65 lat temu komuniści, w ramach akcji X-2, uwięzili w obozach pracy 1500 zakonnic

3 sierpnia 1954 roku połączone siły UB oraz MO pojmały około 1500 sióstr zakonnych celem umieszczenia ich w obozach pracy. Władza ludowa dokonała także zaboru nieruchomości zakonnych.
 65 lat temu komuniści, w ramach akcji X-2, uwięzili w obozach pracy 1500 zakonnic
/ pixabay.com
Akcję X-2 przeprowadzono wśród sióstr, których posługa dotyczyła pomocy chorym lub biednym. W obawie przed reakcją lokalnych społeczności, aresztowań dokonywano o świcie i możliwie cicho. Na zabranie podstawowych rzeczy zakonnice dostawały niewiele czasu. Potem przewożono je do obozów autokarami opatrzonymi napisem: "Wycieczka". Podczas wkraczania do klasztorów dochodziło do wielu brutalnych aktów.

Początkowo, decyzją Józefa Cyrankiewicza, akcją objęto zakony na Górnym i Dolnym Śląsku. Tu łatwo było wymyślić powód do aresztowań, oskarżając zakony o rewizjonizm niemiecki. Później przeprowadzić chciano kolejne odsłony akcji w innych rejonach Polski, jednak zmiana władzy i objęcie sterów partii przez Władysława Gomółkę spowodowały, że plany te nie zostały urzeczywistnione.
 

We wszystkich obozach pracy, po przesiedleniu tam sióstr, pojawiali się w nich funkcjonariusze bezpieki, którzy przeprowadzali co kilka dni rozmowy z zakonnicami, proponując opuszczenie zgromadzenia

- mówiła w PR24 s.dr Agata Mirek, autorka książki zatytułowanej "Siostry zakonne w obozach pracy w PRL w latach 1954-1956". 

W obozach panowały warunki więzienne, zakonnice zmuszane były do wycieńczającej pracy, głównie na rzecz wojska.

Po wypuszczeniu na wolność prymasa Wyszyńskiego i zawarciu porozumienia z Kościołem pod koniec 1956 roku, siostry zostały wypuszczone, jednak większość nieruchomości zakonnych przepadła.


adg

źródło: PR24

#REKLAMA_POZIOMA#


 

 

POLECANE
Rząd chce zmian, wyborcy KO mówią „nie”. Jest sondaż ws. zniesienia dwukadencyjności w samorządach z ostatniej chwili
Rząd chce zmian, wyborcy KO mówią „nie”. Jest sondaż ws. zniesienia dwukadencyjności w samorządach

Nowy sondaż IBRiS dla „Rzeczpospolitej” pokazuje, że większość Polaków sprzeciwia się pomysłowi zniesienia ograniczenia do dwóch kadencji dla wójtów, burmistrzów i prezydentów miast. Co ciekawe, szczególnie wyborcy partii rządzących są za utrzymaniem obecnych przepisów

Huragan Melissa spustoszył Karaiby. Dziesiątki ofiar, Haiti i Jamajka w ruinie pilne
Huragan Melissa spustoszył Karaiby. Dziesiątki ofiar, Haiti i Jamajka w ruinie

Huragan Melissa spustoszył Karaiby, pochłaniając co najmniej 27 ofiar śmiertelnych. Najbardziej ucierpiały Haiti i Jamajka, gdzie żywioł zniszczył domy, drogi i linie energetyczne. Władze ogłosiły stan klęski żywiołowej.

Koniec ery w „Jeden z dziesięciu”. Niespodziewane pożegnanie z kultową postacią programu z ostatniej chwili
Koniec ery w „Jeden z dziesięciu”. Niespodziewane pożegnanie z kultową postacią programu

To wiadomość, która poruszyła widzów w całej Polsce. Po 14 latach współpracy z kultowym teleturniejem „Jeden z dziesięciu” żegna się pani Sylwia – jedna z najbardziej rozpoznawalnych postaci programu, kojarzona przez widzów z elegancją i profesjonalizmem.

Polowanie zamiast rządzenia tylko u nas
Polowanie zamiast rządzenia

Ta władza kiedy traci nerwy, zaczyna szukać winnych. A że własnych błędów przyznać nie wypada – cel musi być poza obozem rządzącym. Ostatnio na celowniku znów znalazł się Zbigniew Ziobro.

Tusk znów sprzeda PKL? Niepokojące wieści z Zakopanego pilne
Tusk znów sprzeda PKL? Niepokojące wieści z Zakopanego

Media informują o planach wejścia na giełdę Polskich Kolei Linowych. Mieszkańcy Zakopanego i lokalne władze obawiają się, że może to oznaczać utratę kontroli nad spółką, którą rząd Donalda Tuska już raz sprzedał zagranicznemu funduszowi.

Karol Nawrocki: Nikt z nas nie zapisywał się do parapaństwa, któremu na imię Unia Europejska z ostatniej chwili
Karol Nawrocki: Nikt z nas nie zapisywał się do parapaństwa, któremu na imię Unia Europejska

Nikt z nas nie zapisywał się do parapaństwa, któremu na imię Unia Europejska; chcemy, żeby Polska była Polską w ramach UE - powiedział prezydent Karol Nawrocki w środę podczas uroczystości wręczenia nagrody Człowieka Wolności tygodnika „Sieci”, której został laureatem.

Kosiniak-Kamysz o wojskach USA w Polsce. „Uzyskaliśmy potwierdzenie” z ostatniej chwili
Kosiniak-Kamysz o wojskach USA w Polsce. „Uzyskaliśmy potwierdzenie”

Szef MON Władysław Kosiniak-Kamysz potwierdził, że Stany Zjednoczone nie planują redukcji obecności swoich wojsk w Polsce. Zapewnienia o dalszej współpracy padły po rozmowach z amerykańskimi partnerami, mimo że Pentagon ogłosił zmniejszenie kontyngentu w Rumunii.

Wyłączenia prądu na Pomorzu. Ważny komunikat z ostatniej chwili
Wyłączenia prądu na Pomorzu. Ważny komunikat

Energa Operator ogłosiła szczegółowy plan przerw w dostawie prądu dla województwa pomorskiego. Wyłączenia obejmą m.in. Gdańsk, Gdynię, Rumię, Sopot, Kartuzy, Kościerzynę, Starogard Gdański i Tczew. Prace potrwają od końca października aż do połowy listopada.

Złodzieje klejnotów z Luwru zatrzymani. Przeanalizowano 150 próbek DNA Wiadomości
Złodzieje klejnotów z Luwru zatrzymani. Przeanalizowano 150 próbek DNA

Dwóch mężczyzn zatrzymanych w związku z kradzieżą królewskich klejnotów z paryskiego Luwru przyznało się częściowo do winy. Francuska prokuratura ujawnia kolejne szczegóły spektakularnego włamania, a zrabowane przedmioty warte miliony euro wciąż pozostają nieodnalezione.

Polsce grozi utrata suwerenności. Jarosław Kaczyński wskazał dwa kluczowe zagrożenia z ostatniej chwili
Polsce grozi utrata suwerenności. Jarosław Kaczyński wskazał dwa kluczowe zagrożenia

– W perspektywie kilku lat suwerenność Polski może być zagrożona – ocenił prezes PiS Jarosław Kaczyński podczas Forum Ekonomicznego w Krynicy w środę. Wskazał dwa możliwe scenariusze: przyjęcie nowego „układu europejskiego” oraz ryzyko wojny z Rosją.

REKLAMA

65 lat temu komuniści, w ramach akcji X-2, uwięzili w obozach pracy 1500 zakonnic

3 sierpnia 1954 roku połączone siły UB oraz MO pojmały około 1500 sióstr zakonnych celem umieszczenia ich w obozach pracy. Władza ludowa dokonała także zaboru nieruchomości zakonnych.
 65 lat temu komuniści, w ramach akcji X-2, uwięzili w obozach pracy 1500 zakonnic
/ pixabay.com
Akcję X-2 przeprowadzono wśród sióstr, których posługa dotyczyła pomocy chorym lub biednym. W obawie przed reakcją lokalnych społeczności, aresztowań dokonywano o świcie i możliwie cicho. Na zabranie podstawowych rzeczy zakonnice dostawały niewiele czasu. Potem przewożono je do obozów autokarami opatrzonymi napisem: "Wycieczka". Podczas wkraczania do klasztorów dochodziło do wielu brutalnych aktów.

Początkowo, decyzją Józefa Cyrankiewicza, akcją objęto zakony na Górnym i Dolnym Śląsku. Tu łatwo było wymyślić powód do aresztowań, oskarżając zakony o rewizjonizm niemiecki. Później przeprowadzić chciano kolejne odsłony akcji w innych rejonach Polski, jednak zmiana władzy i objęcie sterów partii przez Władysława Gomółkę spowodowały, że plany te nie zostały urzeczywistnione.
 

We wszystkich obozach pracy, po przesiedleniu tam sióstr, pojawiali się w nich funkcjonariusze bezpieki, którzy przeprowadzali co kilka dni rozmowy z zakonnicami, proponując opuszczenie zgromadzenia

- mówiła w PR24 s.dr Agata Mirek, autorka książki zatytułowanej "Siostry zakonne w obozach pracy w PRL w latach 1954-1956". 

W obozach panowały warunki więzienne, zakonnice zmuszane były do wycieńczającej pracy, głównie na rzecz wojska.

Po wypuszczeniu na wolność prymasa Wyszyńskiego i zawarciu porozumienia z Kościołem pod koniec 1956 roku, siostry zostały wypuszczone, jednak większość nieruchomości zakonnych przepadła.


adg

źródło: PR24

#REKLAMA_POZIOMA#


 


 

Polecane
Emerytury
Stażowe