Dorota Kania ujawnia. Lech Wałęsa do milicjantów: "Dziś musimy się bronić przed ekstremą Solidarności"

Początek roku 1990 to moment bratania się dawnych elit solidarnościowych z byłą milicją SB
- mówił prof. Cenckiewicz.
Spotkanie z początku 1990 roku z udziałem Lecha Wałęsy zostało w dużej części utrwalone przez kamery wideo było pierwotnie pomyślane jako spotkanie grupy inicjatywnej niezależnego związku zawodowego milicjantów. W tym związku poza ludźmi dobrymi, niewinnymi działań represyjnych byli też funkcjonariusze SB i milicjanci, którzy brali udział w represjach lat 80’.Ta grupa wyszła z inicjatywą spotkania z Lechem Wałęsą
- wyjaśnił.
Dziś musimy się bronić przed ekstremą Solidarności
- powiedział Wałęsa na spotkaniu.
Zobaczcie, co się dzisiaj dzieje. Nie wiem, czy nie wesprzeć was jakimiś brygadami robotniczymi. Ludzie się boją wychodzić na ulice. Gówniarzeria robi niedobre rzeczy
- stwierdził w kontekście manifestacji dotyczących niezgody na porozumienie opozycji z byłymi władzami PRL-owskimi.
Co my zrobimy, jeśli was nie będzie w tym okresie trudnym?
– pytał milicjantów.
Ja przez 15 lat byłem obstawiany (…) dwie trzecie z tych ludzi bardzo szanowałem i nie mam do nich pretensji
- wyznał milicjantom.
O Solidarności Wałęsa miał mówić:
To był sztandar, pod którym walczyliśmy w opozycji. Trzeba go schować
adg/k
źródło: TV Republika, niezależna.pl, dorzeczy.pl
#REKLAMA_POZIOMA#