[Felieton "TS"] Paweł Janowski: Protezy Europejskie
![[Felieton "TS"] Paweł Janowski: Protezy Europejskie](https://www.tysol.pl/imgcache/750x530/c//zdj/zdjecie/30010.jpg)
Szczęka to kość parzysta, stanowiąca zasadniczą część składową twarzoczaszki. To ważne podkreślenie. Twarzoczaszka ma znaczenie. Komisja Europejska składa się z 28 dobrze dobranych, zaprojektowanych twarzoczaszek, nazywanych niekiedy komisarzami. Podobno korzeń każdej z nich ma swoje zaczepienie w jednej z 28 stolic państw składowych. Czyli każde państwo ma swój ząb. Podobno. Kto ma siekacze, a kto ma kły? Które państwo dysponuje jedynie mleczakami? Tego nie wiem, niech zgadują uczestnicy „Familiady”. W całości Szczęka wielokrotnie Europejska jest kompozycją o imponującej twarzoczaszce, takiej jak się patrzy, a może raczej, jak się gryzie.
A skoro już wybory blisko, to w Berlinie goręcej niż w Afryce. Niezależni eksperci, korespondenci i obserwatorzy zaobserwowali u czołowych niemieckich polityków objawy bruksizmu. Tak proszę Państwa, nie brukselizmu, tylko bruksizmu, czyli uporczywego zaciskania i zgrzytania zębami o każdej porze dnia i nocy. W związku z budzeniem się narodów zachodniej Europy, o Polsce i Węgrzech nie wspominając, zgrzytanie narasta i zwiększa się częstotliwość zacisku. Twarzoczaszki trzeszczą, a szczęki zgrzytają. Najczęściej podczas delegacji do środkowej Europy. Zgrzytają równo w rytmie marszowym. Zgrzyta Timmermans, zgrzyta Tusk, zgrzyta Juncker, a caryca Angela wystukuje rytm chochlą na czole Macrona. Wszyscy zgrzytają zgodnie i demokratycznie, a w przerwach biegają w pocie czoła i bólach kręgosłupa do dentysty. Co rano ćwiczą musztrę na odprawie w Berlinie. Co to będzie, co to będzie?
Worki pełne kasy, ale który z bogatych nie chciałby być jeszcze bogatszy? Więc szyją nowe worki, wypuszczają nowe strachy z sorosowych stajni. Duchy Wilhelma, Fryderyka, Bismacka i Spinellego krążą nad Europą, bo okazuje się, że skutki są odwrotne od zamierzonych. Niezależni, dobrze finansowani ekologiści, ociepleniści, smogowcy szukają przyczyn i pytają: Co to będzie, co to będzie?
Jednym objawów bruksimu jest hipertrofia (przerost) mięśni żucia, co zauważono u wielu komisarzy. Podobno nasilał się podczas wciskania kitu Europejczykom, jedzenia ośmiorniczek i sushi. Całą kadencję żuli z wielkim zaangażowaniem. Żuli do utraty tchu i do granic możliwości dziąseł. Żuli nieustannie, ale żuchwa już nie ta, co pięć lat temu, no i widmo paradontozy zaczęło krążyć nad siedzibą Unii Europejskiej. W trybie bojowym dokonano więc przeglądu szczękościsków wszystkich notabli. Dla ulubionych, sprawdzonych, choć szczerbatych kandydatów przewidziano odpowiednie leczenie, korektę zgryzu, wstawienie implantów lub szyny relaksacyjne zakładane na wyobraźnię. Młodych bolszewików można pocieszyć, ponieważ zmiany zwyrodnieniowe w kręgosłupie moralnym i stawach skroniowo-żuchwowych dotyczą raczej ludzi w wieku podeszłym. Poza tym protezy czekają w blokach. Protezy Europejskie wyciskane na miarę, trzeba tylko się zgłosić i podpisać volkslistę. Zapraszamy.
Paweł Janowski
Artykuł pochodzi z najnowszego numeru "TS" (10/2019) do kupienia w wersji cyfrowej tutaj.