Jarosław Wałęsa atakuje IPN: Działa na zamówienie polityczne, które ma tylko jeden cel - zniszczyć ojca
To co robią ministrowie Zbigniew Ziobro i Antoni Macierewicz, prezydent i pani premier to jest ewidentnym łamanie konstytucji
— mówił w radiu RMF FM Jarosław Wałęsa, eurodeputowany z PO.
Jego zdaniem „konsekwencje muszą zostać poniesione tak, żeby na przyszłość politycy mający pełną władzę, nie próbowali łamać konstytucji.”
Zdaniem Jarosława Wałęsy prezydent może być pociągnięty do odpowiedzialności karnej za samo złożenie podpisu pod uchwaloną przez sejm ustawą.
Pamiętajmy, że mamy sędziów, którzy są wybrani konstytucyjnie, w jeszcze poprzedniej kadencji, którzy ciągle czekają na zaprzysiężenie. To jest też element pracy prezydenta i to jest też element łamania konstytucji przez obecnego prezydenta
– dodał.
Z kolei Beata Szydło, zdaniem Wałęsy-juniora, firmuje swoją osobą wszystkie mechanizmy korupcyjne i łamania konstytucji
„które są tak oczywiste, że naprawdę nie potrzeba kończyć studiów prawa i być konstytucjonalistą, żeby widzieć gołym okiem, że te rzeczy, które proponuje ta ekipa, są jawnym łamaniem systemu prawnego w Polsce.
– dowodził polityk.
Ja bym chciał, żeby moi liderzy, żeby Grzegorz Schetyna mówił głośno, wyraźnie, że to jest jedna z rzeczy, które zrobimy, jeśli wrócimy do władzy - że będziemy pociągali do odpowiedzialności ludzi, którzy nie szanują polskiej konstytucji.
To może też być taki element scalający opozycję. Bo w zasadzie wszyscy opozycyjni politycy mogą mówić to samo, że jest w Polsce łamana konstytucja, i na tym możemy zbudować pewien front przeciwko temu, co robi PiS
— argumentował Wałęsa.
Europoseł przyznał, że rozważa kandydowanie na prezydenta Gdańska.
Paweł Adamowicz - to jest już kolejna jego kadencja - blisko 20 lat jest już prezydentem miasta. I może sam jest już gotowy na to, żeby przekazać pałeczkę ,,świeżej krwi”
— stwierdził.
Rozmówca Roberta Mazurka zapewniał, że nie rozmawiał z ojcem na temat ekspertyzy jego podpisu na esbeckiej lojalce i nie namawiał do dostarczenia IPN-owi próbek pisma
Nie trzeba być grafologiem, żeby wiedzieć, że pismo człowieka zmienia się przez całe życie - i w tej chwili mój ojciec może dostarczyć dokumenty, które podpisywał, czy które pisał przez ostatnie kilka lat. Ale to one też już nic nie udowodnią
— powiedział.
IPN nie jest wiarygodnym biurem śledczym, żeby analizować te dokumenty już w tej chwili . Całe to postępowanie pokazuje, że to jest zamówienie polityczne, które ma tylko w jeden celu - zniszczyć mojego ojca
— stwierdził Jarosław Wałęsa.
Więcej wpolityce.pl