[Tylko u nas] Jakub Pacan: Francja – kontrrewolucja

– System partyjny V Republiki sprawia, że między elitami a społeczeństwem istnieje rozdźwięk. Protesty Żółtych Kamizelek pokazują, że w przestrzeni publicznej jest coraz mniej miejsca dla rodowitych Francuzów. Ludzie mówią „dość” i żądają, by chrześcijańskie elementy religijne na powrót zintegrować z publicznym życiem obywateli – pisze w najnowszym numerze „Tygodnika Solidarność” Jakub Pacan.
 [Tylko u nas] Jakub Pacan: Francja – kontrrewolucja
/ Tygodnik Solidarnośc

– I stało się. We Francji lud wyszedł na ulice. To jednak nie zadymy arabskich wyrostków na przedmieściach Paryża czy Marsylii. Protesty Żółtych Kamizelek są inne. Przeciwko polityce Emmanuela Macrona protestują głównie biali rodowici Francuzi, którzy mają dość arogancji elit, postępującej pauperyzacji tzw. zwykłych Francuzów, poprawności politycznej i ciągłego eksperymentowania na społeczeństwie idei postępu. Wystąpienia Żółtych Kamizelek coraz częściej przywodzą na myśl obraz Eugène Delacroix „Wolność wiodąca lud na barykady” i wielu z nas zadaje sobie po cichu pytanie, czy to początek rewolucji?


– zaznacza nasz publicysta.

Yves Mamou stwierdził w „Le Figaro”, że ruch Żółtych Kamizelek to nie rewolucja, a raczej kontrrewolucja przeciwko rewolcie ‘68 roku nałożonej społeczeństwu przez polityczne, ekonomiczne i kulturalne elity. To ruch „narodowej odbudowy” obywateli, którzy po ludzku mają dość. Protesty Żółtych Kamizelek są wyrazem kryzysu reprezentacji. Francuzów nie ma kto dziś reprezentować. Elity polityczne, ekonomiczne, administracyjne i opiniotwórcze ręka w rękę służą nie realizacji interesów narodu, ale nowinkom ideologii lewicowo-liberalnej. Francuskie elity są zakładnikami idei postępu

– odpowiada na postawione pytanie Jakub Pacan. 

Czy głównym francuskim problemem mogą być nieporadne elity?

System partyjny V Republiki i system semiprezydencki są tak skonstruowane, że między grupami mającymi władzę a społeczeństwem istnieje niemal przepaść. We Francji chyba, jako jednym z ostatnich państw w Europie, bo dopiero pod koniec lat 50. zaczęto zastanawiać się nad zmianą stylu uprawiania polityki i koniecznością dotarcia do dużo szerszego grona odbiorców. To wtedy gen. Charles de Gaulle zmienił model wąskich partii kadrowych na model partii masowych. Konsolidacja wielu ugrupowań w dwa bloki partyjne dzielące scenę polityczną na lewicę i prawicę dokonało się jednak ponad głowami wyborców. Co więcej w latach 50. na zachodzie Europy, również we Francji, doszło do tzw. historycznego kompromisu, czyli marksiści zaakceptowali kapitalizm, a prawica dostrzegła konieczność wprowadzania systemów socjalnych. Wtedy też kluczowe rozstrzygnięcia dotyczące kierunków polityki państwa zapadły w obrębie międzypartyjnych uzgodnień i niestety poza elektoratem. Stąd system polityczny Francji ma pewne tendencje oligarchiczne. Elity wcale się tym nie przejmują i często nie próbują udawać, że jest inaczej.

W dalszej części tekstu nasz dziennikarz zastanawia się, czy Francja może zwrócić się w stronę tradycyjnych wartości i religii.

Ruch Żółtych Kamizelek sięga już właśnie tak głębokich symboli. „Niech Bóg chroni najstarszą córkę Jego Kościoła, niech Bóg pomoże nieszczęśliwym, biednym i cierpiącym Francuzom” – napisał na Facebooku Ludwik XX de Bourbon, pretendent do tronu Francji, głowa Domu Burbonów. Kto by pomyślał, że w XXI wieku w tak ostrym sporze politycznym we Francji głos zabiorą francuski kler i niekoronowany, lecz pełnoprawny król. Wierni kościoła zaczynają nieśmiało przypominać, że władza cywilna nie ma mocy prawnej w sprawach sumienia. Wyrugowana historia powraca czkawką.

„Ktoś mógłby twierdzić, że można zachować duchową, wewnętrzną wolność bez jej wymiaru zewnętrznego, lecz większość wyznań religijnych utrzymuje, że autentyczna wolność religijna wyraża się zawsze poprzez oznaki zewnętrzne. W tym znaczeniu religijne przekonanie nie jest sprawą prywatną” – pisze Ninan Koshy w książce „Wolność religijna w zmieniającym się świecie”. Francuzi zaczynają mówić o tym coraz głośniej. To ożywienie religijne francuskich katolików podkopuje silne zakorzenienie idei separacji państwa od kościoła, dlatego tak histeryczna jest reakcja władz porządkowych na te protesty.

Obłuda francuskiej laicyzacji polega na tym, że choć jego ideolodzy ciągle podkreślają, iż odwołują się od wszelkiej religii i są wobec niej obojętni, to w praktyce bardzo żywo zainteresowani są sprawami religijnymi. Ich aktywność skupia się właśnie na instytucjach religijnych, a dokładnie na zwalczaniu jednej z nich – kościoła katolickiego.


 

POLECANE
Karol Nawrocki: To będzie prawdziwa służba polityka
Karol Nawrocki: To będzie prawdziwa służba

- Nadszedł czas, by pierwszym pomysłom nadać realny kształt – tak, by prezydentura, którą właśnie rozpoczynam, była prawdziwą służbą - podkreślił prezydent-elekt Karol Nawrocki w liście do czytelników "Super Expressu".

Kosiniak-Kamysz: Tezy o sfałszowaniu wyborów są nieuzasadnione pilne
Kosiniak-Kamysz: "Tezy o sfałszowaniu wyborów są nieuzasadnione"

Władysław Kosiniak-Kamysz odniósł się do ostatnich wyborów i pogłosek, że rzekomo doszło do nieprawidłowości, które mogłyby wpłynąć na zmianę wyniku.

Nagły zwrot ws. Warner Bros. Discovery. Co to oznacza dla TVN? z ostatniej chwili
Nagły zwrot ws. Warner Bros. Discovery. Co to oznacza dla TVN?

Jak podaje amerykański portal Axios właściciel TVN, amerykański koncern Warner Bros. Discovery, ma ulec podziałowi na dwie firmy. Ma to być spowodowane spadkiem dochodów z tradycyjnej działalności telewizyjnej. Co to oznacza dla TVN?

Konflikt w kadrze. Przyjaciel Lewandowskiego zdradził kulisy z ostatniej chwili
Konflikt w kadrze. Przyjaciel Lewandowskiego zdradził kulisy

W niedzielę tuż po godz. 21 PZPN przekazał, że Robert Lewandowski nie będzie już kapitanem reprezentacji Polski. Chwilę potem napastnik poinformował, że rezygnuje z gry w reprezentacji. Całą sprawę komentuje Sławomir Peszko, były reprezentant Polski i wieloletni przyjaciel Roberta Lewandowskiego.

Wiadomości
Ile kosztuje ubezpieczenie samochodu dla 18-latka? Jak młody kierowca może obniżyć cenę OC?

Pierwsze auto, prawo jazdy i… niemiła niespodzianka. Większość 18-latków, którzy dopiero co odebrali uprawnienia do prowadzenia pojazdów, nie zdaje sobie sprawy, jak wysokie potrafi być ubezpieczenie OC. Często jest to jeden z największych wydatków związanych z rozpoczęciem samodzielnej jazdy. Skąd takie stawki i jak młody kierowca może z nimi walczyć? W tym artykule wyjaśniamy, ile kosztuje ubezpieczenie samochodu dla 18-latka, z czego wynikają ceny i jak realnie można je obniżyć.

Jacek Prusinowski został zaatakowany przez dziennikarzy. Boję się świata z cenzurą Wiadomości
Jacek Prusinowski został zaatakowany przez dziennikarzy. "Boję się świata z cenzurą"

W programie "Redakcja" TVP Info dziennikarz "Super Expressu" Jacek Prusinowski stał się obiektem ataku pozostałych uczestników dyskusji.

Robert Bąkiewicz oskarżony w związku z obroną kościołów przed dziczą Strajku Kobiet. Jest komentarz z ostatniej chwili
Robert Bąkiewicz oskarżony w związku z obroną kościołów przed dziczą Strajku Kobiet. Jest komentarz

W poniedziałek odbędzie się kolejna odsłona represji wobec ludzi, którzy mieli odwagę stanąć w obronie Kościoła i polskich wartości - czytamy we wczorajszym wpisie w mediach społecznościowych Roberta Bąkiewicza. W poniedziałek przed Sądem Rejonowy dla Warszawy-Śródmieścia zaczęła się rozprawa z oskarżenia lewicowej aktywistki Andżeliki Domańskiej wobec Roberta Bąkiewicza.

Usunąłeś z telefonu historię przeglądania? Nie wjedziesz Wiadomości
Usunąłeś z telefonu historię przeglądania? Nie wjedziesz

Cudzoziemcy, którzy przed przekroczeniem granicy usunęli z telefonu np. historię przeglądania lub listę kontaktów, nie są wpuszczani do Rosji - informuje w poniedziałek portal Moscow Times, powołując sią na państwowe media.

W Los Angeles jak na wojnie. Trwają walki między Gwardią Narodową a proimigranckimi demonstrantami pilne
W Los Angeles jak na wojnie. Trwają walki między Gwardią Narodową a proimigranckimi demonstrantami

Fala protestów, która przetacza się przez Los Angeles przybiera coraz bardziej gwałtowny charakter. Po kilku dniach napięć, do akcji wkroczyła Gwardia Narodowa. Sytuacja jest dramatyczna – są ranni, dochodzi do starć z siłami porządkowymi.

Nowy komunikat IMGW. Oto co nas czeka z ostatniej chwili
Nowy komunikat IMGW. Oto co nas czeka

W poniedziałek sporo chmur i przelotny deszcz, a po południu burze.

REKLAMA

[Tylko u nas] Jakub Pacan: Francja – kontrrewolucja

– System partyjny V Republiki sprawia, że między elitami a społeczeństwem istnieje rozdźwięk. Protesty Żółtych Kamizelek pokazują, że w przestrzeni publicznej jest coraz mniej miejsca dla rodowitych Francuzów. Ludzie mówią „dość” i żądają, by chrześcijańskie elementy religijne na powrót zintegrować z publicznym życiem obywateli – pisze w najnowszym numerze „Tygodnika Solidarność” Jakub Pacan.
 [Tylko u nas] Jakub Pacan: Francja – kontrrewolucja
/ Tygodnik Solidarnośc

– I stało się. We Francji lud wyszedł na ulice. To jednak nie zadymy arabskich wyrostków na przedmieściach Paryża czy Marsylii. Protesty Żółtych Kamizelek są inne. Przeciwko polityce Emmanuela Macrona protestują głównie biali rodowici Francuzi, którzy mają dość arogancji elit, postępującej pauperyzacji tzw. zwykłych Francuzów, poprawności politycznej i ciągłego eksperymentowania na społeczeństwie idei postępu. Wystąpienia Żółtych Kamizelek coraz częściej przywodzą na myśl obraz Eugène Delacroix „Wolność wiodąca lud na barykady” i wielu z nas zadaje sobie po cichu pytanie, czy to początek rewolucji?


– zaznacza nasz publicysta.

Yves Mamou stwierdził w „Le Figaro”, że ruch Żółtych Kamizelek to nie rewolucja, a raczej kontrrewolucja przeciwko rewolcie ‘68 roku nałożonej społeczeństwu przez polityczne, ekonomiczne i kulturalne elity. To ruch „narodowej odbudowy” obywateli, którzy po ludzku mają dość. Protesty Żółtych Kamizelek są wyrazem kryzysu reprezentacji. Francuzów nie ma kto dziś reprezentować. Elity polityczne, ekonomiczne, administracyjne i opiniotwórcze ręka w rękę służą nie realizacji interesów narodu, ale nowinkom ideologii lewicowo-liberalnej. Francuskie elity są zakładnikami idei postępu

– odpowiada na postawione pytanie Jakub Pacan. 

Czy głównym francuskim problemem mogą być nieporadne elity?

System partyjny V Republiki i system semiprezydencki są tak skonstruowane, że między grupami mającymi władzę a społeczeństwem istnieje niemal przepaść. We Francji chyba, jako jednym z ostatnich państw w Europie, bo dopiero pod koniec lat 50. zaczęto zastanawiać się nad zmianą stylu uprawiania polityki i koniecznością dotarcia do dużo szerszego grona odbiorców. To wtedy gen. Charles de Gaulle zmienił model wąskich partii kadrowych na model partii masowych. Konsolidacja wielu ugrupowań w dwa bloki partyjne dzielące scenę polityczną na lewicę i prawicę dokonało się jednak ponad głowami wyborców. Co więcej w latach 50. na zachodzie Europy, również we Francji, doszło do tzw. historycznego kompromisu, czyli marksiści zaakceptowali kapitalizm, a prawica dostrzegła konieczność wprowadzania systemów socjalnych. Wtedy też kluczowe rozstrzygnięcia dotyczące kierunków polityki państwa zapadły w obrębie międzypartyjnych uzgodnień i niestety poza elektoratem. Stąd system polityczny Francji ma pewne tendencje oligarchiczne. Elity wcale się tym nie przejmują i często nie próbują udawać, że jest inaczej.

W dalszej części tekstu nasz dziennikarz zastanawia się, czy Francja może zwrócić się w stronę tradycyjnych wartości i religii.

Ruch Żółtych Kamizelek sięga już właśnie tak głębokich symboli. „Niech Bóg chroni najstarszą córkę Jego Kościoła, niech Bóg pomoże nieszczęśliwym, biednym i cierpiącym Francuzom” – napisał na Facebooku Ludwik XX de Bourbon, pretendent do tronu Francji, głowa Domu Burbonów. Kto by pomyślał, że w XXI wieku w tak ostrym sporze politycznym we Francji głos zabiorą francuski kler i niekoronowany, lecz pełnoprawny król. Wierni kościoła zaczynają nieśmiało przypominać, że władza cywilna nie ma mocy prawnej w sprawach sumienia. Wyrugowana historia powraca czkawką.

„Ktoś mógłby twierdzić, że można zachować duchową, wewnętrzną wolność bez jej wymiaru zewnętrznego, lecz większość wyznań religijnych utrzymuje, że autentyczna wolność religijna wyraża się zawsze poprzez oznaki zewnętrzne. W tym znaczeniu religijne przekonanie nie jest sprawą prywatną” – pisze Ninan Koshy w książce „Wolność religijna w zmieniającym się świecie”. Francuzi zaczynają mówić o tym coraz głośniej. To ożywienie religijne francuskich katolików podkopuje silne zakorzenienie idei separacji państwa od kościoła, dlatego tak histeryczna jest reakcja władz porządkowych na te protesty.

Obłuda francuskiej laicyzacji polega na tym, że choć jego ideolodzy ciągle podkreślają, iż odwołują się od wszelkiej religii i są wobec niej obojętni, to w praktyce bardzo żywo zainteresowani są sprawami religijnymi. Ich aktywność skupia się właśnie na instytucjach religijnych, a dokładnie na zwalczaniu jednej z nich – kościoła katolickiego.



 

Polecane
Emerytury
Stażowe