[Tylko u nas] Dr Maria Rotkiel: Oczekiwania wobec kobiet są bardzo duże. Nadużywamy siebie by im sprostać
![[Tylko u nas] Dr Maria Rotkiel: Oczekiwania wobec kobiet są bardzo duże. Nadużywamy siebie by im sprostać](https://www.tysol.pl/imgcache/750x530/c//zdj/zdjecie/30027.jpg)
Polki są szczęśliwe wtedy, gdy ich bliscy są szczęśliwi, i to moim zdaniem nas najbardziej odróżnia od Europejek, a tym bardziej na przykład od Amerykanek. Kobiety w Polsce są skoncentrowane na potrzebach, wymaganiach innych, nie potrafią wsłuchać się we własne pragnienia, nie rozumieją swoich emocji i nie potrafią zadbać o własny komfort. W hierarchii ważności siebie stawiamy na ostatnim miejscu
- odpowiada Maria Rotkiel. Wskazuje, że jest coraz więcej buntowniczek, które mówią: „ja jestem ważna i moje szczęście jest równie ważne jak szczęście moich bliskich”, jednak bardzo często są one źle zrozumiane, przez co też jest im ciężko.
Ponad dwadzieścia lat pracuję z kobietami i wspieram je w codziennych troskach, więc wiem, że bywają szczęśliwe pomimo trudów, bolesnych strat, problemów i często śmieją się przez łzy, ale wiem też, że nie umiejąc docenić siebie i o siebie zadbać tak, jak na to zasługują, same siebie unieszczęśliwiają
- konkluduje psycholog. Czy jej zdaniem prawa kobiet w Polsce są dziś zagrożone lub łamane?
To problem o bardziej złożonej i dłuższej historii. Przede wszystkim chodzi o nierówność płac, niewystarczającą reprezentację kobiet w polityce i na wyższych stanowiskach w większości firm i instytucji oraz nierówność w podziale domowych, rodzinnych obowiązków. Kobiety pracują zawodowo tak samo jak mężczyźni, ale w domu wykonują większość prac, więcej czasu też poświęcają dzieciom. Uważam, że jesteśmy przeciążone obowiązkami
- twierdzi Maria Rotkiel. Dodaje, że społeczeństwo wymaga od kobiet zbyt wiele.
Oczekuje się bycia „perfekcyjną panią domu” – tego, że rozstanie z mężczyzną będzie nas uskrzydlać, a nie smucić, tego, że w wieku pięćdziesięciu lat będziemy miały cerę i figurę nastolatki, tego, że zawsze dla każdego znajdziemy czas i dobrą radę. Lista oczekiwań jest bardzo długa… A my nadużywamy siebie, żeby im sprostać
- alarmuje. - Powiedziała Pani kiedyś w wywiadzie, że na pierwszym miejscu stawia Pani rodzinę. Kim jest zatem kobieta spełniona? - pyta red. Zielińska.
W hierarchii: praca, dobra materialne, oczywiście stawiam na rodzinę. Ale proszę mi wierzyć, żeby dbać o rodzinę, trzeba mieć i siłę i zdrowie, więc trzeba umieć zadbać o siebie, i ja to potrafię. Kobieta spełniona żyje w równowadze i samoświadomości, potrafi godzić dbanie o innych z dbaniem o siebie, potrafi troszczyć się o siebie, bronić swoich racji i praw. Kobieta spełniona tak samo kocha świat, ludzi, jak siebie
- podsumowuje Maria Rotkiel.
A w dalszej części tekstu:
- Pewności siebie, egoizmu, brawury, szczypty nieodpowiedzialności i hedonizmu... - czyli czego brakuje Polkom?
- Media lansują taki model kobiety i kobiecości, który się im opłaca ze względu m.in. na reklamodawców... - czy ciężko jest się wyzwolić ze stereotypów?
- Nie da się robić „wszystkiego” i być we wszystkim „super”, dążenie do tego jest bardzo niezdrowe - przestrzega Maria Rotkiel.

#REKLAMA_POZIOMA#