Tusk kłamał. Gazeta.pl: Polska musi wdrożyć pakt migracyjny

W rozmowie z portalem Gazeta.pl prof. Robert Grzeszczak z Katedry Prawa Europejskiego UW nie pozostawił wątpliwości, że wbrew temu, co mówi premier Donald Tusk, Polska zostanie zmuszona przez Brukselę do wdrożenia paktu migracyjnego.
Donald Tusk Tusk kłamał. Gazeta.pl: Polska musi wdrożyć pakt migracyjny
Donald Tusk / PAP/Leszek Szymański

Profesor nie ma wątpliwości

Państwa UE są zobowiązane, by przedstawić swoje strategie, w jaki sposób będą wdrażać i stosować to prawo, za pomocą jakich procedur. Polska wciąż tego nie zrobiła (…). Dlaczego? Z powodów politycznych, a zwłaszcza kampanii wyborczej. (…) Tak naprawdę chodzi o to, aby nie zniechęcić do siebie wyborców i pokazać, że jesteśmy autonomiczni wobec wszelkich ośrodków, które miałyby decydować o polityce azylowej

– mówi prof. Grzeszczak. Dodaje, że "Polska jest związana paktem migracyjnym, ponieważ przyjęła go Unia Europejska w większościowym głosowaniu", i "premier nie może powiedzieć: nie zastosujemy się".

Tak działa Wspólnota. (…) Myślę, że [współpraca z Brukselą w zakresie realizacji paktu migracyjnego – red.] już jest, tylko nie wszystko jest pokazywane w świetle kamer i mikrofonów

– podkreśla profesor i zaznacza, że "jednym z podstawowym zadań Komisji Europejskiej jest kontrola przestrzegania prawa unijnego przez państwa i reagowanie, jeśli prawo to jest łamane". 

Stanowisko Polski 

Polska jest jednym z państw, które nadal nie złożyły w Brukseli swojego planu wdrożenia przepisów. Przeciwnie, rządzący wielokrotnie deklarowali, że Polska nie zamierza wdrażać zapisów paktu.

Premier Donald Tusk jeszcze podczas spotkania z szefową Komisji Europejskiej Ursulą von der Leyen w lutym w Gdańsku otwarcie powiedział, że "Polska nie będzie implementowała paktu migracyjnego w sposób, który by spowodował dodatkowe jakiekolwiek kwoty migrantów w Polsce". Mówił także, że "w Brukseli nikt go nie ogra".

Także minister spraw wewnętrznych Tomasz Siemoniak potwierdził w ubiegłym tygodniu w Brukseli, że "wdrożenie zmian legislacyjnych jest niemożliwe" i że nic się w tej sprawie od lutego nie zmieniło.

Stanowisko KE

Komisja Europejska, która wcześniej nie chciała komentować zapowiedzi polskiego rządu, w poniedziałek zadeklarowała, że pakt migracyjny jest obowiązkowy dla wszystkich krajów UE.

Na briefingu prasowym w Brukseli rzecznik KE przypomniał, że w chwili wejścia w życie prawo UE jest wiążące dla wszystkim państw członkowskich. Lammert zauważył, że pakt uwzględnia specyficzną sytuację migracyjną każdego państwa członkowskiego i zapewnia "niezbędną elastyczność w celu zaspokojenia ich potrzeb".

Dotyczy to na przykład zapewnienia solidarności państwom członkowskim znajdującym się pod presją (migracyjną)

– powiedział rzecznik. To jednak nie zmienia faktu, że jeśli państwo członkowskie zaryzykuje opóźnienie wdrażania przepisów lub nawet podważenie paktu, Komisja Europejska będzie musiała podjąć "niezbędne środki".

W praktyce będzie oznaczać wszczęcie przez Komisję procedury naruszeniowej wobec danego państwa członkowskiego, czyli postępowania w sprawie uchybienia zobowiązaniom państwa członkowskiego. To, w przypadku braku usunięcia naruszenia przez dany kraj, może skończyć się zaskarżeniem go przez KE do Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej.

Rzecznik KE Paula Pinho zaznaczyła jednak, że ponieważ pakt nie wszedł jeszcze w życie, jest zbyt wcześnie, żeby mówić o wszczynaniu jakichkolwiek procedur naruszeniowch.

Współpracujemy bardzo blisko z państwami członkowskimi nad implementacją regulacji, po to właśnie, żeby zapewnić, że nie dojdzie do sytuacji, kiedy KE będzie zmuszona wszcząć postępowanie

– powiedziała rzecznik.

Pakt migracyjny

Pakt migracyjny ma rozłożyć odpowiedzialność za zarządzanie migracją w Unii pomiędzy wszystkie kraje członkowskie. Unijni ministrowie zatwierdzili przepisy w maju ubiegłego roku, mimo sprzeciwu Polski, Słowacji i Węgier.

Przepisy zawierają tzw. mechanizm obowiązkowej solidarności, który zakłada rozlokowanie co roku co najmniej 30 tys. migrantów. Państwa, które nie będą chciały rozpatrzyć ich wniosków o azyl (co może, ale nie musi skończyć się ich przyjęciem), będą musiały zapłacić 20 tys. euro za każdy nierozpatrzony wniosek lub zapewnić tzw. alternatywne środki solidarnościowe, takie jak np. delegowanie personelu. Regulacje zakładają też uwzględnienie tego, które państwa znajdują się pod presją migracyjną – tak, aby to te mniej obciążone państwa pomagały tym bardziej obciążonym.


 

POLECANE
Piotr Duda do ministra Balczuna: Szkoda, że nie chce Pan wyjść z kryjówki z ostatniej chwili
Piotr Duda do ministra Balczuna: Szkoda, że nie chce Pan wyjść z kryjówki

– Szkoda panie ministrze, że nie wyszedł pan z kryjówki – mówił podczas środowego posiedzenia RDS do ministra aktywów państwowych Wojciecha Balczuna przewodniczący NSZZ Solidarność Piotr Duda.

Straciliśmy kontrolę nad granicami. Szefowa MSW Wielkiej Brytanii bije na alarm z ostatniej chwili
"Straciliśmy kontrolę nad granicami". Szefowa MSW Wielkiej Brytanii bije na alarm

Brytyjska minister spraw wewnętrznych Shabana Mahmood przyznała, że kraj nie panuje nad swoimi granicami. W alarmującym wystąpieniu ostrzegła, że chaos migracyjny podważa zaufanie obywateli do państwa i jego instytucji.

Szef NATO nie zgadza się z Sikorskim. Chodzi o zastrzeliwanie rosyjskich myśliwców Wiadomości
Szef NATO nie zgadza się z Sikorskim. Chodzi o zastrzeliwanie rosyjskich myśliwców

Sekretarz generalny NATO Mark Rutte powiedział w środę przed spotkaniem ministrów obrony państw Sojuszu w Brukseli, że nie zgadza się z opiniami, iż każdy rosyjski samolot, który wtargnie w przestrzeń powietrzną NATO — niezależnie od okoliczności — powinien być automatycznie zestrzelony. O zestrzeliwaniu rosyjskich pocisków i myśliwców mówił we wrześniu Radosław Sikorski na forum ONZ. 

Choruję na raka, śpię w kożuchu. Dramat mieszkańców Torunia pilne
"Choruję na raka, śpię w kożuchu". Dramat mieszkańców Torunia

W toruńskich budynkach przy ul. Sobieskiego, Chłopickiego, Lubickiej i Batorego zlikwidowano piece, ale do dziś nie podłączono mieszkań do miejskiej sieci ciepłowniczej. Mieszkańcy marzną, a PGE Toruń zapewnia, że sytuacja jest tymczasowa i wkrótce zostanie naprawiona.

Pilny komunikat dla mieszkańców Łodzi z ostatniej chwili
Pilny komunikat dla mieszkańców Łodzi

Od piątku, 17 października, w Łodzi zacznie obowiązywać nocny zakaz sprzedaży alkoholu poza lokalami gastronomicznymi. Zakaz będzie trwał od godziny 22:00 do 6:00 rano i obejmie siedem osiedli w centrum miasta. Decyzję w tej sprawie podjęła Rada Miejska po przeprowadzeniu konsultacji społecznych, w których większość mieszkańców poparła wprowadzenie ograniczeń.

Ubóstwo wśród migrantów w Niemczech to tykająca bomba zegarowa tylko u nas
Ubóstwo wśród migrantów w Niemczech to tykająca bomba zegarowa

W Niemczech, najsilniejszym gospodarczo kraju Europy, problem ubóstwa dotyka zwłaszcza migrantów i uchodźców. Według najnowszego raportu DIW Berlin (Deutsches Institut für Wirtschaftsforschung) z października 2025 r., ryzyko ubóstwa wśród tych grup jest alarmująco wysokie.

Rosyjski okręt podwodny na Bałtyku: Szwecja i NATO w akcji z ostatniej chwili
Rosyjski okręt podwodny na Bałtyku: Szwecja i NATO w akcji

Rosyjski okręt podwodny wpłynął przez duńską cieśninę Wielki Bełt na Morze Bałtyckie i jest obecnie śledzony przez szwedzkie siły zbrojne. Operacja odbywa się w ramach rutynowego monitoringu i we współpracy z sojusznikami NATO.

Wiadomości
XV Kongres Polska Wielki Projekt. Zapraszamy na debatę "Trójmorze a Zielony Ład UE"

"Trójmorze a Zielony Ład EU" to tytuł debaty z udziałem redaktora naczelnego "Tygodnika Solidarność" Michała Ossowskiego, która odbędzie się w ramach XV Kongresu Polska Wielki Projekt.

Niepokojące zdarzenie podczas Konkursu Chopinowskiego. Nadzwyczajne posiedzenie jury z ostatniej chwili
Niepokojące zdarzenie podczas Konkursu Chopinowskiego. Nadzwyczajne posiedzenie jury

Jeden z głównych kandydatów do zwycięstwa w XIX Konkursie Chopinowskim, amerykański pianista Eric Lu, nie pojawił się na scenie w zaplanowanym terminie. Powodem są problemy zdrowotne artysty, o których poinformowali organizatorzy wydarzenia. Jego występ został przesunięty na kolejny dzień przesłuchań.

Ważny komunikat sanepidu z ostatniej chwili
Ważny komunikat sanepidu

Mieszkańcy 11 miejscowości w gminie Gąbin nie mogą korzystać z wody z kranów po wykryciu bakterii coli w wodociągu Górki. Gmina zabezpiecza wodę pitną, a sanepid prowadzi powtórne badania, których wyniki mają być znane w piątek.

REKLAMA

Tusk kłamał. Gazeta.pl: Polska musi wdrożyć pakt migracyjny

W rozmowie z portalem Gazeta.pl prof. Robert Grzeszczak z Katedry Prawa Europejskiego UW nie pozostawił wątpliwości, że wbrew temu, co mówi premier Donald Tusk, Polska zostanie zmuszona przez Brukselę do wdrożenia paktu migracyjnego.
Donald Tusk Tusk kłamał. Gazeta.pl: Polska musi wdrożyć pakt migracyjny
Donald Tusk / PAP/Leszek Szymański

Profesor nie ma wątpliwości

Państwa UE są zobowiązane, by przedstawić swoje strategie, w jaki sposób będą wdrażać i stosować to prawo, za pomocą jakich procedur. Polska wciąż tego nie zrobiła (…). Dlaczego? Z powodów politycznych, a zwłaszcza kampanii wyborczej. (…) Tak naprawdę chodzi o to, aby nie zniechęcić do siebie wyborców i pokazać, że jesteśmy autonomiczni wobec wszelkich ośrodków, które miałyby decydować o polityce azylowej

– mówi prof. Grzeszczak. Dodaje, że "Polska jest związana paktem migracyjnym, ponieważ przyjęła go Unia Europejska w większościowym głosowaniu", i "premier nie może powiedzieć: nie zastosujemy się".

Tak działa Wspólnota. (…) Myślę, że [współpraca z Brukselą w zakresie realizacji paktu migracyjnego – red.] już jest, tylko nie wszystko jest pokazywane w świetle kamer i mikrofonów

– podkreśla profesor i zaznacza, że "jednym z podstawowym zadań Komisji Europejskiej jest kontrola przestrzegania prawa unijnego przez państwa i reagowanie, jeśli prawo to jest łamane". 

Stanowisko Polski 

Polska jest jednym z państw, które nadal nie złożyły w Brukseli swojego planu wdrożenia przepisów. Przeciwnie, rządzący wielokrotnie deklarowali, że Polska nie zamierza wdrażać zapisów paktu.

Premier Donald Tusk jeszcze podczas spotkania z szefową Komisji Europejskiej Ursulą von der Leyen w lutym w Gdańsku otwarcie powiedział, że "Polska nie będzie implementowała paktu migracyjnego w sposób, który by spowodował dodatkowe jakiekolwiek kwoty migrantów w Polsce". Mówił także, że "w Brukseli nikt go nie ogra".

Także minister spraw wewnętrznych Tomasz Siemoniak potwierdził w ubiegłym tygodniu w Brukseli, że "wdrożenie zmian legislacyjnych jest niemożliwe" i że nic się w tej sprawie od lutego nie zmieniło.

Stanowisko KE

Komisja Europejska, która wcześniej nie chciała komentować zapowiedzi polskiego rządu, w poniedziałek zadeklarowała, że pakt migracyjny jest obowiązkowy dla wszystkich krajów UE.

Na briefingu prasowym w Brukseli rzecznik KE przypomniał, że w chwili wejścia w życie prawo UE jest wiążące dla wszystkim państw członkowskich. Lammert zauważył, że pakt uwzględnia specyficzną sytuację migracyjną każdego państwa członkowskiego i zapewnia "niezbędną elastyczność w celu zaspokojenia ich potrzeb".

Dotyczy to na przykład zapewnienia solidarności państwom członkowskim znajdującym się pod presją (migracyjną)

– powiedział rzecznik. To jednak nie zmienia faktu, że jeśli państwo członkowskie zaryzykuje opóźnienie wdrażania przepisów lub nawet podważenie paktu, Komisja Europejska będzie musiała podjąć "niezbędne środki".

W praktyce będzie oznaczać wszczęcie przez Komisję procedury naruszeniowej wobec danego państwa członkowskiego, czyli postępowania w sprawie uchybienia zobowiązaniom państwa członkowskiego. To, w przypadku braku usunięcia naruszenia przez dany kraj, może skończyć się zaskarżeniem go przez KE do Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej.

Rzecznik KE Paula Pinho zaznaczyła jednak, że ponieważ pakt nie wszedł jeszcze w życie, jest zbyt wcześnie, żeby mówić o wszczynaniu jakichkolwiek procedur naruszeniowch.

Współpracujemy bardzo blisko z państwami członkowskimi nad implementacją regulacji, po to właśnie, żeby zapewnić, że nie dojdzie do sytuacji, kiedy KE będzie zmuszona wszcząć postępowanie

– powiedziała rzecznik.

Pakt migracyjny

Pakt migracyjny ma rozłożyć odpowiedzialność za zarządzanie migracją w Unii pomiędzy wszystkie kraje członkowskie. Unijni ministrowie zatwierdzili przepisy w maju ubiegłego roku, mimo sprzeciwu Polski, Słowacji i Węgier.

Przepisy zawierają tzw. mechanizm obowiązkowej solidarności, który zakłada rozlokowanie co roku co najmniej 30 tys. migrantów. Państwa, które nie będą chciały rozpatrzyć ich wniosków o azyl (co może, ale nie musi skończyć się ich przyjęciem), będą musiały zapłacić 20 tys. euro za każdy nierozpatrzony wniosek lub zapewnić tzw. alternatywne środki solidarnościowe, takie jak np. delegowanie personelu. Regulacje zakładają też uwzględnienie tego, które państwa znajdują się pod presją migracyjną – tak, aby to te mniej obciążone państwa pomagały tym bardziej obciążonym.



 

Polecane
Emerytury
Stażowe