Trudne rozmowy IPN z Muzeum Holocaustu: "Straszono nas interwencją ambasady"

Amerykańscy dyplomaci brali udział w rozmowach między Muzeum Holocaustu w Waszyngtonie a IPN w sprawie dostępu do archiwów dotyczących Zagłady Żydów w czasie II Wojny Światowej.
 Trudne rozmowy IPN z Muzeum Holocaustu: "Straszono nas interwencją ambasady"
/ źródło: logo IPN
Do spotkania między przedstawicielami IPN, a pracownikami ambasady USA doszło we wtorek. Mimo przedłużających się rozmów nie doszło do przełomu. Spełnienie przez IPN amerykańskich postulatów sparaliżowałoby jego pracę.

- Ambasada ma tytuł formalny, by włączyć się do rozmów, bo muzeum jest placówką federalną, a nie prywatną. Od początku straszono nas interwencją ambasady. We wtorek tę zapowiedź zrealizowano

– wskazuje mówił Dziennikowi Gazecie Prawnej rozmówca z IPN.

Kontrowersje wzbudza aneks do umowy z 2011 r., która przewidywała wymianę archiwów. Aneks zakładał, że dokumenty będą wymieniane w stosunku jeden do jednego: za jedną cyfrową kopię z Polski US Holocaust Memorial Museum przekazywało nam jedną kopię z własnych zasobów.

Stronę amerykańską ciekawią materiały dotyczące Żydów, zwłaszcza dokumenty powołanej 1945 r. Głównej Komisji Badania Zbrodni Niemieckich w Polsce. Cezary Gmyz z TVP pisał na Twitterze, że chodzi o 300 tys. kopii rocznie, które IPN miałby sporządzać na swój koszt.

- Tak duże zamówienie jest niemożliwe do realizacji. Nie mamy tylu pracowników.  Ale nikt nie stawia warunku bezpłatnego udostępniania dokumentów. Chodzi o stawkę zgodną z rozporządzeniem premiera i tego się trzyma strona amerykańska

– mówi Dziennikowi Gazecie Prawnej osoba z kierownictwa IPN.

 

POLECANE
Ta komunikacja nie jest zdrowa. Prezydent Nawrocki o relacjach z rządem Wiadomości
"Ta komunikacja nie jest zdrowa". Prezydent Nawrocki o relacjach z rządem

"O dronie nad Belwederem dowiedziałem się z mediów społecznościowych" - powiedział Karol Nawrocki pytany o sposób komunikacji na linii Kancelaria Prezydenta- rząd.

Dlaczego Trump odkłada sankcje na Rosję? tylko u nas
Dlaczego Trump odkłada sankcje na Rosję?

Donald Trump po raz pierwszy – wreszcie - nazwał Rosję agresorem w wojnie przeciwko Ukrainie. Czy to – wreszcie – oznacza zaostrzenie polityki USA wobec Moskwy? Jak wiemy, do słów Trumpa nie ma się co za mocno przywiązywać.

Prohibicja w Warszawie. W koalicji zatrzeszczało gorące
Prohibicja w Warszawie. W koalicji zatrzeszczało

W czwartek obradowały komisje radnych Warszawy, na których odbyło się pierwsze czytanie dwóch projektów uchwał wprowadzających nocną prohibicję w stolicy. Radni zaopiniowali negatywnie oba projekty.

Komunikat dla mieszkańców Gdańska pilne
Komunikat dla mieszkańców Gdańska

W Gdańsku na terenie rafinerii odbędą się ćwiczenia. W związku z tym służby poinformowały, że dojdzie do zakłóceń w ruchu drogowym, a mieszkańców czekają utrudnienia.

Karol Nawrocki dla francuskiego LCI: Mam nadzieję, ze stworzymy konserwatywną Europę gorące
Karol Nawrocki dla francuskiego LCI: Mam nadzieję, ze stworzymy konserwatywną Europę

Trwa wizyta Prezydenta RP we Francji. Prezydent Karol Nawrocki udzielił wywiadu francuskiej telewizji LCI.

Nagła dymisja w MSZ gorące
Nagła dymisja w MSZ

Anna Radwan-Röhrenschef odwołana ze stanowiska wiceszefowej MSZ. W resorcie zajmowała się współpracą z urzędem prezydenta, polityką kulturalną i obszarem Ameryki Południowej

Rząd Tuska kłamał ws. tego co spadło na dom w Wyrykach? Nowy komunikat BBN z ostatniej chwili
Rząd Tuska kłamał ws. tego co spadło na dom w Wyrykach? Nowy komunikat BBN

Prokuratura Okręgowa w Lublinie prowadzi śledztwo w sprawie „niezidentyfikowanego obiektu latającego”, który spadł na dom w Wyrykach na Lubelszczyźnie. Według oficjalnego komunikatu obiekt „nie został na chwilę obecną zidentyfikowany ani jako dron, ani jako jego fragmenty”. Z kolei, jak donosi dziennik „Rzeczpospolita”, powołując się na swoich informatorów, na dom spadła rakieta wystrzelona z polskiego F-16. Jest nowy komunikat BBN

Prezydent Nawrocki: Sprawa reparacji jest otwarta z ostatniej chwili
Prezydent Nawrocki: Sprawa reparacji jest otwarta

Na spotkaniu z mediami podsumowującym wizyty w Niemczech i Francji prezydent Karol Nawrocki zapewnił, że "sprawa reparacji została otwarta".

Nowy komunikat IMGW. Oto co nas czeka Wiadomości
Nowy komunikat IMGW. Oto co nas czeka

Południowa Europa i jej krańce wschodnie będą pod wpływem wyżów, pozostały obszar kontynentu pozostanie w strefie oddziaływania niżów z układami frontów atmosferycznych. Początkowo pogodę w Polsce kształtować będzie niż.

Prezydent Karol Nawrocki w Paryżu. Rozmowy „w cztery oczy” z prezydentem Francji z ostatniej chwili
Prezydent Karol Nawrocki w Paryżu. Rozmowy „w cztery oczy” z prezydentem Francji

W Paryżu rozpoczęło się spotkanie prezydentów Polski i Francji: Karola Nawrockiego i Emmanuela Macrona. Polski prezydent został uroczyście powitany w Pałacu Elizejskim.

REKLAMA

Trudne rozmowy IPN z Muzeum Holocaustu: "Straszono nas interwencją ambasady"

Amerykańscy dyplomaci brali udział w rozmowach między Muzeum Holocaustu w Waszyngtonie a IPN w sprawie dostępu do archiwów dotyczących Zagłady Żydów w czasie II Wojny Światowej.
 Trudne rozmowy IPN z Muzeum Holocaustu: "Straszono nas interwencją ambasady"
/ źródło: logo IPN
Do spotkania między przedstawicielami IPN, a pracownikami ambasady USA doszło we wtorek. Mimo przedłużających się rozmów nie doszło do przełomu. Spełnienie przez IPN amerykańskich postulatów sparaliżowałoby jego pracę.

- Ambasada ma tytuł formalny, by włączyć się do rozmów, bo muzeum jest placówką federalną, a nie prywatną. Od początku straszono nas interwencją ambasady. We wtorek tę zapowiedź zrealizowano

– wskazuje mówił Dziennikowi Gazecie Prawnej rozmówca z IPN.

Kontrowersje wzbudza aneks do umowy z 2011 r., która przewidywała wymianę archiwów. Aneks zakładał, że dokumenty będą wymieniane w stosunku jeden do jednego: za jedną cyfrową kopię z Polski US Holocaust Memorial Museum przekazywało nam jedną kopię z własnych zasobów.

Stronę amerykańską ciekawią materiały dotyczące Żydów, zwłaszcza dokumenty powołanej 1945 r. Głównej Komisji Badania Zbrodni Niemieckich w Polsce. Cezary Gmyz z TVP pisał na Twitterze, że chodzi o 300 tys. kopii rocznie, które IPN miałby sporządzać na swój koszt.

- Tak duże zamówienie jest niemożliwe do realizacji. Nie mamy tylu pracowników.  Ale nikt nie stawia warunku bezpłatnego udostępniania dokumentów. Chodzi o stawkę zgodną z rozporządzeniem premiera i tego się trzyma strona amerykańska

– mówi Dziennikowi Gazecie Prawnej osoba z kierownictwa IPN.


 

Polecane
Emerytury
Stażowe