500 zł dla urzędników. Administracja dostanie podwyżki
Przyszedł moment, w którym związek zawodowy "S" upomniał się o jeden, bardzo ważny postulat, czyli odmrożenie wskaźnika wynagrodzeń w sferze finansów publicznych, który przez 8 lat rządów PO-PSL był zablokowany. Po przeanalizowaniu projektu budżetu na rok 2018 doszliśmy do wniosku, że trzeba upomnieć się w całości o pracowników budżetówki
- mówił w kwietniu na konferencji prasowej Szef "S" Piotr Duda, przedstawiając tzw. "Piątkę Solidarności". Składały się na nią m.in podwyżki w sferze finansów publicznych dla grup w administracji zespolonej.
Ci ludzie zarabiają na poziomie minimalnego wynagrodzenia. Ktoś się musi o nich upomnieć.
- podkreślił przewodniczący.
Czytaj więcej: Piotr Duda: "Jest piątka Kaczyńskiego, my domagamy się piątki Solidarności"
Wygląda na to, że dzięki staraniom Solidarności płace pracowników sfery budżetowej w końcu ruszą do góry. W artykule red. Artura Radwana na łamach "DGP" czytamy, że 28 czerwca odbyło się spotkanie związkowców z urzędniczej Solidarności i strony rządowej w sprawie podwyżek dla administracji. Uczestniczyli w nim Elżbieta Witek, szefowa Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji, a także Paweł Szefernaker, wiceminister tego resortu.
– Zaproponowano nam, że członkowie korpusu służby cywilnej w urzędach wojewódzkich i części administracji zespolonej otrzymają średnio na jednego pracownika 500 zł brutto. Pieniądze zwiększą pulę funduszu wynagrodzeń i miałyby być wypłacane we wrześniu, z wyrównaniem od lipca 2019 r.
- czytamy na "DGP". Dowiadujemy się także, iż członkowie korpusu służby cywilnej mogli liczyć w tym roku na 2,3 proc. podwyżki (o tyle po raz pierwszy od 10 lat wzrosła kwota bazowa). Dodatkowo o 4 proc. wzrosły fundusze wynagrodzeń w poszczególnych urzędach wojewódzkich.
Jak twierdzi Elżbieta Kurzępa, przewodnicząca NSZZ „Solidarność” przy Lubelskim Urzędzie Wojewódzkim, związkowcy czekają na oficjalną decyzję i dokument, który potwierdzi ustalenia.
Musimy się zastanowić, czy 500 zł brutto uzdrowi sytuację w naszych urzędach
- twierdzi E. Kurzępa. Zdaniem Roberta Barabasza, szefa Solidarności Łódzkiego Urzędu Wojewódzkiego, jeśli porozumienie nie zostanie zrealizowane, wielu pracowników jest gotowych nie przyjść do pracy i wyjść na ulicę - mimo, że w służbie cywilnej nie wolno strajkować.
Jeśli te środki jednak się pojawią, to w tych urzędach wojewódzkich, w których działają związki, jest niemal pewne, że wynegocjujemy, aby każdy urzędnik otrzymał po 500 zł brutto
- podsumowuje Robert Barabasz.
źródło: serwisy.gazetaprawna.pl, tysol.pl
raw
#REKLAMA_POZIOMA#