[Tylko u nas] Tadeusz Płużański: Zofia Klepacka i kombatanci

Trwa żenujący spektakl, w którym Zarząd Główny Światowego Związku Żołnierzy Armii Krajowej kwestionuje honorowe członkowstwo Związku dla polskiej olimpijki Zofii Klepackiej, przyznane przez jeden z okręgów ŚZŻAK – Warszawa-Wschód. Ci, którzy nie znają sytuacji w największym kombatanckim związku, spytają: dlaczego? O co tu chodzi?
/ screen YouTube
Wyjaśnieniem powinna być publikacja historyka dr Sławomira Cenckiewicza w tygodniku „Do Rzeczy” pt. „Światowy Związek Żołnierzy … PRL?”, o tym, kto zasiada we władzach ŚZŻAK: są tam żołnierze AK i Wyklęci, ale też krytycy Wyklętych (ci ostatni z szeregów komunistycznej PZPR, PRON, MSW). Po prostu – jak dowodzi Cenckiewicz - nie wszyscy AK-owcy w czasach PRL zachowali się niezłomnie.

„Bezsensowna walka”

1 sierpnia 2016 r., w 72. rocznicę wybuchu Powstania Warszawskiego, prezes ŚZŻAK Leszek Żukowski publicznie mówił:

„Znacznie mniejsza część żołnierzy, głównie partyzantów leśnych, po stracie najbliższych, rodzin, domów, nie miała pomysłu, co zrobić ze sobą, a nie akceptując ustroju, zdecydowała się pozostać w lesie i walczyć na własną rękę aż do śmierci. (…) Obecnie faworyzowana jest nazwą Żołnierze Wyklęci ta część żołnierzy kontynuujących bezsensowną walkę i ginących bez rozkazu, podczas gdy piętnowani byli wszyscy byli żołnierze Armii Krajowej”.

"Ja się nawet wstydzę dzisiaj przyznać, że należę do Światowego Związku [Żołnierzy Armii Krajowej]. Ale uważam, że to oni [władze Zarządu Głównego] powinni opuścić związek, jak mają takie poglądy, a nie ja"


- mówił portalowi niezalezna.pl Mirosław Widlicki, prezes Okręgu Warszawa-Wschód, który wyróżnił Zofię Klepacką.

AK wczoraj i dziś…

Armia Krajowa to dla Polaków świętość. Żołnierze AK podjęli w okupowanej Polsce walkę z obiema okupacjami – niemiecką i sowiecką. Dowódcami podziemnej armii byli kolejno generał Stefan Rowecki „Grot”, potem generał Tadeusz Komorowski „Bór”, gen. Leopold Okulicki „Niedźwiadek”.

Ważnymi dowódcami i żołnierzami byli też generał August Fieldorf „Nil”, major Zygmunt Szendzielarz „Łupaszka”, Hieronim Dekutowski „Zapora”, rotmistrz Witold Pilecki, Łukasz Ciepliński „Pług” i wielu, wielu innych.

Do AK należała ogromna część partyzantki polskiej – oddziały Jana Piwnika „Ponurego”, Antoniego Hedy „Szarego” na Kielecczyźnie czy Wileńska Brygada Armii Krajowej. Uczestnicy Powstania Warszawskiego. W PRL żołnierze AK byli Żołnierzami Wyklętymi.

Dziś żyjący żołnierze podziemnej armii teoretycznie mają swój związek o nazwie Światowy Związek Żołnierzy AK. Organizację, która dba o żyjących kombatantów. A także wychowuje następców, którzy będą kontynuować chlubne tradycje w przyszłości. Niestety…

Cenckiewicz ujawnia

Jak ujawnił na łamach „Do Rzeczy” dr Sławomir Cenckiewicz, wokół leciwych żołnierzy wielki wpływ mają szare eminencje –

ludzie mający przeszłość wręcz komunistyczną. Znaleźli się oni w otoczeniu cytowanego już szefa ŚZŻAK Leszka Żukowskiego. Jak pisze Cenckiewicz, chodzi o ludzi takich jak Mieczysław Szostek, który był posłem na Sejm PRL (1985–1989) i przewodniczącym Rady Narodowej miasta stołecznego Warszawy (1981–1990). Z kolei Jerzy Żelaśkiewicz przez lata był członkiem PZPR. Przez 42 lata pracował w Najwyższej Izbie Kontroli (1950–1992), a w latach 1956–1980 uzyskał liczne odznaczenia państwowe. Marek Cieciura był podpułkownikiem LWP i długoletnim członkiem PZPR. Zaś Ryszard Dorf od najmłodszych lat angażował się w działalność komunistyczną (w ZMP, ZMW i PZPR), a w 1961 r. zaciągnął się do LWP


– pisał historyk w „Do Rzeczy”. W takiej sytuacji trudno się dziwić, że przedstawiciele ŚZŻAK atakują Żołnierzy Wyklętych czy polską tradycję niepodległościową.

Konieczna lustracja

„Dla mnie jako członka Światowego Związku Żołnierzy Armii Krajowej, a przede wszystkim – jako syna byłego żołnierza Armii Krajowej i jednego z założycieli ŚZŻAK, informacje, które ujawnił profesor Sławomir Cenckiewicz, są bulwersujące. Przecież poza samym prezesem, jego najbliżsi współpracownicy nie mieli nic wspólnego z Armią Krajową. Są czy to działaczami dawnej wojskówki, czy PZPR


– mówił tygodnikowi „Do Rzeczy” Andrzej Anusz, działacz opozycji w PRL, członek ŚZŻAK.

- Po publikacji w tygodniku „Do Rzeczy” mamy informacje przynajmniej z kilku regionów, że działacze domagają się zwołania nadzwyczajnego zjazdu Światowego Związku Żołnierzy Armii Krajowej


– dodawał Anusz. I przypominał, że już dawno komisja rewizyjna ŚZŻAK przyjęła uchwałę, domagającą się lustracji działaczy związku.

Tadeusz Płużański

 

POLECANE
Pożar fabryki w Śląskiem. Trwa akcja służb z ostatniej chwili
Pożar fabryki w Śląskiem. Trwa akcja służb

W Myszkowie (woj. śląskie) doszło do pożaru na terenie jednego z zakładów produkcyjnych – informuje RMF FM. W wyniku zdarzenia jedna osoba została poszkodowana.

Żurek: Został złożony ponowny wniosek o Europejski Nakaz Aresztowania Marcina Romanowskiego z ostatniej chwili
Żurek: Został złożony ponowny wniosek o Europejski Nakaz Aresztowania Marcina Romanowskiego

Na poniedziałkowej konferencji prasowej szef MS Waldemar Żurek poinformował, że został złożony ponowny wniosek o zastosowanie Europejskiego Nakazu Aresztowania (ENA) wobec Marcina Romanowskiego.

Jest akt oskarżenia przeciwko Danielowi Obajtkowi. Były prezes Orlenu zabrał głos z ostatniej chwili
Jest akt oskarżenia przeciwko Danielowi Obajtkowi. Były prezes Orlenu zabrał głos

Prokuratura Regionalna w Warszawie skierowała w poniedziałek do sądu akt oskarżenia wobec byłego prezesa Orlenu Daniela Obajtka ws. zawarcia przez Orlen umów na usługi detektywistyczne ze wskazaną przez niego firmą. Były szef Orlenu odniósł się już do sprawy na platformie X.

Rosja blokuje przejęcie konsulatu w Gdańsku. To własność Federacji Rosyjskiej z ostatniej chwili
Rosja blokuje przejęcie konsulatu w Gdańsku. "To własność Federacji Rosyjskiej"

Rosja zapowiedziała, że mimo zamknięcia konsulatu w Gdańsku w budynku pozostanie jej pracownik administracyjno-techniczny. Władze miasta podkreślają, że nieruchomość należy do Skarbu Państwa i zapowiadają kroki prawne, jeśli Federacja Rosyjska nie opuści obiektu. Dyrektor Biura Prawnego Urzędu Miejskiego w Gdańsku Cezary Chabel ocenił, że „stanowisko strony rosyjskiej jest niezrozumiałe”.

Matka Krzysztofa Stanowskiego walczyła o życie. Nowy wpis sugeruje poprawę z ostatniej chwili
Matka Krzysztofa Stanowskiego walczyła o życie. Nowy wpis sugeruje poprawę

Matka Krzysztofa Stanowskiego była o krok od śmierci. Po dramatycznej reanimacji i operacji pojawił się sygnał od dziennikarza, że jej stan się poprawia.

Awantura Kolumbijczyków w hostelu w Starachowicach. Nie żyje 19-latek z ostatniej chwili
Awantura Kolumbijczyków w hostelu w Starachowicach. Nie żyje 19-latek

Nocna awantura w hostelu pracowniczym w Starachowicach zakończyła się tragedią. W wyniku bójki z użyciem noża zginął 19-letni obywatel Kolumbii, a policja zatrzymała sześć osób – również Kolumbijczyków.

Nowy członek RPP. Jest decyzja prezydenta Nawrockiego z ostatniej chwili
Nowy członek RPP. Jest decyzja prezydenta Nawrockiego

Prezydent RP Karol Nawrocki powołał dr. Marcina Zarzeckiego do Rady Polityki Pieniężnej – poinformowała w poniedziałek Kancelaria Prezydenta.

Plan von der Leyen storpedowany. Ważne głosowanie ws. MERCOSUR odwołane polityka
Plan von der Leyen storpedowany. Ważne głosowanie ws. MERCOSUR odwołane

Europoseł Ewa Zajączkowska-Hernik alarmowała, że Komisja Europejska tylko pozornie wstrzymała proces przyjmowania umowy UE–Mercosur, a kluczowe głosowanie nad klauzulami ochronnymi ma odbyć się w trybie ekspresowym. Ostatecznie jednak głosowanie zostało wycofane z porządku obrad.

Afera SKOK Wołomin. 14 lat więzienia za wypranie setek milionów złotych z ostatniej chwili
Afera SKOK Wołomin. 14 lat więzienia za "wypranie" setek milionów złotych

Sąd Okręgowy Warszawa-Praga wymierzył w poniedziałek 14 lat więzienia głównemu oskarżonemu w sprawach SKOK Wołomin Piotrowi Polaszczykowi w procesie dotyczącym "wyprania" około 350 mln zł.

Posiedzenie ws. aresztu Ziobry odroczone. Sąd: W dokumentacji prokuratury są braki z ostatniej chwili
Posiedzenie ws. aresztu Ziobry odroczone. Sąd: W dokumentacji prokuratury są braki

Decyzja w sprawie ewentualnego aresztu Zbigniewa Ziobry nie zapadła. Sąd odroczył posiedzenie po wniosku obrony, wskazując na nieprzekazanie pełnej dokumentacji przez prokuraturę. Sam śledczy potwierdził, że materiały niejawne nie trafiły do akt.

REKLAMA

[Tylko u nas] Tadeusz Płużański: Zofia Klepacka i kombatanci

Trwa żenujący spektakl, w którym Zarząd Główny Światowego Związku Żołnierzy Armii Krajowej kwestionuje honorowe członkowstwo Związku dla polskiej olimpijki Zofii Klepackiej, przyznane przez jeden z okręgów ŚZŻAK – Warszawa-Wschód. Ci, którzy nie znają sytuacji w największym kombatanckim związku, spytają: dlaczego? O co tu chodzi?
/ screen YouTube
Wyjaśnieniem powinna być publikacja historyka dr Sławomira Cenckiewicza w tygodniku „Do Rzeczy” pt. „Światowy Związek Żołnierzy … PRL?”, o tym, kto zasiada we władzach ŚZŻAK: są tam żołnierze AK i Wyklęci, ale też krytycy Wyklętych (ci ostatni z szeregów komunistycznej PZPR, PRON, MSW). Po prostu – jak dowodzi Cenckiewicz - nie wszyscy AK-owcy w czasach PRL zachowali się niezłomnie.

„Bezsensowna walka”

1 sierpnia 2016 r., w 72. rocznicę wybuchu Powstania Warszawskiego, prezes ŚZŻAK Leszek Żukowski publicznie mówił:

„Znacznie mniejsza część żołnierzy, głównie partyzantów leśnych, po stracie najbliższych, rodzin, domów, nie miała pomysłu, co zrobić ze sobą, a nie akceptując ustroju, zdecydowała się pozostać w lesie i walczyć na własną rękę aż do śmierci. (…) Obecnie faworyzowana jest nazwą Żołnierze Wyklęci ta część żołnierzy kontynuujących bezsensowną walkę i ginących bez rozkazu, podczas gdy piętnowani byli wszyscy byli żołnierze Armii Krajowej”.

"Ja się nawet wstydzę dzisiaj przyznać, że należę do Światowego Związku [Żołnierzy Armii Krajowej]. Ale uważam, że to oni [władze Zarządu Głównego] powinni opuścić związek, jak mają takie poglądy, a nie ja"


- mówił portalowi niezalezna.pl Mirosław Widlicki, prezes Okręgu Warszawa-Wschód, który wyróżnił Zofię Klepacką.

AK wczoraj i dziś…

Armia Krajowa to dla Polaków świętość. Żołnierze AK podjęli w okupowanej Polsce walkę z obiema okupacjami – niemiecką i sowiecką. Dowódcami podziemnej armii byli kolejno generał Stefan Rowecki „Grot”, potem generał Tadeusz Komorowski „Bór”, gen. Leopold Okulicki „Niedźwiadek”.

Ważnymi dowódcami i żołnierzami byli też generał August Fieldorf „Nil”, major Zygmunt Szendzielarz „Łupaszka”, Hieronim Dekutowski „Zapora”, rotmistrz Witold Pilecki, Łukasz Ciepliński „Pług” i wielu, wielu innych.

Do AK należała ogromna część partyzantki polskiej – oddziały Jana Piwnika „Ponurego”, Antoniego Hedy „Szarego” na Kielecczyźnie czy Wileńska Brygada Armii Krajowej. Uczestnicy Powstania Warszawskiego. W PRL żołnierze AK byli Żołnierzami Wyklętymi.

Dziś żyjący żołnierze podziemnej armii teoretycznie mają swój związek o nazwie Światowy Związek Żołnierzy AK. Organizację, która dba o żyjących kombatantów. A także wychowuje następców, którzy będą kontynuować chlubne tradycje w przyszłości. Niestety…

Cenckiewicz ujawnia

Jak ujawnił na łamach „Do Rzeczy” dr Sławomir Cenckiewicz, wokół leciwych żołnierzy wielki wpływ mają szare eminencje –

ludzie mający przeszłość wręcz komunistyczną. Znaleźli się oni w otoczeniu cytowanego już szefa ŚZŻAK Leszka Żukowskiego. Jak pisze Cenckiewicz, chodzi o ludzi takich jak Mieczysław Szostek, który był posłem na Sejm PRL (1985–1989) i przewodniczącym Rady Narodowej miasta stołecznego Warszawy (1981–1990). Z kolei Jerzy Żelaśkiewicz przez lata był członkiem PZPR. Przez 42 lata pracował w Najwyższej Izbie Kontroli (1950–1992), a w latach 1956–1980 uzyskał liczne odznaczenia państwowe. Marek Cieciura był podpułkownikiem LWP i długoletnim członkiem PZPR. Zaś Ryszard Dorf od najmłodszych lat angażował się w działalność komunistyczną (w ZMP, ZMW i PZPR), a w 1961 r. zaciągnął się do LWP


– pisał historyk w „Do Rzeczy”. W takiej sytuacji trudno się dziwić, że przedstawiciele ŚZŻAK atakują Żołnierzy Wyklętych czy polską tradycję niepodległościową.

Konieczna lustracja

„Dla mnie jako członka Światowego Związku Żołnierzy Armii Krajowej, a przede wszystkim – jako syna byłego żołnierza Armii Krajowej i jednego z założycieli ŚZŻAK, informacje, które ujawnił profesor Sławomir Cenckiewicz, są bulwersujące. Przecież poza samym prezesem, jego najbliżsi współpracownicy nie mieli nic wspólnego z Armią Krajową. Są czy to działaczami dawnej wojskówki, czy PZPR


– mówił tygodnikowi „Do Rzeczy” Andrzej Anusz, działacz opozycji w PRL, członek ŚZŻAK.

- Po publikacji w tygodniku „Do Rzeczy” mamy informacje przynajmniej z kilku regionów, że działacze domagają się zwołania nadzwyczajnego zjazdu Światowego Związku Żołnierzy Armii Krajowej


– dodawał Anusz. I przypominał, że już dawno komisja rewizyjna ŚZŻAK przyjęła uchwałę, domagającą się lustracji działaczy związku.

Tadeusz Płużański


 

Polecane