Robert Fuller miał 75 lat i mieszkał w Seattle razem ze swoim partnerem. Od roku chorował na raka. 10 maja zawarł ze swoim partnerem homoseksualne "małżeństwo". Wyprawił z tej okazji przyjęcie, którego kuminacją było poddanie się przez niego eutanazji.

Fuller deklarował się jako katolik. Wg. jego relacji podczas samobójstwa towarzyszyli mu parafianie z pobliskiej parafii, a także kościelny chór, który wykonał utwór „Ave Maria”. Media donoszą, iż Fuller na pięć dni przed eutanazją otrzymał Komunię świętą. 

Tak brzmiała pierwotna wersja historii publikowana przez media. Niedawno pojawiły się nowe informacje - diecezja w Seattle zdementowała część informacji i wykazała niezgodności w oświadczeniu Fullera. 
 

O ile jest jasne, że część z przyjaciół z parafii pana Fullera wiedziała o jego planach, to proboszcz parafii św. Teresy tego nie wiedział”


- przekonuje archidiecezja. Sprawę szerzej komentuje katolicki publicysta Tomasz Terlikowski. W jego opinii "sprawa nie jest tak oczywista", jednak "nawet jeśli parafia i proboszcz o tym nie wiedzieli, to mieli oni świadomość do czego szykuje się mężczyzna".
 

Proboszcz odbył z nim rozmowę, przekonywał go do tego, by wybrał życie, a gdy się to nie udało zadał pytanie archidiecezji, czy może odprawić jego pogrzeb. Kuria odpowiedziała, że pod warunkiem, że nie będzie wątpliwości, że nikt nie połączy tego ze wsparciem dla samej formy śmierci, i że będzie to nabożeństwo dla tych, którzy się smucą. I takie nabożeństwo zostało odprawione (...) Fuller samą swoją decyzją zanegował katolickie nauczenie, odrzucił je i popełnił jeden z najbardziej przerażających grzechów, i to w taki sposób, by uczynić z tego spektakl. Czy w takiej sytuacji, jawnego zaparcia się Kościoła i Boga, nie powinno się rozważyć odmowy pogrzebu, a nie wydawać na niego zgodę, i to jeszcze za życia mężczyzny? (...)

W parafii tej jezuici posługiwali, a mszę z rzekomym błogosławieństwem odprawił jezuita ojciec Quentin Dupont. Jednak ani jezuici, ani sam ojciec Dupont do sprawy się nie odnieśli. I to bardzo niedobrze. Milczenie to bowiem rodzi podejrzenia, że informacje Fullera choć nieprecyzyjne, to są jednak prawdziwe, i że rzeczywiście - całkowicie wbrew nauczaniu Kościoła i jasno wyrażonej w Piśmie Świętym i Tradycji woli Bożej - jakiś jezuita uznał, że wie lepiej i pobłogosławił straszliwy grzech. A jego prowincja nie ma odwagi, albo zdecydowania, by takie zachowanie potępić.


- pisze Terlikowski.
 

raw

#REKLAMA_POZIOMA#

 

POLECANE
Komunikat dla mieszkańców Podlasia z ostatniej chwili
Komunikat dla mieszkańców Podlasia

Ponad 72 mln zł z UE i budżetu państwa trafi na nowe miejsca przedszkolne i dwa centra badawcze w woj. podlaskim – przekazał we wtorek 5 sierpnia zarząd województwa.

Policja złapała dwójkę 23-latków podejrzanych o zabójstwo nożem. Jest więcej zatrzymanych z ostatniej chwili
Policja złapała dwójkę 23-latków podejrzanych o zabójstwo nożem. Jest więcej zatrzymanych

Policja złapała dwóch 23-latków poszukiwanych w związku z zabójstwem młodego mężczyzny, do którego doszło w niedzielę w Policach (woj. zachodniopomorskie). Łącznie zatrzymano pięciu mężczyzn.

Strzelanina w powiecie kłobuckim. Trwa obława policji z ostatniej chwili
Strzelanina w powiecie kłobuckim. Trwa obława policji

W miejscowości Iwanowice Małe doszło tam do strzelaniny, w której ciężko ranny został 39-letni mężczyzna. Sprawca zbiegł z miejsca zdarzenia, policja prowadzi poszukiwania.

Sukces prezydenta Karola Nawrockiego? Nowy sondaż zdradza, co sądzą Polacy Wiadomości
Sukces prezydenta Karola Nawrockiego? Nowy sondaż zdradza, co sądzą Polacy

Tuż przed zaprzysiężeniem zapytano Polaków o to, jakim będzie prezydentem. Odpowiedzi potwierdziły głęboka polaryzację społeczeństwa, ale wskazanie jest jasne - przyszły prezydent cieszy się zaufaniem.

System powoływania komisarzy wyborczych pozostawia wiele do życzenia tylko u nas
System powoływania komisarzy wyborczych pozostawia wiele do życzenia

Zmiany w Kodeksie wyborczym z 2018 roku znacząco przekształciły strukturę i mechanizm działania organów wyborczych w Polsce. Wśród nich – instytucja komisarza wyborczego – funkcjonująca dziś nie tylko jako administracyjny trybik w organizacji wyborów, ale jako osoba odpowiedzialna za ich legalność, porządek i przejrzystość na poziomie lokalnym.

Straż Graniczna w agencjach zatrudniających cudzoziemców. Przytłaczające wyniki kontroli z ostatniej chwili
Straż Graniczna w agencjach zatrudniających cudzoziemców. Przytłaczające wyniki kontroli
Ale numer! Niemiecka policja trzęsie portkami ws. granicy polsko-niemieckiej Wiadomości
"Ale numer! Niemiecka policja trzęsie portkami ws. granicy polsko-niemieckiej"

Wraca sprawa „wspólnego polsko-niemieckiego patrolu”, który został zatrzymany na przejściu granicznym w Gubinie. Jak informował dziennikarz Janusz Życzkowski, po zatrzymaniu okazało się, że nie ma w nim polskiego funkcjonariusza. Niemiecka policja wysłała odpowiedź na związane z incydentem pytanie komentatorki Aleksandry Fedorskiej. Jak zauważyła dziennikarka, niemieckie służby wkleiły w niej m.in. zdanie z komunikatu polskiej policji. "Ale numer! Niemiecka policja (...) portkami trzęsie w sprawie granicy de-pl" - napisała dziennikarka na platformie X.

Jak perfidnym trzeba być. Straż pożarna wydała komunikat, że dorwie sprawcę pilne
"Jak perfidnym trzeba być". Straż pożarna wydała komunikat, że "dorwie sprawcę"

Straż pożarna za pomocą mediów społecznościowych wydała komunikat. Jeden ze strażaków, który uczestniczył w akcji, został okradziony. Straż zapowiedziała, że "dorwie sprawcę".

Bunt sędziów w Gdańsku? z ostatniej chwili
Bunt sędziów w Gdańsku?

Sędzia Sądu Najwyższego prof. Kamil Zaradkiewicz przekazał informację, wg. której kolegium Sądu Okręgowego w Gdańsku sprzeciwiło się decyzji Waldemara Żurka o odwołaniu prezesów sądów.

Realne zagrożenie zdrowia. Ważny komunikat GIS pilne
"Realne zagrożenie zdrowia". Ważny komunikat GIS

Główny Inspektorat Sanitarny wydał ostrzeżenie dotyczące wykrycia bakterii salmonelli w partii jaj z chowu na wolnym wybiegu. Ich spożycie zwłaszcza bez odpowiedniej obróbki termicznej, wiąże się z ryzykiem zatrucia pokarmowego.

REKLAMA

USA: "Katolik" zawarł homoślub, a następnie dokonał publicznej eutanazji. Śpiewał mu kościelny chór

Media za oceanem opisują szokującą i smutną historię Roberta Fullera, aktywnego homoseksualisty z USA, który wziął homoseksualny ślub, wyprawił przyjęcie, a następnie dokonał publicznej eutanazji. W samobójstwie mieli uczestniczyć katoliccy parafianie, a parafialny chór śpiewał mu Ave Maria. Choć wszyscy wiedzieli jak Fuller żyje i co planuje, mężczyzna 5 dni wcześniej przyjął Komunię Świętą.
 USA: "Katolik" zawarł homoślub, a następnie dokonał publicznej eutanazji. Śpiewał mu kościelny chór
/ screen video gpphanthiet.com
Robert Fuller miał 75 lat i mieszkał w Seattle razem ze swoim partnerem. Od roku chorował na raka. 10 maja zawarł ze swoim partnerem homoseksualne "małżeństwo". Wyprawił z tej okazji przyjęcie, którego kuminacją było poddanie się przez niego eutanazji.

Fuller deklarował się jako katolik. Wg. jego relacji podczas samobójstwa towarzyszyli mu parafianie z pobliskiej parafii, a także kościelny chór, który wykonał utwór „Ave Maria”. Media donoszą, iż Fuller na pięć dni przed eutanazją otrzymał Komunię świętą. 

Tak brzmiała pierwotna wersja historii publikowana przez media. Niedawno pojawiły się nowe informacje - diecezja w Seattle zdementowała część informacji i wykazała niezgodności w oświadczeniu Fullera. 
 

O ile jest jasne, że część z przyjaciół z parafii pana Fullera wiedziała o jego planach, to proboszcz parafii św. Teresy tego nie wiedział”


- przekonuje archidiecezja. Sprawę szerzej komentuje katolicki publicysta Tomasz Terlikowski. W jego opinii "sprawa nie jest tak oczywista", jednak "nawet jeśli parafia i proboszcz o tym nie wiedzieli, to mieli oni świadomość do czego szykuje się mężczyzna".
 

Proboszcz odbył z nim rozmowę, przekonywał go do tego, by wybrał życie, a gdy się to nie udało zadał pytanie archidiecezji, czy może odprawić jego pogrzeb. Kuria odpowiedziała, że pod warunkiem, że nie będzie wątpliwości, że nikt nie połączy tego ze wsparciem dla samej formy śmierci, i że będzie to nabożeństwo dla tych, którzy się smucą. I takie nabożeństwo zostało odprawione (...) Fuller samą swoją decyzją zanegował katolickie nauczenie, odrzucił je i popełnił jeden z najbardziej przerażających grzechów, i to w taki sposób, by uczynić z tego spektakl. Czy w takiej sytuacji, jawnego zaparcia się Kościoła i Boga, nie powinno się rozważyć odmowy pogrzebu, a nie wydawać na niego zgodę, i to jeszcze za życia mężczyzny? (...)

W parafii tej jezuici posługiwali, a mszę z rzekomym błogosławieństwem odprawił jezuita ojciec Quentin Dupont. Jednak ani jezuici, ani sam ojciec Dupont do sprawy się nie odnieśli. I to bardzo niedobrze. Milczenie to bowiem rodzi podejrzenia, że informacje Fullera choć nieprecyzyjne, to są jednak prawdziwe, i że rzeczywiście - całkowicie wbrew nauczaniu Kościoła i jasno wyrażonej w Piśmie Świętym i Tradycji woli Bożej - jakiś jezuita uznał, że wie lepiej i pobłogosławił straszliwy grzech. A jego prowincja nie ma odwagi, albo zdecydowania, by takie zachowanie potępić.


- pisze Terlikowski.
 

raw

#REKLAMA_POZIOMA#


 

Polecane
Emerytury
Stażowe