Wirus H5N8 (tzw. ptasiej grypy) na fermie Deszcznie koło Gorzowa Wielkopolskiego

Instytut Weterynarii w Puławach potwierdził wirusa H5N8 (tzw. ptasiej grypy) u gęsi na fermie Deszcznie koło Gorzowa Wielkopolskiego (woj. lubuskie).
 Wirus H5N8 (tzw. ptasiej grypy) na fermie Deszcznie koło Gorzowa Wielkopolskiego
/ pixabay.com

Likwidacja ogniska to pierwszy etap walki z ptasią grypą, teraz istotne jest łagodzenie skutków wynikłych dla producentów drobiu - powiedziała we wtorek PAP wiceminister rolnictwa Ewa Lech.

Instytut Weterynarii w Puławach potwierdził wirusa H5N8 (tzw. ptasiej grypy) u gęsi na fermie Deszcznie koło Gorzowa Wielkopolskiego (woj. lubuskie).

Wiceminister potwierdziła, że obostrzenia wiążą się z niedogodnościami dla hodowców drobiu, chodzi m.in. o transport ptaków do ubojni i zakładów przetwórczych, a także o możliwości sprzedaży i ceny, jakie uzyskają za drób.

Zauważyła, że w tym rejonie znajdują się liczne stada głównie indyków, kaczek i gęsi, a wiec drobiu, który chętnie ubija się na święta. Dodała, że wszystkie fermy były nastawione na eksport do Niemiec.

Lech poinformowała, że w poniedziałek spotkała się w Świebodzinie z powiatowymi lekarzami weterynarii, gdzie rozmawiano m.in. o problemach, jakie mogą dotknąć hodowców z tamtych terenów.

"Apelowałam do lekarzy powiatowych, aby w oparciu o analizę ryzyka dopuszczali do przemieszczenia drobiu do rzeźni" - powiedziała Lech. Wyjaśniła, że taki transport ptaków jest możliwy ze strefy zapowietrzonej, ale po przeprowadzeniu badań weterynaryjnych.

Zaznaczyła, że mięso tego drobiu, choć jest pełnowartościowe, będzie specjalnie znakowane, a dodatkowo, by mieć pewność, że wirusa w nim nie ma, podlegać ma obróbce cieplnej.

Wiceminister nie wyklucza, że mogą pojawić się kolejne przypadki ptasiej grypy w stadach hodowlanych. "To teren rozlewisk, jest dużo cieków wodnych i dużo drobiu wodnego. Do końca grudnia są przeloty dzikich ptaków" - zauważyła. Dlatego tak istotne jest przestrzeganie zasad bioasekuracji. Zaapelowała do rolników, aby trzymali drób w zamknięciu.

Lech zapytana o możliwości eksportu polskiego drobiu, powiedziała, że pojawianie się w Polsce ptasiej grypy nie zamyka możliwości wywozu drobiu do UE, gdzie trafia ok. 80 proc. eksportu. Nie można tylko wywozić mięsa z obu stref z ograniczeniami, ale z innych tak - dodała.

Natomiast, jeżeli chodzi o tzw. kraje trzecie (pozaunijne), to pojawienie się wirusa automatycznie wyklucza eksport. W świadectwach zdrowia trzeba zadeklarować, że w Polsce tej choroby nie ma. Dotyczy to eksportu do krajów azjatyckich, a najbardziej dotknie to eksporterów drobiu do Chin - zaznaczyła Lech.

Źródło: Codzienny Serwis Informacyjny PAP


 

POLECANE
Applebaum uderza w Trumpa: Zachowuje się jak szczęśliwy szczeniak z ostatniej chwili
Applebaum uderza w Trumpa: "Zachowuje się jak szczęśliwy szczeniak"

Anne Applebaum, żona ministra spraw zagranicznych Radosława Sikorskiego, nie przebierała w słowach oceniając spotkanie prezydenta USA Donalda Trumpa z prezydentem Rosji Władimirem Putinem.

Siostra zmarłego Oskarka wciąż nie może wrócić do rodziców pomimo pozytywnej opinii biegłego gorące
Siostra zmarłego Oskarka wciąż nie może wrócić do rodziców pomimo pozytywnej opinii biegłego

Potwierdzają się przypuszczenia, że przedłużanie rozłąki z trzyletnią córką rodziców zmarłego w maju 4-miesięcznego Oskara jest sprzeczne z jej dobrem. Z sądowej opinii psychologiczno-pedagogicznej wynika jednoznacznie, że starsza siostra Oskara – trzyletnia dziewczynka – powinna znajdować się pod opieką rodziców, w mieszkaniu rodzinnym, gdzie są odpowiednie warunki do dalszego jej wychowania.

Trump zabrał głos tuż przed szczytem w Waszyngtonie z ostatniej chwili
Trump zabrał głos tuż przed szczytem w Waszyngtonie

Ważny dzień w Białym Domu. Nigdy wcześniej nie mieliśmy tu tylu europejskich liderów jednocześnie – oświadczył w poniedziałek prezydent USA Donald Trump, który ma spotkać się z ukraińskim przywódcą Wołodymyrem Zełenskim i grupą europejskich liderów.

Zachowuje się jak nic dotąd znanego na Ziemi. Naukowcy w szoku gorące
"Zachowuje się jak nic dotąd znanego na Ziemi". Naukowcy w szoku

Naukowcy dokonali niezwykłego odkrycia na materiale z XVIII wieku. To epokowe wydarzenie może zrewolucjonizować wiele gałęzi przemysłu i energetyki.

Komunikat dla mieszkańców Świętokrzyskiego z ostatniej chwili
Komunikat dla mieszkańców Świętokrzyskiego

Podpisano umowę na dofinansowanie z Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego w ramach programu “Fundusze Europejskie dla Świętokrzyskiego 2021-2027” projektu rozbudowy Punktu Selektywnej Zbiórki Odpadów Komunalnych.

Wiadomości
Forum w Karpaczu: Czy Unia Europejska jest gotowa na rozszerzenie? Debata o przyszłości kontynentu

W obliczu zmieniającej się sytuacji geopolitycznej, kwestia dalszego rozszerzenia Unii Europejskiej staje się jednym ze strategicznych wyzwań dla całego kontynentu. Czy Wspólnota jest gotowa na przyjęcie nowych członków? Jakie reformy wewnętrzne są niezbędne, aby ten proces zakończył się sukcesem? Odpowiedzi na te pytania poszukać będą eksperci i politycy podczas panelu dyskusyjnego na Forum Ekonomicznym w Karpaczu.

Ekspert: zakaz przebywania przy granicy jako środek zapobiegawczy może naruszać Konstytucję i prawo unijne tylko u nas
Ekspert: zakaz przebywania przy granicy jako środek zapobiegawczy może naruszać Konstytucję i prawo unijne

Środki zapobiegawcze w procesie karnym mają charakter wyjątkowy i instrumentalny. Ich stosowanie musi zawsze pozostawać w ścisłym związku z celami określonymi w art. 258 k.p.k., czyli z potrzebą zabezpieczenia prawidłowego toku postępowania bądź wyjątkowo z koniecznością zapobieżenia popełnieniu przez oskarżonego ciężkiego przestępstwa. Każdy środek ingerujący w prawa i wolności jednostki musi być ponadto zgodny z zasadą proporcjonalności wynikającą zarówno z Konstytucji RP, jak i prawa Unii Europejskiej.

Niemcy: Serbołużyczanie desperacko walczą z agresywną germanizacją z ostatniej chwili
Niemcy: Serbołużyczanie desperacko walczą z agresywną germanizacją

W Niemczech toczy się cicha walka o przetrwanie jednego z najmniejszych narodów słowiańskich w Europie. Serbołużyczanie, którzy od ponad tysiąca lat zamieszkują tereny Saksonii i Brandenburgii, starają się ocalić swój język i kulturę. Jak podaje Washington Post, presja asymilacji i wrogość ze strony niemieckich środowisk nacjonalistycznych stawiają ich w coraz trudniejszej sytuacji.

„To polityczna próba zastraszenia i odsunięcia nas od działań na granicy”. Robert Bąkiewicz zabiera głos ws. decyzji prokuratury tylko u nas
„To polityczna próba zastraszenia i odsunięcia nas od działań na granicy”. Robert Bąkiewicz zabiera głos ws. decyzji prokuratury

W rozmowie z Tysol.pl lider Ruchu Obrony Granic Robert Bąkiewicz skomentował decyzję prokuratury o zastosowaniu wobec niego środków zapobiegawczych. Jak podkreśla, zarzuty dotyczące znieważenia funkcjonariuszy Straży Granicznej i Żandarmerii Wojskowej są bezpodstawne, a na poparcie oskarżeń nie ma żadnych nagrań ani innych dowodów. – To polityczna próba zastraszenia i odsunięcia nas od działań na granicy – ocenia lider ROG.

Nie głosowałam na Pani męża, ale.... W sieci zawrzało po wpisie  Marty Nawrockiej gorące
"Nie głosowałam na Pani męża, ale...". W sieci zawrzało po wpisie Marty Nawrockiej

Rola Marty Nawrockiej jako pierwszej damy może odegrać kluczową rolę w kształtowaniu wizerunku prezydentury.

REKLAMA

Wirus H5N8 (tzw. ptasiej grypy) na fermie Deszcznie koło Gorzowa Wielkopolskiego

Instytut Weterynarii w Puławach potwierdził wirusa H5N8 (tzw. ptasiej grypy) u gęsi na fermie Deszcznie koło Gorzowa Wielkopolskiego (woj. lubuskie).
 Wirus H5N8 (tzw. ptasiej grypy) na fermie Deszcznie koło Gorzowa Wielkopolskiego
/ pixabay.com

Likwidacja ogniska to pierwszy etap walki z ptasią grypą, teraz istotne jest łagodzenie skutków wynikłych dla producentów drobiu - powiedziała we wtorek PAP wiceminister rolnictwa Ewa Lech.

Instytut Weterynarii w Puławach potwierdził wirusa H5N8 (tzw. ptasiej grypy) u gęsi na fermie Deszcznie koło Gorzowa Wielkopolskiego (woj. lubuskie).

Wiceminister potwierdziła, że obostrzenia wiążą się z niedogodnościami dla hodowców drobiu, chodzi m.in. o transport ptaków do ubojni i zakładów przetwórczych, a także o możliwości sprzedaży i ceny, jakie uzyskają za drób.

Zauważyła, że w tym rejonie znajdują się liczne stada głównie indyków, kaczek i gęsi, a wiec drobiu, który chętnie ubija się na święta. Dodała, że wszystkie fermy były nastawione na eksport do Niemiec.

Lech poinformowała, że w poniedziałek spotkała się w Świebodzinie z powiatowymi lekarzami weterynarii, gdzie rozmawiano m.in. o problemach, jakie mogą dotknąć hodowców z tamtych terenów.

"Apelowałam do lekarzy powiatowych, aby w oparciu o analizę ryzyka dopuszczali do przemieszczenia drobiu do rzeźni" - powiedziała Lech. Wyjaśniła, że taki transport ptaków jest możliwy ze strefy zapowietrzonej, ale po przeprowadzeniu badań weterynaryjnych.

Zaznaczyła, że mięso tego drobiu, choć jest pełnowartościowe, będzie specjalnie znakowane, a dodatkowo, by mieć pewność, że wirusa w nim nie ma, podlegać ma obróbce cieplnej.

Wiceminister nie wyklucza, że mogą pojawić się kolejne przypadki ptasiej grypy w stadach hodowlanych. "To teren rozlewisk, jest dużo cieków wodnych i dużo drobiu wodnego. Do końca grudnia są przeloty dzikich ptaków" - zauważyła. Dlatego tak istotne jest przestrzeganie zasad bioasekuracji. Zaapelowała do rolników, aby trzymali drób w zamknięciu.

Lech zapytana o możliwości eksportu polskiego drobiu, powiedziała, że pojawianie się w Polsce ptasiej grypy nie zamyka możliwości wywozu drobiu do UE, gdzie trafia ok. 80 proc. eksportu. Nie można tylko wywozić mięsa z obu stref z ograniczeniami, ale z innych tak - dodała.

Natomiast, jeżeli chodzi o tzw. kraje trzecie (pozaunijne), to pojawienie się wirusa automatycznie wyklucza eksport. W świadectwach zdrowia trzeba zadeklarować, że w Polsce tej choroby nie ma. Dotyczy to eksportu do krajów azjatyckich, a najbardziej dotknie to eksporterów drobiu do Chin - zaznaczyła Lech.

Źródło: Codzienny Serwis Informacyjny PAP



 

Polecane
Emerytury
Stażowe