Skandal z listem Trumpa do polskiego prezydenta. MSZ nie ma sobie nic do zarzucenia

List od Donalda Trumpa do Karola Nawrockiego wywołał burzę w Warszawie. – Absurdem tej sytuacji jest fakt, że media dowiedziały się o tym liście pierwsze – mówi Marcin Przydacz.
Karol Nawrocki, Donald Trump
Karol Nawrocki, Donald Trump / Mikołaj Bujak KPRP

Co musisz wiedzieć:

  • Media poznały sprawę listu przed prezydentem.
  • Przydacz: „To świadczy o nieprofesjonalizmie MSZ”.
  • Rzecznik MSZ: „Nie rozumiem prób ukręcenia afery”.

 

Media przed prezydentem

W środę rano RMF FM podało, że Biały Dom przekazał korespondencję Donalda Trumpa do Karola Nawrockiego przez polską ambasadę w Waszyngtonie, jednak dokument wciąż nie trafił do Kancelarii Prezydenta.

Zaskoczenie było ogromne, bo, jak przyznał Marcin Przydacz, szef prezydenckiego Biura Polityki Międzynarodowej, listu w Pałacu Prezydenckim nie było.

Sprawdzałem jeszcze dzisiaj o poranku. Jak zakładam, znajduje się on w tym momencie w Ambasadzie Rzeczypospolitej w Waszyngtonie. Czekamy aż kierownik (ambasady w Waszyngtonie Bogdan) Klich prześle go do Kancelarii

– mówił. Dopiero wczesnym popołudniem Przydacz potwierdził, że korespondencja dotarła.

„To absurd i nieprofesjonalizm”

Absurdem tej sytuacji jest fakt, że media dowiedziały się o tym liście pierwsze, zanim zdążył on dotrzeć do adresata, czyli pana prezydenta Karola Nawrockiego

– podkreślił Przydacz w rozmowie z Interią.

Skan listu od prezydenta Donalda Trumpa do prezydenta Karola Nawrockiego dotarł do nas około południa. To, że o liście najpierw poinformowała media Ambasada RP w Waszyngtonie, a dopiero po tym, na drugi dzień, list wpłynął do Kancelarii Prezydenta, świadczy o braku profesjonalizmu kierownika placówki Bogdana Klicha

– ocenił w wypowiedzi dla wp.pl. Jego zdaniem to prezydent powinien jako pierwszy dostać informację o liście, a następnie skan powinien trafić do Kancelarii i dopiero później oryginał pocztą dyplomatyczną.

 

 

MSZ odpiera zarzuty

Rzecznik Ministerstwa Spraw Zagranicznych Paweł Wroński zapewnia jednak, że procedury zostały dochowane.

List został przekazany stronie prezydenckiej bez żadnej zwłoki i zgodnie z obowiązującym trybem. Nie rozumiem prób ukręcenia tu na siłę jakiejś afery

– stwierdził. Dodał też, że MSZ zna treść listu, ale nie ujawnia jej, bo może to zrobić wyłącznie prezydent.

Bielan: „Powinna być kara”

Sprawę skomentował również Adam Bielan.

Bardzo nieładny ruch ze strony ambasady polskiej w Waszyngtonie, która wciąż nie ma ambasadora, a jedynie kierownika placówki, że przecieka fakt, że list został wysłany, zanim list trafi na biurko prezydenta. Bardzo nieładnie się panowie bawicie 

– powiedział w Radiu ZET.

Jeśli prezydent Trump wysyła list do prezydenta Nawrockiego, to pierwszy o tym fakcie powinien dowiedzieć się prezydent Nawrocki, a nie media

– dodał. Eurodeputowany PiS podkreślił, że osoba odpowiedzialna za wyciek powinna zostać „przykładnie ukarana”.


 

POLECANE
Jarosław Kaczyński ukarany. Jest decyzja komisji z ostatniej chwili
Jarosław Kaczyński ukarany. Jest decyzja komisji

Komisja etyki poselskiej ukarała posła PiS Jarosława Kaczyńskiego naganą za jego słowa podczas obchodów miesięcznicy smoleńskiej w sierpniu. Sejmowa komisja ukarała także szefa PiS za jego słowa pod adresem dziennikarza TVN24.

Sprawa Marii Kurowskiej, czy sprawa Kamila z Onetu? tylko u nas
Sprawa Marii Kurowskiej, czy sprawa "Kamila z Onetu"?

Sprawa Marii Kurowskiej pokazuje, jak w „uśmiechniętej Polsce” granica między normalnym działaniem posła, a „aferą” zależy wyłącznie od tego, kto akurat rządzi. Kurowską atakuje się za coś, co jest absolutnym fundamentem demokracji: zabieganie o środki dla własnego regionu i pilnowanie, by nie trafiały donikąd.

Komunikat dla mieszkańców woj. podkarpackiego z ostatniej chwili
Komunikat dla mieszkańców woj. podkarpackiego

Na Podkarpaciu potwierdzono 26 przypadków odry powiązanych z jednym ogniskiem epidemicznym i jedno podejrzenie choroby. Sanepid prowadzi dochodzenie i przypomina o szczepieniach oraz zaleca maseczki i unikanie dużych skupisk.

Wraca sprawa śmierci Matthew Perry’ego. Sąd wydał wyrok z ostatniej chwili
Wraca sprawa śmierci Matthew Perry’ego. Sąd wydał wyrok

Salvador Plasencia, jeden z lekarzy odpowiedzialnych za śmierć aktora Przyjaciele Matthew Perry’ego, został skazany na 30 miesięcy więzienia w związku z przedawkowaniem ketaminy, które doprowadziło do śmierci 54-letniego gwiazdora. Wyrok zapadł w środę przed sądem federalnym w Los Angeles.

Przełom w SN: Uchwała wyznacza granicę między polską Konstytucją a prawem UE tylko u nas
Przełom w SN: Uchwała wyznacza granicę między polską Konstytucją a prawem UE

Historyczna decyzja Sądu Najwyższego wywołała polityczne i prawne trzęsienie ziemi. Uchwała z 3 grudnia po raz pierwszy tak jednoznacznie wyznacza granicę między polską Konstytucją a prawem UE, stwierdzając, że TSUE działał poza swoimi kompetencjami. To ruch, który może na nowo ułożyć relacje Polska–Unia i zmienić sposób funkcjonowania całego wymiaru sprawiedliwości.

Polacy żegnają Niemcy. Dane nie pozostawiają złudzeń z ostatniej chwili
Polacy żegnają Niemcy. Dane nie pozostawiają złudzeń

Coraz więcej Polaków wraca z Niemiec do ojczyzny. Jak opisuje niemiecki dziennik BILD, przyciągają ich wyższy wzrost gospodarczy w Polsce, niższe bezrobocie i ulgi podatkowe dla powracających.

Komunikat Straży Granicznej. Pilne doniesienia z granicy Wiadomości
Komunikat Straży Granicznej. Pilne doniesienia z granicy

Dziesięciu obywateli Gruzji zostało przymusowo odesłanych z Polski na pokładzie samolotu czarterowego, który 2 grudnia wystartował z Łodzi do Tbilisi. Operację przeprowadziła Straż Graniczna we współpracy ze stroną niemiecką oraz Agencją Frontex, w ramach regularnych działań związanych z egzekwowaniem prawa migracyjnego.

Rosyjski kosmonauta wyrzucony z misji SpaceX. Media: podejrzenia o szpiegostwo  z ostatniej chwili
Rosyjski kosmonauta wyrzucony z misji SpaceX. Media: podejrzenia o szpiegostwo 

Oleg Artiemjew – doświadczony rosyjski kosmonauta i radny moskiewskiej Dumy – został usunięty z przyszłorocznej misji SpaceX Crew-12 na Międzynarodową Stację Kosmiczną (ISS). Roskosmos twierdzi, że powodem jest „przejście Artiemjewa do innej pracy”. Niezależne rosyjskie media podają jednak zupełnie inną wersję.

McDonald's wróci do Rosji? Zarejestrowano znak towarowy z ostatniej chwili
McDonald's wróci do Rosji? Zarejestrowano znak towarowy

Rosyjska agencja RIA Nowosti podaje, że McDonald's zarejestrował w Rospatencie znak towarowy "I'm lovin' it". Rospatent zatwierdził dokumenty w tym tygodniu.

KRUS wydał komunikat dla rolników z ostatniej chwili
KRUS wydał komunikat dla rolników

KRUS zachęca rolników do wzięcia udziału w bezpłatnych badaniach. 3 grudnia 2025 r. pojawił się komunikat w tej sprawie.

REKLAMA

Skandal z listem Trumpa do polskiego prezydenta. MSZ nie ma sobie nic do zarzucenia

List od Donalda Trumpa do Karola Nawrockiego wywołał burzę w Warszawie. – Absurdem tej sytuacji jest fakt, że media dowiedziały się o tym liście pierwsze – mówi Marcin Przydacz.
Karol Nawrocki, Donald Trump
Karol Nawrocki, Donald Trump / Mikołaj Bujak KPRP

Co musisz wiedzieć:

  • Media poznały sprawę listu przed prezydentem.
  • Przydacz: „To świadczy o nieprofesjonalizmie MSZ”.
  • Rzecznik MSZ: „Nie rozumiem prób ukręcenia afery”.

 

Media przed prezydentem

W środę rano RMF FM podało, że Biały Dom przekazał korespondencję Donalda Trumpa do Karola Nawrockiego przez polską ambasadę w Waszyngtonie, jednak dokument wciąż nie trafił do Kancelarii Prezydenta.

Zaskoczenie było ogromne, bo, jak przyznał Marcin Przydacz, szef prezydenckiego Biura Polityki Międzynarodowej, listu w Pałacu Prezydenckim nie było.

Sprawdzałem jeszcze dzisiaj o poranku. Jak zakładam, znajduje się on w tym momencie w Ambasadzie Rzeczypospolitej w Waszyngtonie. Czekamy aż kierownik (ambasady w Waszyngtonie Bogdan) Klich prześle go do Kancelarii

– mówił. Dopiero wczesnym popołudniem Przydacz potwierdził, że korespondencja dotarła.

„To absurd i nieprofesjonalizm”

Absurdem tej sytuacji jest fakt, że media dowiedziały się o tym liście pierwsze, zanim zdążył on dotrzeć do adresata, czyli pana prezydenta Karola Nawrockiego

– podkreślił Przydacz w rozmowie z Interią.

Skan listu od prezydenta Donalda Trumpa do prezydenta Karola Nawrockiego dotarł do nas około południa. To, że o liście najpierw poinformowała media Ambasada RP w Waszyngtonie, a dopiero po tym, na drugi dzień, list wpłynął do Kancelarii Prezydenta, świadczy o braku profesjonalizmu kierownika placówki Bogdana Klicha

– ocenił w wypowiedzi dla wp.pl. Jego zdaniem to prezydent powinien jako pierwszy dostać informację o liście, a następnie skan powinien trafić do Kancelarii i dopiero później oryginał pocztą dyplomatyczną.

 

 

MSZ odpiera zarzuty

Rzecznik Ministerstwa Spraw Zagranicznych Paweł Wroński zapewnia jednak, że procedury zostały dochowane.

List został przekazany stronie prezydenckiej bez żadnej zwłoki i zgodnie z obowiązującym trybem. Nie rozumiem prób ukręcenia tu na siłę jakiejś afery

– stwierdził. Dodał też, że MSZ zna treść listu, ale nie ujawnia jej, bo może to zrobić wyłącznie prezydent.

Bielan: „Powinna być kara”

Sprawę skomentował również Adam Bielan.

Bardzo nieładny ruch ze strony ambasady polskiej w Waszyngtonie, która wciąż nie ma ambasadora, a jedynie kierownika placówki, że przecieka fakt, że list został wysłany, zanim list trafi na biurko prezydenta. Bardzo nieładnie się panowie bawicie 

– powiedział w Radiu ZET.

Jeśli prezydent Trump wysyła list do prezydenta Nawrockiego, to pierwszy o tym fakcie powinien dowiedzieć się prezydent Nawrocki, a nie media

– dodał. Eurodeputowany PiS podkreślił, że osoba odpowiedzialna za wyciek powinna zostać „przykładnie ukarana”.



 

Polecane