Jutro państwowy pogrzeb państwa Zarzyckich. W ich domu ukrywali się „Zapora” i „Uskok”

W Lublinie odbędą się uroczystości pogrzebowe Stefanii i Władysława Zarzyckich. W ich domu we wsi Kolonia Łuszczów, niedaleko Lublina, ukrywali się żołnierze antykomunistycznego podziemia niepodległościowego - m.in. Hieronim Dekutowski ps. „Zapora” czy Zdzisław Broński „Uskok”. Miejsce to przez partyzantów nazywane było „koszarami”. Niestety, informację o tym otrzymał aparat bezpieczeństwa komunistycznego. Na początku kwietnia 1949 r. dom został otoczony przez oddział UB-KBW-MO. Komuniści aresztowali Stefanię i Władysława. Następnie przewieźli ich do więzienia na Zamku w Lublinie. Tam zostali poddani ciężkiemu śledztwu i okrutnym torturom. W ich wyniku Stefania, która była w zaawansowanej ciąży, została przewieziona na oddział szpitalny więzienia. Tam urodziła córkę i zmarła.
 Jutro państwowy pogrzeb państwa Zarzyckich. W ich domu ukrywali się „Zapora” i „Uskok”
/ ipn.gov.pl
Dwa lata temu specjalistom z Biura Poszukiwań i Identyfikacji IPN w Lublinie udało się odnaleźć szczątki Stefanii Zarzyckiej. Znajdowały się one na lubelskim cmentarzu przy ul. Unickiej. 1 lutego 2018 r. informacja ta została podana do publicznej wiadomości po raz pierwszy podczas konferencji identyfikacyjnej w Pałacu Prezydenckim.

***
Program uroczystości (1 lutego 2019 r.)
12:00 - Msza św. za dusze zmarłych w Kościele Garnizonowy pw. Niepokalanego Poczęcia Najświętszej Marii Panny (Al. Racławickie 20);
13:15 – Przejazd konduktu pogrzebowego na cmentarz przy ul. Unickiej w Lublinie;
13:30 – Uroczystości pogrzebowe z asystą wojskową.

***
Stefania Zarzycka, c. Michała i Katarzyny, ur. 3 II 1919 r., Janówek Czernikowski, pow. Opatów. Od wiosny 1946 r. współpracowała wraz z mężem Władysławem z oddziałem kpt. Zdzisława Brońskiego „Uskoka”. W ich zabudowaniach zlokalizowanych w kol. Łuszczów, pow. Lublin, kwaterowali wielokrotnie partyzanci, m.in. mjr Hieronim Dekutowski „Zapora” ze swoim sztabem. Gospodarze należeli do najofiarniejszych i najbardziej zaufanych współpracowników „Uskoka”.

Po amnestii z 1947 r. kwatera u Zarzyckich stała się jedną z dwóch najważniejszych „melin” oddziału. Od lata 1948 r. odbywały się tutaj regularne, comiesięczne spotkania komendanta z kadrą grupy, partyzanci nazywali ją „koszarami” lub „koszarami partyzanckimi”. Na przełomie marca i kwietnia 1949 r. w wyniku działań operacyjnych i zeznań uzyskanych od aresztowanego członka oddziału, Stanisława Bartnika „Górala”, WUBP w Lublinie zlokalizowało kwaterę i uzyskało informację o mającej odbyć się w zabudowaniach Zarzyckich koncentracji.

Na podstawie pozyskanych danych grupa operacyjna UB-MO-KBW otoczyła w nocy z 2 na 3 IV 1949 r. gospodarstwo w kol. Łuszczów. W domu Zarzyckich przebywali wówczas Zdzisław Broński „Uskok”, Stanisław Kuchciewicz „Wiktor” i Edward Taraszkiewicz „Żelazny”. Pomimo zaciągniętego szczelnie okrążenia, partyzantom udało się wydostać z budynku i przedrzeć przez pierścień obławy. WUBP w Lublinie aresztowało dwójkę „meliniarzy”. Stefania Zarzycka była wówczas w ósmym miesiącu ciąży. Została przewieziona do Lublina i osadzona w areszcie śledczym w więzieniu na Zamku. Pomimo zaawansowanej ciąży kobieta została poddana przesłuchaniom, połączonymi z torturami fizycznymi i psychicznymi (była także infiltrowana przez agenturę celną). 9 V 1949 r. umieszczono Zarzycką na oddziale szpitalnym więzienia na Zamku. Tam 29 V 1949 r. urodziła córkę i półtorej godziny po porodzie zmarła.

Na wniosek WPR w Lublinie dokonano 31 V 1949 r. oględzin i sekcji zwłok. Zostały one przeprowadzone w prosektorium Zakładu Anatomii Patologicznej UMCS. Zgodnie z poleceniem WPR w Lublinie po dokonaniu powyższych czynności zwłoki miały zostać pochowane.
Szczątki Stefanii Zarzyckiej zostały odnalezione 6 X 2017 r. podczas prac ekshumacyjnych prowadzonych przez IPN na Cmentarzu Rzymskokatolickim przy ul. Unickiej w Lublinie. Informację o identyfikacji podano 1 II 2018 r.

28 V 2007 r. prezydent RP Lech Kaczyński odznaczył pośmiertnie Stefanię Zarzycką Krzyżem Oficerskim Orderu Odrodzenia Polski
Władysław Zarzycki, s. Stanisława i Katarzyny z d. Wieczorek, ur. 11 I 1907 r., Kochów, pow. Opatów. Ukończył 4 klasy szkoły powszechnej. W latach 1929-1930 odbył służbę wojskową w 3. pp Leg. w Jarosławiu. Mieszkał w Janówku Czernikowskim, pow. Opatów, gdzie pracował wraz z żoną Stefanią na niewielkim gospodarstwie. W latach 1933-1939 był członkiem SL (koło w Kochowie). W 1942 r. przeniósł się wraz z rodziną do kol. Łuszczów, pow. Lublin, gdzie zakupił 11 ha ziemi i niewykończony dom.

Od wiosny 1946 r. współpracował wraz z żoną z oddziałem kpt. Zdzisława Brońskiego „Uskoka”. W ich zabudowaniach kwaterowali wielokrotnie partyzanci, m.in. mjr Hieronim Dekutowski „Zapora” ze swoim sztabem. Gospodarze należeli do najofiarniejszych i najbardziej zaufanych współpracowników „Uskoka”. Po amnestii z 1947 r. kwatera u Zarzyckich stała się jedną z dwóch najważniejszych „melin” oddziału.
Od lata 1948 r. odbywały się tutaj regularne, comiesięczne spotkania komendanta z kadrą grupy, partyzanci nazywali ją „koszarami” lub „koszarami partyzanckimi”. Na przełomie marca i kwietnia 1949 r. w wyniku działań operacyjnych i zeznań uzyskanych od aresztowanego członka oddziału, Stanisława Bartnika „Górala”, WUBP w Lublinie zlokalizowało kwaterę i uzyskało informację o mającej odbyć się w zabudowaniach Zarzyckich koncentracji. Na podstawie pozyskanych danych grupa operacyjna UB-MO-KBW otoczyła w nocy z 2 na 3 IV 1949 r. gospodarstwo w kol. Łuszczów. W domu Zarzyckich przebywali wówczas Zdzisław Broński „Uskok”, Stanisław Kuchciewicz „Wiktor” i Edward Taraszkiewicz „Żelazny”. Pomimo zaciągniętego szczelnie okrążenia, partyzantom udało się wydostać z budynku i przedrzeć przez pierścień obławy. WUBP w Lublinie aresztowało dwójkę „meliniarzy”.

Zarzycki przeszedł bardzo ciężkie i brutalne śledztwo. Wyrokiem WSR w Lublinie z dn. 25 XI 1949 r. został skazany na karę 15 lat pozbawienia wolności i przepadek całego mienia.  Zeznania jakie wówczas złożył dają tylko częściowe pojęcie o ogromie cierpień jakie przeżył w śledztwie: „Ja w śledztwie byłem bity, w czasie kiedy siedziałem już na Zamku to do ‹‹karcu›› wlewano wodę. Bił mnie tęgi osobnik, kijem, gumą, palono mi pod nosem ogień, na skutek tego wszystkiego podpisałem w śledztwie każdy protokół i co tylko chcieli. Krzyki żony też nieraz słyszałem, będąc na korytarzu. Raz żona, przechodząc korytarzem do ustępu, powiedziała: ‹‹Mężu dłużej chyba już nie wytrzymam››. Raz na dzień dawali mi kubek kawy, byłem zawsze głodny i zmaltretowany. Jak kiedy chciałem pójść do lekarza to mnie brali na korytarz [i] zapędzali do ustępu i kał musiałem zbierać i wkładać do otworów. [...] Kiedy w kwietniu [19]49 r. byłem przyprowadzony na celę to mogą niektórzy stwierdzić, że tak byłem zbity, że nawet na nogach nie mogłem się utrzymać [...]. O śmierci żony dowiedziałem się z początkiem czerwca [19]49 r.”.

Karę odsiadywał w więzieniu w Rawiczu. Zwolniony został przedterminowo 16 X 1954 r. Był w stanie skrajnego wyczerpania. Wrócił do kol. Łuszczów. Gospodarstwo przypominało ruinę. Udało mu się odzyskać dzieci, które zostały umieszczone w różnych placówkach opiekuńczo-wychowawczych. Po odwilży październikowej Zarzycki rozpoczął sądowe starania o odzyskanie dla dzieci majątku swojej żony. Proces nie szedł po jego myśli.

Zmarł 28 VI 1963 r. na atak serca po powrocie z kolejnej rozprawy sądowej.
Postanowieniem SW w Lublinie z dn. 10 II 1992 r. wyrok WSR w Lublinie z dn. 25 XI 1949 r. został uznany za nieważny.
1 III 2016 r. prezydent RP Andrzej Duda odznaczył pośmiertnie Władysława Zarzyckiego Krzyżem Oficerskim Orderu Odrodzenia Polski.

Źródło: ipn.gov.pl
kos

 

POLECANE
Co dalej z Moniką Olejnik w TVN? Podano wyniki oglądalności z ostatniej chwili
Co dalej z Moniką Olejnik w TVN? Podano wyniki oglądalności

Oglądalność "Kropki nad i" w sezonie 2024/2025 spadła aż o 213 tys. widzów – informuje portal Wirtualne Media.

Niepokojące informacje z granicy. Komunikat Straży Granicznej z ostatniej chwili
Niepokojące informacje z granicy. Komunikat Straży Granicznej

Straż Graniczna regularnie publikuje raporty dotyczące wydarzeń na granicy polsko-białoruskiej, która znajduje się pod naciskiem ataku hybrydowego.

Fatalne wieści dla Tuska. Sondaż nie pozostawia złudzeń z ostatniej chwili
Fatalne wieści dla Tuska. Sondaż nie pozostawia złudzeń

Ponad połowa Polaków uważa, że Donald Tusk nie jest skutecznym premierem – wynika z sondażu IBRiS przeprowadzonego dla Radia Zet.

Komunikat dla mieszkańców Gdańska z ostatniej chwili
Komunikat dla mieszkańców Gdańska

Port Lotniczy Gdańsk udostępni miejsce dla zespołu ratowników. Będą mieli swoje zaplecze i będą parkować karetkę. Będą zabezpieczać teren dzielnicy Matarnia i okolic – informuje Port Lotniczy Gdańsk im. Lecha Wałęsy.

Polska 2050 stawia ultimatum Tuskowi: Zagłosujemy z PiS i Konfederacją z ostatniej chwili
Polska 2050 stawia ultimatum Tuskowi: "Zagłosujemy z PiS i Konfederacją"

Jeżeli rząd nie dogada się z Polską 2050 w sprawie jej projektu, partia Szymona Hołowni przegłosuje go razem z PiS i Konfederacją – dowiedział się "Puls Biznesu”. Szykuje się kolejny zgrzyt w łonie koalicji rządzącej.

IMGW wydał komunikat. Oto co nas czeka z ostatniej chwili
IMGW wydał komunikat. Oto co nas czeka

We wtorek po południu i w nocy burze, ulewne deszcze do 40 mm i wiatr do 70 km/h na zachodzie i północnym-wschodzie Polski – ostrzega we wtorek IMGW.

615 lat temu pod Grunwaldem wojska polsko-litewskie pokonały armię Zakonu Krzyżackiego z ostatniej chwili
615 lat temu pod Grunwaldem wojska polsko-litewskie pokonały armię Zakonu Krzyżackiego

15 lipca 1410 r. pod Grunwaldem wojska polsko-litewskie, wspierane przez oddziały ruskie, czeskie i tatarskie, pod wodzą króla Władysława Jagiełły pokonały armię zgromadzoną przez Zakon Krzyżacki. Była to jedna z największych bitew średniowiecza.

Czy uda się wepchnąć dżinna z powrotem do butelki? tylko u nas
Czy uda się wepchnąć dżinna z powrotem do butelki?

Bardzo dobrze, że prowadzący z nim rozmowę w Radiu Wnet Łukasz Jankowski przerwał wywiad po jego słowach o "fejkowych komorach gazowych". Ale dlaczego człowiek o takich poglądach w ogóle się tam znalazł? Dlaczego został mu udostępniony mikrofon? Czy redakcja nie mogła przewidzieć, co będzie mówił?

Reprezentacja Polski ma nowego trenera Wiadomości
Reprezentacja Polski ma nowego trenera

Po ponad miesiącu od rezygnacji Michała Probierza Polski Związek Piłki Nożnej zdecydował, kto przejmie stery w reprezentacji Polski. Jak ustalił Polsat News, nowym selekcjonerem zostanie Jan Urban.

Pożar w Siemianowicach Śląskich. Komunikat RCB dla mieszkańców Wiadomości
Pożar w Siemianowicach Śląskich. Komunikat RCB dla mieszkańców

RCB wydało w poniedziałek wieczorem alert dotyczący pożaru hali produkcyjnej przy ul. Chemicznej w Siemianowicach Śląskich. Mieszkańcy proszeni są o niezbliżanie się do miejsca pożaru oraz o zamknięcie okien, aby uniknąć narażenia na szkodliwy dym.

REKLAMA

Jutro państwowy pogrzeb państwa Zarzyckich. W ich domu ukrywali się „Zapora” i „Uskok”

W Lublinie odbędą się uroczystości pogrzebowe Stefanii i Władysława Zarzyckich. W ich domu we wsi Kolonia Łuszczów, niedaleko Lublina, ukrywali się żołnierze antykomunistycznego podziemia niepodległościowego - m.in. Hieronim Dekutowski ps. „Zapora” czy Zdzisław Broński „Uskok”. Miejsce to przez partyzantów nazywane było „koszarami”. Niestety, informację o tym otrzymał aparat bezpieczeństwa komunistycznego. Na początku kwietnia 1949 r. dom został otoczony przez oddział UB-KBW-MO. Komuniści aresztowali Stefanię i Władysława. Następnie przewieźli ich do więzienia na Zamku w Lublinie. Tam zostali poddani ciężkiemu śledztwu i okrutnym torturom. W ich wyniku Stefania, która była w zaawansowanej ciąży, została przewieziona na oddział szpitalny więzienia. Tam urodziła córkę i zmarła.
 Jutro państwowy pogrzeb państwa Zarzyckich. W ich domu ukrywali się „Zapora” i „Uskok”
/ ipn.gov.pl
Dwa lata temu specjalistom z Biura Poszukiwań i Identyfikacji IPN w Lublinie udało się odnaleźć szczątki Stefanii Zarzyckiej. Znajdowały się one na lubelskim cmentarzu przy ul. Unickiej. 1 lutego 2018 r. informacja ta została podana do publicznej wiadomości po raz pierwszy podczas konferencji identyfikacyjnej w Pałacu Prezydenckim.

***
Program uroczystości (1 lutego 2019 r.)
12:00 - Msza św. za dusze zmarłych w Kościele Garnizonowy pw. Niepokalanego Poczęcia Najświętszej Marii Panny (Al. Racławickie 20);
13:15 – Przejazd konduktu pogrzebowego na cmentarz przy ul. Unickiej w Lublinie;
13:30 – Uroczystości pogrzebowe z asystą wojskową.

***
Stefania Zarzycka, c. Michała i Katarzyny, ur. 3 II 1919 r., Janówek Czernikowski, pow. Opatów. Od wiosny 1946 r. współpracowała wraz z mężem Władysławem z oddziałem kpt. Zdzisława Brońskiego „Uskoka”. W ich zabudowaniach zlokalizowanych w kol. Łuszczów, pow. Lublin, kwaterowali wielokrotnie partyzanci, m.in. mjr Hieronim Dekutowski „Zapora” ze swoim sztabem. Gospodarze należeli do najofiarniejszych i najbardziej zaufanych współpracowników „Uskoka”.

Po amnestii z 1947 r. kwatera u Zarzyckich stała się jedną z dwóch najważniejszych „melin” oddziału. Od lata 1948 r. odbywały się tutaj regularne, comiesięczne spotkania komendanta z kadrą grupy, partyzanci nazywali ją „koszarami” lub „koszarami partyzanckimi”. Na przełomie marca i kwietnia 1949 r. w wyniku działań operacyjnych i zeznań uzyskanych od aresztowanego członka oddziału, Stanisława Bartnika „Górala”, WUBP w Lublinie zlokalizowało kwaterę i uzyskało informację o mającej odbyć się w zabudowaniach Zarzyckich koncentracji.

Na podstawie pozyskanych danych grupa operacyjna UB-MO-KBW otoczyła w nocy z 2 na 3 IV 1949 r. gospodarstwo w kol. Łuszczów. W domu Zarzyckich przebywali wówczas Zdzisław Broński „Uskok”, Stanisław Kuchciewicz „Wiktor” i Edward Taraszkiewicz „Żelazny”. Pomimo zaciągniętego szczelnie okrążenia, partyzantom udało się wydostać z budynku i przedrzeć przez pierścień obławy. WUBP w Lublinie aresztowało dwójkę „meliniarzy”. Stefania Zarzycka była wówczas w ósmym miesiącu ciąży. Została przewieziona do Lublina i osadzona w areszcie śledczym w więzieniu na Zamku. Pomimo zaawansowanej ciąży kobieta została poddana przesłuchaniom, połączonymi z torturami fizycznymi i psychicznymi (była także infiltrowana przez agenturę celną). 9 V 1949 r. umieszczono Zarzycką na oddziale szpitalnym więzienia na Zamku. Tam 29 V 1949 r. urodziła córkę i półtorej godziny po porodzie zmarła.

Na wniosek WPR w Lublinie dokonano 31 V 1949 r. oględzin i sekcji zwłok. Zostały one przeprowadzone w prosektorium Zakładu Anatomii Patologicznej UMCS. Zgodnie z poleceniem WPR w Lublinie po dokonaniu powyższych czynności zwłoki miały zostać pochowane.
Szczątki Stefanii Zarzyckiej zostały odnalezione 6 X 2017 r. podczas prac ekshumacyjnych prowadzonych przez IPN na Cmentarzu Rzymskokatolickim przy ul. Unickiej w Lublinie. Informację o identyfikacji podano 1 II 2018 r.

28 V 2007 r. prezydent RP Lech Kaczyński odznaczył pośmiertnie Stefanię Zarzycką Krzyżem Oficerskim Orderu Odrodzenia Polski
Władysław Zarzycki, s. Stanisława i Katarzyny z d. Wieczorek, ur. 11 I 1907 r., Kochów, pow. Opatów. Ukończył 4 klasy szkoły powszechnej. W latach 1929-1930 odbył służbę wojskową w 3. pp Leg. w Jarosławiu. Mieszkał w Janówku Czernikowskim, pow. Opatów, gdzie pracował wraz z żoną Stefanią na niewielkim gospodarstwie. W latach 1933-1939 był członkiem SL (koło w Kochowie). W 1942 r. przeniósł się wraz z rodziną do kol. Łuszczów, pow. Lublin, gdzie zakupił 11 ha ziemi i niewykończony dom.

Od wiosny 1946 r. współpracował wraz z żoną z oddziałem kpt. Zdzisława Brońskiego „Uskoka”. W ich zabudowaniach kwaterowali wielokrotnie partyzanci, m.in. mjr Hieronim Dekutowski „Zapora” ze swoim sztabem. Gospodarze należeli do najofiarniejszych i najbardziej zaufanych współpracowników „Uskoka”. Po amnestii z 1947 r. kwatera u Zarzyckich stała się jedną z dwóch najważniejszych „melin” oddziału.
Od lata 1948 r. odbywały się tutaj regularne, comiesięczne spotkania komendanta z kadrą grupy, partyzanci nazywali ją „koszarami” lub „koszarami partyzanckimi”. Na przełomie marca i kwietnia 1949 r. w wyniku działań operacyjnych i zeznań uzyskanych od aresztowanego członka oddziału, Stanisława Bartnika „Górala”, WUBP w Lublinie zlokalizowało kwaterę i uzyskało informację o mającej odbyć się w zabudowaniach Zarzyckich koncentracji. Na podstawie pozyskanych danych grupa operacyjna UB-MO-KBW otoczyła w nocy z 2 na 3 IV 1949 r. gospodarstwo w kol. Łuszczów. W domu Zarzyckich przebywali wówczas Zdzisław Broński „Uskok”, Stanisław Kuchciewicz „Wiktor” i Edward Taraszkiewicz „Żelazny”. Pomimo zaciągniętego szczelnie okrążenia, partyzantom udało się wydostać z budynku i przedrzeć przez pierścień obławy. WUBP w Lublinie aresztowało dwójkę „meliniarzy”.

Zarzycki przeszedł bardzo ciężkie i brutalne śledztwo. Wyrokiem WSR w Lublinie z dn. 25 XI 1949 r. został skazany na karę 15 lat pozbawienia wolności i przepadek całego mienia.  Zeznania jakie wówczas złożył dają tylko częściowe pojęcie o ogromie cierpień jakie przeżył w śledztwie: „Ja w śledztwie byłem bity, w czasie kiedy siedziałem już na Zamku to do ‹‹karcu›› wlewano wodę. Bił mnie tęgi osobnik, kijem, gumą, palono mi pod nosem ogień, na skutek tego wszystkiego podpisałem w śledztwie każdy protokół i co tylko chcieli. Krzyki żony też nieraz słyszałem, będąc na korytarzu. Raz żona, przechodząc korytarzem do ustępu, powiedziała: ‹‹Mężu dłużej chyba już nie wytrzymam››. Raz na dzień dawali mi kubek kawy, byłem zawsze głodny i zmaltretowany. Jak kiedy chciałem pójść do lekarza to mnie brali na korytarz [i] zapędzali do ustępu i kał musiałem zbierać i wkładać do otworów. [...] Kiedy w kwietniu [19]49 r. byłem przyprowadzony na celę to mogą niektórzy stwierdzić, że tak byłem zbity, że nawet na nogach nie mogłem się utrzymać [...]. O śmierci żony dowiedziałem się z początkiem czerwca [19]49 r.”.

Karę odsiadywał w więzieniu w Rawiczu. Zwolniony został przedterminowo 16 X 1954 r. Był w stanie skrajnego wyczerpania. Wrócił do kol. Łuszczów. Gospodarstwo przypominało ruinę. Udało mu się odzyskać dzieci, które zostały umieszczone w różnych placówkach opiekuńczo-wychowawczych. Po odwilży październikowej Zarzycki rozpoczął sądowe starania o odzyskanie dla dzieci majątku swojej żony. Proces nie szedł po jego myśli.

Zmarł 28 VI 1963 r. na atak serca po powrocie z kolejnej rozprawy sądowej.
Postanowieniem SW w Lublinie z dn. 10 II 1992 r. wyrok WSR w Lublinie z dn. 25 XI 1949 r. został uznany za nieważny.
1 III 2016 r. prezydent RP Andrzej Duda odznaczył pośmiertnie Władysława Zarzyckiego Krzyżem Oficerskim Orderu Odrodzenia Polski.

Źródło: ipn.gov.pl
kos


 

Polecane
Emerytury
Stażowe