List otwarty Wandy Półtawskiej ws. pamięci o ofiarach Ravensbrück: Wojna się skończyła, jej skutki trwają

Wanda Półtawska, lekarz, harcerka, działaczka pro-life, przyjaciółka Jana Pawła II i ofiara nieludzkich eksperymentów medycznych w obozie koncentracyjnym Ravensbrück napisała list otwarty ws. pamięci o jego ofiarach
/ Wikipedia CC BY SA 3,0 Mariusz Kubik

Od 2011 roku kwiecień - decyzją Senatu RP - jest miesiącem pamięci o ofiarach niemieckiego, nazistowskiego obozu koncentracyjnego Ravensbrück, wyzwolonego pod koniec kwietnia 1945 roku.

Kwiecień to także miesiąc, w którym dokonano egzekucji 13 Polek z transportu z 22 września 1941 roku. Były wśród nich młode dziewczęta, harcerki. Zostały rozstrzelane 18 kwietnia 1942 roku w wąskiej uliczce między bunkrem a murem obozu, nazywanej Tottengang, bo na terenie obozu nie było jeszcze komory gazowej i krematorium. W miejscu ich śmierci w roku 1997 udało się wmurować tablicę pamiątkową, którą podczas swojego pobytu w Berlinie poświęcił papież Jan Paweł II. Została ona później zdemontowana, a na murze obozu umieszczono tablice narodowe, poświęcone więźniarkom z wszystkich krajów. Mamy i tam swoje miejsce. Dla polskiej pamięci ważna jest jednak i ta wąska uliczka, po której spłynęła krew rozstrzelanych 18 kwietnia Polek.

Dopiero teraz, po przeszło 70 latach, mówi się o tym, co działo się w obozie koncentracyjnym w Ravensbrück, o losie więzionych tam kobiet i prowadzonych na Polkach z transportu warszawsko-lubelskiego pseudomedycznych eksperymentach. Historią Ravensbrück interesuje się teraz młodzież, która bierze udział w organizowanych konkursach. Teraz, kiedy ta nabierająca świadomości polska młodzież odwiedza dawny obóz, by uczcić pamięć więźniarek, pojawiają się głosy, że to polski nacjonalizm, który próbuje zawłaszczyć pamięć o Ravensbrück.

Patriotyzm to nie nacjonalizm! Pamięć o obozie najbardziej żywa jest w naszym kraju, bo wśród 132 tys. więzionych w obozie było 40 tys. Polek. Nie były to kobiety z łapanek, ale więźniarki polityczne, zatrzymywane za działalność konspiracyjną, przynależność do Armii Krajowej. Wywiezione do Ravensbrück były także kobiety z wyrokiem śmierci. Grupa Polek w Ravensbrück to były świadome patriotki, działające na rzecz obrony kraju. Przez wiele lat nie można było o tym wspominać. Nie wolno nam o nich zapomnieć.

Na początku 1945 roku dowiedziałyśmy się, że 5 stycznia ma zostać wykonana egzekucja ofiar pseudomedycznych eksperymentów, nazywanych „królikami doświadczalnymi”. Wtedy spisałyśmy swój testament. Żądałyśmy w nim utworzenia w Europie międzynarodowej szkoły, wychowującej młodych ludzi, którzy rozumiejąc wartość człowieczeństwa, nie dopuściliby do wojny i zbrodniczych eksperymentów, jakich dokonywano na nas w Ravensbrück. Chciałyśmy, aby to, co było naszym losem, nigdy się nie powtórzyło.

Nikt nie rodzi się świętym ani zbrodniarzem, człowieczeństwo trzeba w sobie rozwijać. Od lat zajmuję się młodzieżą i przekazuję jej prawdę okresu wojny. Moją troską jest, by młodzi byli ludźmi, bo ja w swoim życiu spotkałam nieludzkich mężczyzn i nieludzkie kobiety. Wojna się skończyła, ale jej skutki wciąż trwają. Najstraszniejszym z nich jest zaniżenie wartości życia, co widzimy w dramatach aborcji i eutanazji.

Powtórzę jeszcze raz. Patriotyzm to nie nacjonalizm, bo nie chodzi o to, by swój patriotyzm narzucać innym. To nie polityka. To szukanie własnej tożsamości. Dlatego trzeba zachować pamięć o tym, co było, żebyśmy umieli stawać po stronie dobra i piękna, a nie zła i nienawiści.

Wanda Półtawska


cyk

 

POLECANE
Nie żyje Ryszard Szołtysik. Grał w serialu Świat według Kiepskich z ostatniej chwili
Nie żyje Ryszard Szołtysik. Grał w serialu "Świat według Kiepskich"

Nie żyje Ryszard Szołtysik. Miał 75 lat. Dziennikarz i aktor znany z serialu "Świat według Kiepskich".

Okrągły Stół zniknął z Pałacu. Polacy ocenili decyzję prezydenta z ostatniej chwili
Okrągły Stół zniknął z Pałacu. Polacy ocenili decyzję prezydenta

Ponad połowa Polaków pozytywnie ocenia decyzję o przeniesieniu okrągłego stołu z Pałacu Prezydenckiego do Muzeum Historii Polski – wynika z badania pracowni IBRiS na zlecenie "Rzeczpospolitej".

Karol Nawrocki uczestniczył w rozmowie z Trumpem i Zełenskim z ostatniej chwili
Karol Nawrocki uczestniczył w rozmowie z Trumpem i Zełenskim

Prezydent Karol Nawrocki wziął udział w rozmowie europejskich przywódców z prezydentem USA Donaldem Trumpem i prezydentem Ukrainy Wołodymyrem Zełenskim.

Koniec spotkania Trump-Zełenski. Co ustalono? z ostatniej chwili
Koniec spotkania Trump-Zełenski. Co ustalono?

Donald Trump i Wołodymyr Zełenski ogłosili, że podczas swojej rozmowy poczynili postępy w kierunku zakończenia wojny. Zełenski stwierdził, że uzgodniono gwarancje bezpieczeństwa USA dla Ukrainy. Trump zachęcał Ukrainę do oddania nieokupowanych ziem i stwierdził, że rozumie sprzeciw Putina wobec zawieszenia broni.

Nie pouczaj mnie. Anna Lewandowska zaskoczyła internautów Wiadomości
"Nie pouczaj mnie". Anna Lewandowska zaskoczyła internautów

Anna Lewandowska wraz z mężem Robertem i dziećmi spędziła Boże Narodzenie w Polsce. 28 grudnia trenerka opublikowała na Instagramie galerię zdjęć, które szybko podbiły serca obserwatorów.

Bolesny upadek Łukaszenki na lodzie. Sieć obiegło nagranie Wiadomości
Bolesny upadek Łukaszenki na lodzie. Sieć obiegło nagranie

71-letni Alaksandr Łukaszenka wziął ostatnio udział w amatorskim meczu hokejowym. Jego drużyna zmierzyła się z zespołem z obwodu brzeskiego, a spotkanie zakończyło się remisem. Największe emocje wywołał jednak nie wynik, a spektakularny upadek białoruskiego lidera.

Niepokojące nagranie z Czech. Policja publikuje film ku przestrodze Wiadomości
Niepokojące nagranie z Czech. Policja publikuje film ku przestrodze

Policja z czeskiego Szpindlerowego Młyna udostępniła w mediach społecznościowych niepokojące wideo, które ma służyć jako ostrzeżenie dla turystów. Na filmie widać kobietę, która bez wahania wjeżdża łyżwami na zamarzniętą powierzchnię zapory Łabskiej - pcha przy tym wózek z dzieckiem.

Spotkanie z Zełenskim w Mar-a-Lago. Pierwsze słowa Trumpa z ostatniej chwili
Spotkanie z Zełenskim w Mar-a-Lago. Pierwsze słowa Trumpa

Uważam, że mamy podstawy do zawarcia porozumienia w sprawie Ukrainy, korzystnego dla wszystkich - powiedział prezydent USA Donald Trump na początku spotkania z prezydentem Ukrainy Wołodymyrem Zełenskim w Mar-a-Lago na Florydzie.

To było oburzające. Aktor polskich seriali przerwał milczenie Wiadomości
"To było oburzające". Aktor polskich seriali przerwał milczenie

W najnowszym odcinku programu „interAKCJA. Starcie pokoleń” Małgorzata Czop wraz z Marią Kowalską rozmawiała z Michałem Czerneckim o tym, jak aktorzy bronią swoich granic w pracy. Aktor ujawnił dramatyczną historię z planu popularnego serialu oraz podzielił się metodą, która zawsze zatrzymuje pomysły zbyt śmiałych reżyserów.

Trump: właśnie odbyłem bardzo produktywną rozmowę z Putinem z ostatniej chwili
Trump: właśnie odbyłem bardzo produktywną rozmowę z Putinem

Prezydent USA Donald Trump powiedział w niedzielę, że odbył „dobrą i bardzo produktywną” rozmowę telefoniczną z przywódcą Rosji Władimirem Putinem. Do rozmowy doszło tuż przed spotkaniem Trumpa z prezydentem Ukrainy Wołodymyrem Zełenskim.

REKLAMA

List otwarty Wandy Półtawskiej ws. pamięci o ofiarach Ravensbrück: Wojna się skończyła, jej skutki trwają

Wanda Półtawska, lekarz, harcerka, działaczka pro-life, przyjaciółka Jana Pawła II i ofiara nieludzkich eksperymentów medycznych w obozie koncentracyjnym Ravensbrück napisała list otwarty ws. pamięci o jego ofiarach
/ Wikipedia CC BY SA 3,0 Mariusz Kubik

Od 2011 roku kwiecień - decyzją Senatu RP - jest miesiącem pamięci o ofiarach niemieckiego, nazistowskiego obozu koncentracyjnego Ravensbrück, wyzwolonego pod koniec kwietnia 1945 roku.

Kwiecień to także miesiąc, w którym dokonano egzekucji 13 Polek z transportu z 22 września 1941 roku. Były wśród nich młode dziewczęta, harcerki. Zostały rozstrzelane 18 kwietnia 1942 roku w wąskiej uliczce między bunkrem a murem obozu, nazywanej Tottengang, bo na terenie obozu nie było jeszcze komory gazowej i krematorium. W miejscu ich śmierci w roku 1997 udało się wmurować tablicę pamiątkową, którą podczas swojego pobytu w Berlinie poświęcił papież Jan Paweł II. Została ona później zdemontowana, a na murze obozu umieszczono tablice narodowe, poświęcone więźniarkom z wszystkich krajów. Mamy i tam swoje miejsce. Dla polskiej pamięci ważna jest jednak i ta wąska uliczka, po której spłynęła krew rozstrzelanych 18 kwietnia Polek.

Dopiero teraz, po przeszło 70 latach, mówi się o tym, co działo się w obozie koncentracyjnym w Ravensbrück, o losie więzionych tam kobiet i prowadzonych na Polkach z transportu warszawsko-lubelskiego pseudomedycznych eksperymentach. Historią Ravensbrück interesuje się teraz młodzież, która bierze udział w organizowanych konkursach. Teraz, kiedy ta nabierająca świadomości polska młodzież odwiedza dawny obóz, by uczcić pamięć więźniarek, pojawiają się głosy, że to polski nacjonalizm, który próbuje zawłaszczyć pamięć o Ravensbrück.

Patriotyzm to nie nacjonalizm! Pamięć o obozie najbardziej żywa jest w naszym kraju, bo wśród 132 tys. więzionych w obozie było 40 tys. Polek. Nie były to kobiety z łapanek, ale więźniarki polityczne, zatrzymywane za działalność konspiracyjną, przynależność do Armii Krajowej. Wywiezione do Ravensbrück były także kobiety z wyrokiem śmierci. Grupa Polek w Ravensbrück to były świadome patriotki, działające na rzecz obrony kraju. Przez wiele lat nie można było o tym wspominać. Nie wolno nam o nich zapomnieć.

Na początku 1945 roku dowiedziałyśmy się, że 5 stycznia ma zostać wykonana egzekucja ofiar pseudomedycznych eksperymentów, nazywanych „królikami doświadczalnymi”. Wtedy spisałyśmy swój testament. Żądałyśmy w nim utworzenia w Europie międzynarodowej szkoły, wychowującej młodych ludzi, którzy rozumiejąc wartość człowieczeństwa, nie dopuściliby do wojny i zbrodniczych eksperymentów, jakich dokonywano na nas w Ravensbrück. Chciałyśmy, aby to, co było naszym losem, nigdy się nie powtórzyło.

Nikt nie rodzi się świętym ani zbrodniarzem, człowieczeństwo trzeba w sobie rozwijać. Od lat zajmuję się młodzieżą i przekazuję jej prawdę okresu wojny. Moją troską jest, by młodzi byli ludźmi, bo ja w swoim życiu spotkałam nieludzkich mężczyzn i nieludzkie kobiety. Wojna się skończyła, ale jej skutki wciąż trwają. Najstraszniejszym z nich jest zaniżenie wartości życia, co widzimy w dramatach aborcji i eutanazji.

Powtórzę jeszcze raz. Patriotyzm to nie nacjonalizm, bo nie chodzi o to, by swój patriotyzm narzucać innym. To nie polityka. To szukanie własnej tożsamości. Dlatego trzeba zachować pamięć o tym, co było, żebyśmy umieli stawać po stronie dobra i piękna, a nie zła i nienawiści.

Wanda Półtawska


cyk


 

Polecane