[Tylko u nas] O kulturze politycznej. Prof. Jan Garlicki: Polacy nie lubią konfliktów w polityce
![[Tylko u nas] O kulturze politycznej. Prof. Jan Garlicki: Polacy nie lubią konfliktów w polityce](https://www.tysol.pl/imgcache/750x530/c//zdj/zdjecie/30068.jpg)
Polacy nie lubią konfliktów, przemocy, jeśli chodzi np. o styl uprawiania polityki, prezydentury czy prac parlamentu. Zwłaszcza od głowy państwa oczekujemy np. postawy koncyliacyjnej, niewchodzenia w konflikty. Z naszych obserwacji jednoznacznie wynika, że jeśli chodzi o preferencje Polaków, to między kulturą konfliktu a współpracy i spokoju wygrywa ta druga
- wskazuje w rozmowie z Jakubem Pacanem profesor Garlicki, powołując się na badania przeprowadzone w ostatnich dwóch latach. Zapytany o dużą ilość hejtu internecie, odpowiada:
Paradoksalnie, jeśli mówimy o kulturze politycznej całego środowiska internautów, to wcale się nie różni ona od kultury politycznej ogółu obywateli. W internecie wcale nie ma dużo więcej hejtu i nienawiści niż w tzw. realu. Natomiast zaobserwowaliśmy zjawisko tzw. gladiatorów. To nie jest liczna grupa – liczy ona od kilku do najwyżej 20 proc. użytkowników sieci – która w internecie okłada się agresją słowną. To przede wszystkim podział na hiperzwolenników i hiperprzeciwników jednej z dwóch dominujących orientacji politycznych
- komentuje politolog i dodaje, że oprócz gladiatorów, którzy są dość głośną, ale jednak mniejszością, reszta nie chce podejmować radykalnych działań. Są zadowoleni z demokracji i akceptują jej reguły gry. – Ale za poziom agresji w polskiej polityce wszyscy obwiniają internetowy hejt – zauważa Jakub Pacan.
Nie, to nieprawda. Hejt internetowy niewątpliwie jest przykładem dysfunkcjonalnej kultury politycznej wobec debaty publicznej, ale nie można przesadzać. Wielu polityków czy ludzi interesujących się polityką używa internetu po prostu do przekazywania swoich treści. Nakręcanie złych emocji nie jest, wbrew powszechnej opinii, zjawiskiem dominującym
- odpowiada ekspert. Podczas rozmowy poruszono temat emocji w polskiej kulturze politycznej.
To, że kultura polityczna w Polsce jest bardziej rozemocjonowana niż racjonalna, wynika z kilku czynników. Po pierwsze – z tradycji. Zawsze byliśmy narodem rozemocjonowanym. Od euforii do apatii i odwrotnie. Po drugie – współczesny marketing polityczny, który stawia na komunikowanie polityków z wyborcami za pomocą emocji – bo to skuteczniejsze niż przedstawianie programów, i po trzecie – temperatura sporu politycznego, który się rozszerza i zaczyna być permanentny
- podkreśla prof. Garlicki. Jego zdaniem nie ma obecnie możliwości konstruktywnego zarządzania konfliktami przez polityków, gdyż czołówka elit politycznych uważa, że konflikt buduje im poparcie, wobec czego z niego nie zrezygnują.
Byłem ostatnio na konferencji, gdzie pewien profesor Uniwersytetu Ekonomicznego we Wrocławiu pokazywał, jak Niemcy prowadzą politykę energetyczną. Zmieniają się rządy, koalicje, a Niemcy konsekwentnie krok po kroku, według planu, wycofują się z atomu i węgla i każdy rząd po kolei posuwa do przodu udział energii odnawialnej w gospodarce. To program realizowany ponad podziałami. Zresztą nasi zachodni sąsiedzi potrafią stworzyć wielką koalicję. U nas to jest niestety nie do wyobrażenia. Francja i Wielka Brytania też z żelazną konsekwencją realizują swoje cele strategiczne obliczone na dekady niezależnie od tego, kto aktualnie rządzi
- zauważa ekspert. Zapytany, czy PiS i PO są dziś w stanie zbudować polską rację stanu wokół takich zagadnień, jak polityka zagraniczna czy energetyczna, odpowiada:
To byłoby ideałem, jednak nie widzę obecnie takiej możliwości
A w dalszej części wywiadu:
– Zwolennicy PiS są bardziej stali, to osoby w dużej mierze silnie zideologizowane (...) Elektorat zwolenników PO jest bardziej zróżnicowany - czyli jak wygląda kultura polityczna w poszczególnych obozach, wśród wyborców PiS i wyborców PO?
– Czy Polacy są bezradni wobec polityki i czują braku wpływu na to, co się dzieje w państwie?
– Jakie elementy są irracjonalne w naszej kulturze politycznej?
– Co polska kultura polityczna wniosła do kultury politycznej Europy czy światowej myśli politycznej?

#REKLAMA_POZIOMA#